Heniu róże przyszły słabe, bo to już końcówki. Moje róże z Floribundy choć jeszcze małe, szybko wystartowały. W tym poście http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p3000955 są zdjęcia róż z tej szkółki (wszystkie poza Wolletron Old Hall) robione w sobotę. Nie przejmuj się tym, że róże jeszcze śpią. Mają jeszcze czas, na pewno ruszą. W ubiegłym roku miałam taki przypadek: posadziłam Piano wiosną, cała zielona ale bez nowych przyrostów siedziała do lipca tak, jak ją wsadziłam. Pod koniec lipca ruszyła, nawet jeszcze mi zakwitła. Tak więc pozostaje czekać...
Róże, róże, róże... - Asia - 2011
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Majeczko róże u mnie będą miały bardziej chłodne i wietrzne miejsce, tu mają zacisznie. W czerwcu je posadzę do ogrodu i zobaczę, co z nimi będzie.
Heniu róże przyszły słabe, bo to już końcówki. Moje róże z Floribundy choć jeszcze małe, szybko wystartowały. W tym poście http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p3000955 są zdjęcia róż z tej szkółki (wszystkie poza Wolletron Old Hall) robione w sobotę. Nie przejmuj się tym, że róże jeszcze śpią. Mają jeszcze czas, na pewno ruszą. W ubiegłym roku miałam taki przypadek: posadziłam Piano wiosną, cała zielona ale bez nowych przyrostów siedziała do lipca tak, jak ją wsadziłam. Pod koniec lipca ruszyła, nawet jeszcze mi zakwitła. Tak więc pozostaje czekać...
Heniu róże przyszły słabe, bo to już końcówki. Moje róże z Floribundy choć jeszcze małe, szybko wystartowały. W tym poście http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p3000955 są zdjęcia róż z tej szkółki (wszystkie poza Wolletron Old Hall) robione w sobotę. Nie przejmuj się tym, że róże jeszcze śpią. Mają jeszcze czas, na pewno ruszą. W ubiegłym roku miałam taki przypadek: posadziłam Piano wiosną, cała zielona ale bez nowych przyrostów siedziała do lipca tak, jak ją wsadziłam. Pod koniec lipca ruszyła, nawet jeszcze mi zakwitła. Tak więc pozostaje czekać...
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu, pomimo, że wietrznie, ale w gruncie. zobaczysz jak Ci ruszą.
Heniu i ja mam od nich róże. Stały jakiś czas, a teraz ładnie mi przyrastają.
Muszę się pewnie zaklimatyzować.
Heniu i ja mam od nich róże. Stały jakiś czas, a teraz ładnie mi przyrastają.
Muszę się pewnie zaklimatyzować.
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Ale piękna ta uniwesytecka różanka. Ty pewnie jesteś jedyną osobą, która odwiedza ją tak często o tej porze roku hihi
Ta Variegata di Bologna ma dziwne (piękne) i nietypowe dla róż liście. Takie podłużne
Ta Variegata di Bologna ma dziwne (piękne) i nietypowe dla róż liście. Takie podłużne
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Majeczko ja myślałam, że to w donicach róże szybciej startują. Z resztą mam na to dowód - moje róże w ogrodzie nie są jeszcze tak rozrośnięte jak te na parapecie.
Agnieszko właściwie to byłam tam dopiero pierwszy raz w tym roku. Zastanawiam się, czy nie pojechać tam jutro (może jakieś pąki się rozwinęły?) bo w piątek jadę do domu, wracam w niedzielę. Nie chcę niczego przegapić. Póki mieszkam w Warszawie mam zamiar z tego korzystać
Przez różankę przechadzało się trochę osób w niedzielę ale raczej nie oglądali krzewów. Ktoś tylko grymasił, że powymarzały 
Agnieszko właściwie to byłam tam dopiero pierwszy raz w tym roku. Zastanawiam się, czy nie pojechać tam jutro (może jakieś pąki się rozwinęły?) bo w piątek jadę do domu, wracam w niedzielę. Nie chcę niczego przegapić. Póki mieszkam w Warszawie mam zamiar z tego korzystać
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
A to i tak dobrze, że w ogóle zauważył ;)
-
ewazawady
- 500p

- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu wyznaczasz trasy moich spacerów. Mieszkam w Warszawaie a nigdy nie byłam w OB w Al.Ujazdowskich. Zawsze wolałam na rower i do Powsina. Teraz widzę, że trzeba włożyć "warszawski strój" i ruszyć w kierunku centrum.
Dziękuję.
Dziękuję.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Agnieszko dziś znów byłam na różance, pustki, choć w ogrodzie było trochę ludzi. Tylko ja jedna biegałam z aparatem wśród róż
Ewo Powsin to dla mnie absolutny nr 1 jeśli chodzi o róże i ogród w ogóle, w Warszawie. Ale są też inne miejsca, które warto odwiedzić i takim miejscem jest właśnie OB UW. Jeśli jeszcze znajdę coś ciekawego, na pewno będę pokazywać na forum.
Dzisiejsze fotki z OB UW - Rosa hugonis w większym rozkwicie. Zrobiłam jej sesję zdjęciową, coraz bardziej podoba mi się ta róża.

















Prawda, że piękna? Bardzo przyjemnie pachnie, choć zapach nie jest silny.
Później pokażę kolejne róże.
Ewo Powsin to dla mnie absolutny nr 1 jeśli chodzi o róże i ogród w ogóle, w Warszawie. Ale są też inne miejsca, które warto odwiedzić i takim miejscem jest właśnie OB UW. Jeśli jeszcze znajdę coś ciekawego, na pewno będę pokazywać na forum.
Dzisiejsze fotki z OB UW - Rosa hugonis w większym rozkwicie. Zrobiłam jej sesję zdjęciową, coraz bardziej podoba mi się ta róża.

















Prawda, że piękna? Bardzo przyjemnie pachnie, choć zapach nie jest silny.
Później pokażę kolejne róże.
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
ATak tak...ty znowu na różance....wcale się nie dziwię. Tęsknię za różanym zapachem
Ależ świeża ta róża
Piękny kolor.
Mam do Ciebie pytanko. Czy mogę już lać róże magiczną siłą? W kwietniu na start dostały azofoskę i nie wiem, czy nie przesadzę. Obornika w tym roku róże nie dostały. Tzn tylko te, które były sadzone, ale na sam spód.
Mam do Ciebie pytanko. Czy mogę już lać róże magiczną siłą? W kwietniu na start dostały azofoskę i nie wiem, czy nie przesadzę. Obornika w tym roku róże nie dostały. Tzn tylko te, które były sadzone, ale na sam spód.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Agnieszko oczywiście, jak mogłoby mnie nie być na różance, mogłabym coś przegapić, następną okazję będę miała dopiero w poniedziałek. Długo już w Warszawie sobie nie pomieszkam, więc chcę to wykorzystać na maksa
Ekspertem od nawożenia nie jestem (sama nie dałam swoim różom azotu, z braku czasu). Teraz planuję kupić właśnie magiczną siłę. Najlepiej przeczytać, co tam jest napisane na opakowaniu. Ale tak logicznie - róże właśnie tworzą pąki, więc chyba już można, bo przecież nawóz ma spowodować tworzenie się dużej ilości pąków, tak?
Rosa pendulina - róża alpejska






Ekspertem od nawożenia nie jestem (sama nie dałam swoim różom azotu, z braku czasu). Teraz planuję kupić właśnie magiczną siłę. Najlepiej przeczytać, co tam jest napisane na opakowaniu. Ale tak logicznie - róże właśnie tworzą pąki, więc chyba już można, bo przecież nawóz ma spowodować tworzenie się dużej ilości pąków, tak?
Rosa pendulina - róża alpejska






- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Ja jeszcze nie nawoziłam swoich róż ale muszę to zrobić tylko te w donicach podlałam raz z magiczną siłą .Gnojówka nastawiona dla najmłodszych tym dam tylko to 
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Camelia No dokładnie tak samo sobie pomyślałam, ale to nawozy sztuczne i nie chcę przesadzić
Boję się, że wyrosną im za miękkie pędy a u mnie wiatr potrafi być dokuczliwy i mógłby je połamać. Sama nie wiem.
Gosia ja też tak dokarmiam tylko te najmłodsze. Niestety u mnie to towar limitowany ;)
Gosia ja też tak dokarmiam tylko te najmłodsze. Niestety u mnie to towar limitowany ;)
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Gosiu ja nie nawożę róż nowo posadzonych, niech lepiej idą w korzenie. Tylko przy sadzeniu do dołka dodaję rozłożony obornik a do donic niczego nie dałam. Nawożę róże, które są u mnie drugi rok i więcej.
Agnieszko ja też się boję, aby nie przenawozić, lepiej dać mniej niż za dużo.
Pędzę teraz z kolejnymi fotkami bo jutro jadę do domu a po weekendzie będą nowe. Róża na starym kampusie, podobna do Nevady. Jest już więcej kwiatów a dwa z nich są trochę pełniejsze.








Agnieszko ja też się boję, aby nie przenawozić, lepiej dać mniej niż za dużo.
Pędzę teraz z kolejnymi fotkami bo jutro jadę do domu a po weekendzie będą nowe. Róża na starym kampusie, podobna do Nevady. Jest już więcej kwiatów a dwa z nich są trochę pełniejsze.








- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Według mnie to na pewno Nevada. Ona ma właśnie też tendencję do przechodzenia z kolorem płatków w lekki róż.
Na mojej też trafiały się kwiaty o płatkach pojedynczych i pełniejszych.
Asiu
dzięki za kolejną porcję pięknych widoków.

Na mojej też trafiały się kwiaty o płatkach pojedynczych i pełniejszych.
Asiu
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Hm - to może być Nevada - u mnie zaczęła już kwitnąć, poza tym ma odpowiedni wygląd kwiatów.
Dziękuje za wstawienie zdjęć na R.
Dziękuje za wstawienie zdjęć na R.

