Miłego
Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Widziłam własnie, że buszowałaś do późna, gdy wszyscy w domu smacznie spali ;-)
Miłego
<zrobiłaś już obchód?>
Miłego
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
U mnie oczywiście przymrozki wczoraj i dzisiaj
Nic mi po tym, że słoneczko pięknie świeci, skoro noce zimne.
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Tak, bo rodgersji nie przykryłam, a Ewamaj napisała, że jej oberwałaaguniada pisze:<zrobiłaś już obchód?>
O, właśnie jest Ewuniaewamaj66 pisze:U mnie oczywiście przymrozki wczoraj i dzisiajNic mi po tym, że słoneczko pięknie świeci, skoro noce zimne.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
U mnie zapowiadali plus 1 ale skonczylo sie na plus 6-ciu i dobrze. Teraz swieci ale zimnem wieje brrr Mam nadzieje, ze troche nagrzeje powietrze, to bedzie mozna wylezdz
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko, piękne wiosenne zdjęcia!!
Mojej fotergilli chyba przemarzły pąki, bo po raz pierwszy nie kwitnie...
Pozdrawiam Cię serdecznie
Mojej fotergilli chyba przemarzły pąki, bo po raz pierwszy nie kwitnie...
Pozdrawiam Cię serdecznie
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Ahoj
Dziękuje za poświęcony mi czas i wizytę
Widziałaś sama, jak mam typowo miejską, czyli niedużą dzialeczkę.....
nie poszaleję.....
Franio debeściak
buziaczki dla niego 
Dziękuje za poświęcony mi czas i wizytę
Widziałaś sama, jak mam typowo miejską, czyli niedużą dzialeczkę.....
Franio debeściak
Pozdrawiam
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko, wystraszyłaś mnie tymi przymrozkami
Mam trochę roślinek mocno wrażliwych na mróz. Trudno, nie będę przykrywać, co będzie, to będzie
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko dziękuję za zaproszenie, ja również zapraszam do siebie przy okazji wizyty u Szmit'a
Na fotergillę i ja zwróciłam uwagę już jakiś czas temu. Jesteś kolejną osobą u której ją widzę i przekonały mnie jej prześlicznie przebarwiające się liście. Poza tym widzę, że to roślina nie sprawiająca problemów 
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
No tak, miałam wczoraj wieczorem posiedzieć na Forum i guzik- usypiając Frania padłam na jego łóżku
Jula, u nas dziś nie było mrozu i dobrze, gdyby go zapowiadali to znów miałabym do nakrywania dużo wrażliwców wiosennych
Witaj, Moniko; wiem, że nie masz wiele czasu, dziękuję za wizytę
. Wiesz, moja fotergilla jest w tym roku wyjątkowo pięknie kwitnącą damą, szkoda, że Twoja przemarzła i nie ma szczoteczek
.

Justynko, bardzo dziękuję za fantastyczne przyjęcie
; oboje z Franiem byliśmy wniebowzięci (nie wiem kto bardziej
); mała działka ma swoje ograniczenia, ale łatwiej ją utrzymać w ładzie, zwłaszcza kiedy nie ma się zbyt dużo czasu w sezonie
.
Halinko, nie wszystko przewidziałam i mróz poprzedniej nocy lekko zwarzył część liści orzecha, on jest nieduży i mogłam go nakryć wiosenną agrowłókniną, ale zapomniałam
. Dziś było cieplej, uff.

Kasiu, u mnie fotergilla jest praktycznie bezobsługowa, polecam, jeśli Ci się podoba
Jeszcze wczoraj byłam święcie przekonana, że moje róże nie mają pąków, ale to nieprawda
. Obejrzałam je dokładnie i proszę - (przy okazji dostrzegłam nowe ogniska zapalne inwazji mszyc
)
Sympatia, czerwona miniaturka nn i Comte de Chabord



Hansa, r. rugosa i Louise Odier



Zakwitną też niedługo między innymi
Kalina Onondaga (z zakupów od Szmita)

Perukowiec (ten to się rozkręcił
)

Łubiny z mojego zeszłorocznego siewu

Tawuła von Houtte'a

Już kwitnie pierwszym kłosem Dicentra spectabilis kupiona w tym roku u pana Marka

A tu wielka radość - wychyla się hibiskus bylinowy

Teraz jest taki czas, że ciągle się dzieje w ogrodzie, kocham za to maj
Jula, u nas dziś nie było mrozu i dobrze, gdyby go zapowiadali to znów miałabym do nakrywania dużo wrażliwców wiosennych
Witaj, Moniko; wiem, że nie masz wiele czasu, dziękuję za wizytę
Justynko, bardzo dziękuję za fantastyczne przyjęcie
Halinko, nie wszystko przewidziałam i mróz poprzedniej nocy lekko zwarzył część liści orzecha, on jest nieduży i mogłam go nakryć wiosenną agrowłókniną, ale zapomniałam
Kasiu, u mnie fotergilla jest praktycznie bezobsługowa, polecam, jeśli Ci się podoba
Jeszcze wczoraj byłam święcie przekonana, że moje róże nie mają pąków, ale to nieprawda
Sympatia, czerwona miniaturka nn i Comte de Chabord
Hansa, r. rugosa i Louise Odier
Zakwitną też niedługo między innymi
Kalina Onondaga (z zakupów od Szmita)
Perukowiec (ten to się rozkręcił
Łubiny z mojego zeszłorocznego siewu
Tawuła von Houtte'a
Już kwitnie pierwszym kłosem Dicentra spectabilis kupiona w tym roku u pana Marka
A tu wielka radość - wychyla się hibiskus bylinowy
Teraz jest taki czas, że ciągle się dzieje w ogrodzie, kocham za to maj
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Oj, ile nadziei w tych pąkach róż. Koniecznie wstaw we właściwym czasie zdjęcia rozwiniętych kwiatów.
Jak tam ten orzech? Pozbierał się po przymrozkach? U mnie na razie spokój, najniższa temperatura nocna to 3 stopnie, ale "zimni ogrodnicy" dopiero przed nami.
Jak tam ten orzech? Pozbierał się po przymrozkach? U mnie na razie spokój, najniższa temperatura nocna to 3 stopnie, ale "zimni ogrodnicy" dopiero przed nami.
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Extra zdjęcia, Franci! Ależ się dzieje w naszych ogrodach - wszystko pączkuje, rozkwita, przyrasta... To jest to, co kochamy najbardziej 
Nie wiedziałam, że sprawiłaś sobie takiej cudnej urody kalinę u Szmita... piękny pokrój i kolor liści... Muszę sprawdzić jak kwitnie... Dziś będę chyba w Kordusie, więc...
Może mój hibiscus bylinowy też się pokazał?
Miłego!
Nie wiedziałam, że sprawiłaś sobie takiej cudnej urody kalinę u Szmita... piękny pokrój i kolor liści... Muszę sprawdzić jak kwitnie... Dziś będę chyba w Kordusie, więc...
Może mój hibiscus bylinowy też się pokazał?
Miłego!
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11715
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko -witaj !
U Ciebie róże mają pierwsze pączki
to u mnie tak dobrze nie ma...muszę dzisiaj pooglądać bo może się coś znajdzie ?
od soboty nie byłam na działce bo lało i było chłodno a dzisiaj na razie tylko chłodno...
Czekam na odrobinę chociaż słoneczka...i
pędzę bo roboty / chwastów/ na pewno będzie wysyp świeży no i jak tam ślimaki się mają - nie wiem.Bo ostatnio zaczynały się pokazywać...
Hibiskus bylinowy
miałam , owszem ale nie przeżył zimy i dałam sobie spokój .A u Ciebie no proszę...gramoli się
miłego dnia!
U Ciebie róże mają pierwsze pączki
od soboty nie byłam na działce bo lało i było chłodno a dzisiaj na razie tylko chłodno...
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Śliczne zdjęcia
Ja też już mam swoją fotergillę 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Witaj Agatko:)
Ale się dużo u Ciebie dzieje...
Pąki na różach cieszą oko,ja też fotografuję jeśli mam taką możliwość każdą fazę:)
Zainteresował mnie łubin,ponieważ mam torebkę nasion ....wysiewałaś w maju zeszłego roku tak? Ile Ci wzeszło?
Ale się dużo u Ciebie dzieje...
Zainteresował mnie łubin,ponieważ mam torebkę nasion ....wysiewałaś w maju zeszłego roku tak? Ile Ci wzeszło?
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Linetko, orzech na szczęście szczyty pędów ma nie przemrożone, tylko większe liście trochę sczerniały; w ubiegłym roku po strasznej pogodzie w weekend majowy było o wiele gorzej:

Aguniu, kalinę Onondaga wypatrzyłam w ubiegłym roku u Wioli-Tulipanki, a że była u Szmita i to w świetnej cenie (8 złotych) to się w ogóle nie zastanawiałam
. Kwitnie tak; niesamowicie, prawda?
Maryniu, jeśli ja mam pąki różane to zapewne i Ty, przecież u ciebie wegetacja idzie wcześniej niż u mnie. Zdziwiłaś mnie tym zmarzniętym hibiskusem - kilka osób mi potwierdziło, że jest odporny; mój miał malutki kopczyk z kory.
Jolu, wiem, widziałam
. Dzięki za pochwałę
, jakoś nie czuję żebym na nią zasłużyła
.
Aniu, chyba wszędzie się dzieje, taki cudowny czas
.
Łubin siałam chyba w czerwcu w wielodoniczce, po dwa ziarenka w dołek. Bardzo ładnie i szybko wykiełkował - w większości oba ziarenka. Nie robiłam skaryfikacji jak niektórzy zalecają.

Aguniu, kalinę Onondaga wypatrzyłam w ubiegłym roku u Wioli-Tulipanki, a że była u Szmita i to w świetnej cenie (8 złotych) to się w ogóle nie zastanawiałam
Maryniu, jeśli ja mam pąki różane to zapewne i Ty, przecież u ciebie wegetacja idzie wcześniej niż u mnie. Zdziwiłaś mnie tym zmarzniętym hibiskusem - kilka osób mi potwierdziło, że jest odporny; mój miał malutki kopczyk z kory.
Jolu, wiem, widziałam
Aniu, chyba wszędzie się dzieje, taki cudowny czas
Łubin siałam chyba w czerwcu w wielodoniczce, po dwa ziarenka w dołek. Bardzo ładnie i szybko wykiełkował - w większości oba ziarenka. Nie robiłam skaryfikacji jak niektórzy zalecają.



