siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3

[yoggi]

Witam Chciałbym prosić o poradę. Mam kilkanaście krzaczków pomidorów różnych odmian (Black Krim, San Marzano, koktajlówki). Są już dość duże, mają ok. 25-30 cm wysokości, nie kwitną jeszcze. Od kilku dni zauważyłem jednak że niektórym zaczynają żółknąć dolne liście. Nie wysuszają się, tylko żółkną liścienie i pierwsza para dolnych liści. Czego to może być objaw? Bardzo proszę o pomoc.
Krzaczki hartowałem, ale teraz na te zimne noce stoją w garażu, w dzień jest ok. 15 stopni więc wystawiam na pole.

[Tournesol]

Ja mysle ze twoje pomidory juz maja dosyc byc w malym sloiku. Teraz im brak jedzenia. Albo trzeba je posadzic, (moje juz stoja od 1 maja) albo je zmienic sloika.
Jak posadzisz to nie zapomnij 2 garstki kompostu, 1 garstke nawozu, ze 2 pokrzywy, suzsona krew albo zdarte paznokcie od koni( to u n'as tak jest!) i oczywiscie mocno podlac. Pozniej przykryc sianem i juz normalnie nié podlewasz oprocz takim sokiem z pokrzyw. J? robie sama t'en sok z pokrzyw i oczywiscie kilka innych sokow zeby moje pomidory byl y 100% biologiczne.
Mam 100 pomodorow, mniej wiecej 60 roznych gatunkow, tylko stare odmiany.

[aria]

Witaj Tournesol, ja też uprawiam kilka odmian starych pomidorów De Barao a jakie są Twoje odmiany?

[ostatnia szansa]

Ja myślę, ze mamy do czynienia z przybyszem z innego państwa - wypowiedź wygląda jak z tłumacza.

[yoggi]

Tournesol, dzięki za podpowiedź. Rzeczywiście krzaki są już duże i mogą się dusić w tych małych doniczkach. Niby je zasilam, ale korzenie bardzo przerosły już podłoże. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam

[cantati]

Yoggi, moje też już chcą do gruntu, ale Zośka straszy, więc czekam...

[jerry]

Ja też czekam, co najmniej do poniedziałku z wysadzaniem,
nie chcę ryzykować bo weekend zapowiadają ciekawy, zobaczymy czy się sprawdzi.
Małą Zośkę mam w domu , może nie postraszy tak bardzo.

[renzal]

Czekajcie! Ja musiałam wystawić część swoich do tunelu i teraz płaczę.

[jerry]

Ja mam jeszcze rozsadę w wersji "mobilnej", w razie draki w karton i do chałupy schowam.

[cantati]

Jerry, ja mam nadzieję, że się nie sprawdzi Ale cykor jest i pomidory na noc na ganku stoją
A dla małej Zosi

Renia, nie płacz, odbiją. A jakby co, podzielę się z Tobą swoimi

[renzal]

Dzięki! Zawsze będzie pretekst, żeby się przejechać w Polskę. Chyba jednak naprawię moją ,,Cytrynkę".

[x-p-o]

Ja musiałam wystawić część swoich do tunelu i teraz płaczę.

Po dwóch nocach 13/14 i 14/15 ilość płaczących może być znacznie większa. Zwłaszcza od dzielnic centralnych na północ.

Pozdrawiam

[cantati]

Renia, naprawiaj, świętokrzyskie piękne jest! Zapraszam

forumowicz, miejmy nadzieję, że jednak tak źle nie będzie...
Jak patrzę na to piękne słońce za oknem i termometr wskazujący 24 stopnie na plusie, to wierzyć mi się nie chce w te prognozy

[x-p-o]

Chyba, że zdarzy się cud. Ja jednak swoje pomidory w gruncie muszę zabezpieczyć; nie ma rady

[cantati]

Byłoby miło Lubię pozytywne "zaskoczenia"