
Dyniowate ogólnie
- grosik
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: Dyniowate ogólnie
Marek BB nie strasz z tymi ślimorami ... bo jak pomyślę co mi zrobiły w zeszłym roku to mnie coś trafia... kupiłam już ślimakol czy jakoś tak i płotki plastikowe w biedronce... mam nadzieję że to je w tym roku choć trochę zniechęci...parę okazów już wytłukłam....o kilku zapomniałąm i mi zwiały
,

Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Re: Dyniowate ogólnie
A jakie ślimaki niszczą wam dynie? U mnie są tylko winniczki i nie ruszają ani dyni, ani sałaty, ani w ogóle niczego, a do tego chyba roznoszą jakieś ślimacze pasożyty, bo inne gatunki ślimaków się wyniosły.
- Krakowiaki
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 5 maja 2012, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom/Kraków
Re: Dyniowate ogólnie
wyczytałam gdzieś, że winniczki zjadają jaja innych ślimaków więc chyba warto parę mieć po swojej stronie 

pozdrawiamy Bożena i Paweł
- grosik
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: Dyniowate ogólnie
Alembik u mnie są takie brązowe ogromniaste...wstręytne już z samego wyglądu....bez domków na plecach.... 

Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Dyniowate ogólnie
U nas winniczki to okazy, raz na rok jak zobacze jednego to i tak dobrze. Pisałem oczywiście o ślimakach nagich. Dokładnie o tych paskuctwach.
Oprócz ślimakola, czy ślimaxa już kiedyś polecałem tu na forum mój sposób - gdy młoda roślinka wbić nad nią pierścień wycięty z plastikowej butelki, na obkoło rozsypać ślimax a jak ktoś przeciwny to skorupy jajek i france nie dojdą nawet do łodygi
Na dyniowate i papryki sposób wg mnie niemal idealny 
Oprócz ślimakola, czy ślimaxa już kiedyś polecałem tu na forum mój sposób - gdy młoda roślinka wbić nad nią pierścień wycięty z plastikowej butelki, na obkoło rozsypać ślimax a jak ktoś przeciwny to skorupy jajek i france nie dojdą nawet do łodygi


Re: Dyniowate ogólnie
Masz na myśli pewnie pomrowa. Od tej pory będę lepszy dla winniczków i nie będę ich tak wyrzucał z ogródka. 

- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Dyniowate ogólnie
Wyrzucisz, zaraz wrócą, jak wyrzucać to zasypane solą
Mówie o tych bez domków.
Ja robię jedno i drugie jak jest ich już plaga. A pierścienie i tak stosuje bo skutkują.
Ja spotkałem się z nazewnictwem ślimak nagi, a ta nazwa co piszesz to chyba dotyczy właśnie takiego ślimaka tylko nie brązowego tylko szarego w czarne plamki - fakt te to już są najbrzydsze z możliwych, ale rzadko na takiego trafiam, rządzą te brązowe.
Pisząc o winniczkach mam na myśli też tego typowego dużego z brązowawym domkiem - to jest chyba ten jadalny.
Jest też u nas masa tez tych malutkich z domkami, co mają różnego koloru paski na skorupkach, one jakoś faktycznie nie szkodzą. Ale to chyba nie są winniczki.
Je tylko wyrzucam a te nagie ślimory tępie jak się da!
Czy ktoś odpowiedziałby mi w sprawie tego sadzenia dyniowatych po same liścienie? Oprócz dyń można tak i ogórki i cukinie i patisony?

Ja robię jedno i drugie jak jest ich już plaga. A pierścienie i tak stosuje bo skutkują.
Ja spotkałem się z nazewnictwem ślimak nagi, a ta nazwa co piszesz to chyba dotyczy właśnie takiego ślimaka tylko nie brązowego tylko szarego w czarne plamki - fakt te to już są najbrzydsze z możliwych, ale rzadko na takiego trafiam, rządzą te brązowe.
Pisząc o winniczkach mam na myśli też tego typowego dużego z brązowawym domkiem - to jest chyba ten jadalny.
Jest też u nas masa tez tych malutkich z domkami, co mają różnego koloru paski na skorupkach, one jakoś faktycznie nie szkodzą. Ale to chyba nie są winniczki.
Je tylko wyrzucam a te nagie ślimory tępie jak się da!
Czy ktoś odpowiedziałby mi w sprawie tego sadzenia dyniowatych po same liścienie? Oprócz dyń można tak i ogórki i cukinie i patisony?
Re: Dyniowate ogólnie
Proszę czytać uważniej wątki. Dopiero co na temat sadzenia rozsad napisałem
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=462
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=462
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Dyniowate ogólnie
Z całym szacunkiem forumowicz, ale nie śledze wszystkich Twoich postów jakie piszesz, a tymbardziej trudno mi wpaść na to że w wątku który jest zatytułowany "papryka do gruntu" akurat piszesz o sadzeniu i może to dotyczyć również dyniowatych. ;)
Re: Dyniowate ogólnie
po jakim czasie średnio kiełkować powinny nasiona dyni? Od tygodnia na wilgotnym ręczniku papierowym kiełkuję dynię bambino i melonową (przykryte są nasiona kolejnym wilgotnym ręcznikiem) i z 20 nasion może 3 mam wykiełkowane. Czy to oznacza już że pozostałe nasiona nadają się do kosza na śmieci?
z pozdrowieniami z Wrocka
Kasia
Kasia
Re: Dyniowate ogólnie
No takiego rozkazu nie było, przyjacieluMarek-BB pisze: nie śledze wszystkich Twoich postów jakie piszesz

Re: Dyniowate ogólnie
A czy przystępując do siewu tych dyniowatych zainteresowałaś się jakiej temperatury potrzebują do kiełkowania ? Obawiam się , że nie.kasiain pisze: Czy to oznacza już że pozostałe nasiona nadają się do kosza na śmieci?
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Dyniowate ogólnie
forumowicz czytam, bo jest co poczytać
Jednak nie za każdym razem jak wchodzę na forum
No i w tym rzypadku musiałbym też być jasnowidzem żeby wpaść akurat na ten wątek związany z moim pytaniem a zawartą we wskazanym przez Ciebie poście odpowiedzią :P
Co do kiełkowania dyń to wg mnie faktycznie długo kiełkują. No i chyba dobrze że rozkładasz nasiona na wilgotnym ręczniku bo dając do donicy można ze dwa trzy razy dłużej czekać. Ja daję nasiona w kuchni i jak cokolwiek ruszy dopiero do doniczki. Cukinie, dynie i ogórki wykiełkowały bez zarzutu 95%, natomiast patisony żółte i białe tylko połowa. Ciekawe czemu. Wszystke w kuchni...


Co do kiełkowania dyń to wg mnie faktycznie długo kiełkują. No i chyba dobrze że rozkładasz nasiona na wilgotnym ręczniku bo dając do donicy można ze dwa trzy razy dłużej czekać. Ja daję nasiona w kuchni i jak cokolwiek ruszy dopiero do doniczki. Cukinie, dynie i ogórki wykiełkowały bez zarzutu 95%, natomiast patisony żółte i białe tylko połowa. Ciekawe czemu. Wszystke w kuchni...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7487
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Dyniowate ogólnie
A ja posadziłam do gruntu wszystkie swoje sadzonki dyń....a tu takie zimno .brrrW dzień około 10stopni. A w nocy 0 stopni Dadzą radę?
Asia

Asia