Ogródek AGNESS cz. 11
- grazka24
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 960
- Od: 19 maja 2010, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: m.Łódź
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Aguś, chyba nie ma osoby , która by nie doznała szkody w swoich zbiorach ogrodowych.Jak nie róże to peonie, irysy, a ile truskawek wymarzło.Będzie drogo.U mnie też floksy i łubin przemarzły.Szkoda tej Twojej białej peonii.Cała radość w tym,że coś tam przetrwało i cieszy oko.
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Marzę o tym aby mieć tak kolorowe rabatki jak Twoje.AGNESS pisze:Roślinki szybciutko się rozrastają, więc niedługo zrobi się u Ciebie gęstoPrawdą jest to, ze je dosyć blisko siebie sadzę, ale to dlatego, ze mam niewiele miejsca,a mnóstwo roślinek mi się podoba i wszystkie je chce mieć
![]()
....
Twoje hosty są cudne

Pozdrawiam Hala
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Uwielbiam zieleń, uwielbiam hosty i tak wyraziste fotografie, które podkreślają ich piękno !!!
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Agniesiu hosty tworzą wspaniałą, wiosenną zieleń.
Moje niestety poszatkowane przez grad.
Żal Twojej wymarzonej, białej piwonii.
Ta zima była okropna, nawet języczka pomarańczowa, kilkuletnia kępa wymarzła.
Wiesz, że moja biała piwonia z ubiegłorocznego kapersa ma pąka na kwiat?
Taki malutki, boję się, żeby nie zasechł.

Moje niestety poszatkowane przez grad.
Żal Twojej wymarzonej, białej piwonii.
Ta zima była okropna, nawet języczka pomarańczowa, kilkuletnia kępa wymarzła.
Wiesz, że moja biała piwonia z ubiegłorocznego kapersa ma pąka na kwiat?
Taki malutki, boję się, żeby nie zasechł.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Jacku bardzo mi miło, że podoba Ci sie w moim ogródeczku
Na Mazusa bardzo się cieszę, to śliczne maleństwo, poprzednie zimy nie było problemów, a ostatnia je zniszczyła....tak jak wiele innych roślinek
Eluś pewnie, że nie ma co się spieszyć, zawsze coś można dokupić, jak sie jakaś piękność trafi
Lucynko, cieszę się , że trafiłaś u mnie na to co lubisz
Hosty są teraz przepiękne
Halinko cieszę się, że podobają się
Moniś dziękuję
Moje to niskie iryski pumila, bardzo je lubię . Wysokie jeszcze nie mają pąków...Ja również bardzo Cię pozdrawiam
Ewuniu hosty są teraz przepiękne, nie podziurawione przez ślimory, nie przypalone słoneczkiem.....to chyba ich najpiękniejszy okres....sama świeżość
Aprilku dziękuję
Wysokie iryski nie mają jeszcze pąków, w tej chwili kwitną niskie pumila, już 3 kępki przekwitły....
Joluś o nasionkach pamiętam, mam zapisane. Jeszcze chwilkę to potrwa zanim dojrzeją
Grażynko, faktycznie straty są wyjątkowo duże....na białą piwonię będę polować, tak bardzo mi się podoba, że po prostu muszę ją mieć
Halinko będziesz miała na pewno gęsto, kolorowo i ślicznie
Grzesiu dziękuję
Hosty też bardzo lubię, nie mam wiele miejsca i mam tylko kilka odmian, ale jeszcze kilka chcę dokupić
Tajeczko szkoda Twoich host....na szczęście to dopiero początek ich wzrostu więc powinny szybciutko nadrobić starty...
Mam nadzieję, że Twoje bielutka piwonia pięknie zakwitnie
ja też będę polowała, może uda mi się kupić....
kolorowe co nie co....
drzewa owocowe już w większości przekwitły....czarują już tylko jabłonie...


wciąż ładnie kwitną tulipanki



floksy kanadyjskie....cudnie pachną

floksy szydlaste





Eluś pewnie, że nie ma co się spieszyć, zawsze coś można dokupić, jak sie jakaś piękność trafi

Lucynko, cieszę się , że trafiłaś u mnie na to co lubisz


Halinko cieszę się, że podobają się

Moniś dziękuję


Ewuniu hosty są teraz przepiękne, nie podziurawione przez ślimory, nie przypalone słoneczkiem.....to chyba ich najpiękniejszy okres....sama świeżość

Aprilku dziękuję

Joluś o nasionkach pamiętam, mam zapisane. Jeszcze chwilkę to potrwa zanim dojrzeją

Grażynko, faktycznie straty są wyjątkowo duże....na białą piwonię będę polować, tak bardzo mi się podoba, że po prostu muszę ją mieć


Halinko będziesz miała na pewno gęsto, kolorowo i ślicznie

Grzesiu dziękuję


Tajeczko szkoda Twoich host....na szczęście to dopiero początek ich wzrostu więc powinny szybciutko nadrobić starty...
Mam nadzieję, że Twoje bielutka piwonia pięknie zakwitnie

kolorowe co nie co....
drzewa owocowe już w większości przekwitły....czarują już tylko jabłonie...


wciąż ładnie kwitną tulipanki



floksy kanadyjskie....cudnie pachną


floksy szydlaste



- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Agniesiu cudowne skalniaczki, jak Ty potrafisz wydobyć ich piękno.
Kwitnące jabłonie są zjawiskowe, szkoda, że już przekwitają.

Kwitnące jabłonie są zjawiskowe, szkoda, że już przekwitają.

Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Witaj wiosennie ;)
Troszkę rzadko teraz zaglądam, a jeszcze rzadziej komentuję, ale obserwuję ;) Piękną masz wiosnę w ogrodzie. Martwi mnie, że wielu osobom wiele floksów przemarzło. Ja je uwielbiam, moim nic się nie stało (mimo, że to pierwszy rok po posadzeniu), ale zasmuciło mnie, że nie są one aż tak do końca mrozoodporne. Myślałam, że nic ich nie rusza. To samo dotyczy piwonii, a tu klops ;( Dobrze, że odbija. Pozdrawiam serdecznie, życzę miłego dnia i dużo ciepełka. Pa!
Troszkę rzadko teraz zaglądam, a jeszcze rzadziej komentuję, ale obserwuję ;) Piękną masz wiosnę w ogrodzie. Martwi mnie, że wielu osobom wiele floksów przemarzło. Ja je uwielbiam, moim nic się nie stało (mimo, że to pierwszy rok po posadzeniu), ale zasmuciło mnie, że nie są one aż tak do końca mrozoodporne. Myślałam, że nic ich nie rusza. To samo dotyczy piwonii, a tu klops ;( Dobrze, że odbija. Pozdrawiam serdecznie, życzę miłego dnia i dużo ciepełka. Pa!
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Aga świeża młoda zieleń jest najpiękniejsza.
Podkreśla urodę każdego kwiatka.
Wszyscy mamy jakieś straty, ale mówi się trudno i dalej realizuje marzenia.
Ja niektóre moje liliowce kupowałam nawet po 3 razy, żeby wreszcie doczekać się ich rośnięcia po zimie.
Ale upór się opłacał.
Poduchy floksów masz przepiękne.
Podkreśla urodę każdego kwiatka.
Wszyscy mamy jakieś straty, ale mówi się trudno i dalej realizuje marzenia.
Ja niektóre moje liliowce kupowałam nawet po 3 razy, żeby wreszcie doczekać się ich rośnięcia po zimie.
Ale upór się opłacał.
Poduchy floksów masz przepiękne.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Tajeczko dziękuję
Skalniaczki kwitną teraz wspaniale, wiosna to najpiękniejszy okres dla ogródków skalnych
U mnie już wszystkie drzewa owocowe poza jabłoniami przekwitły a i te już kończą, króciutko trwa ten bajeczny czas, kiedy wszystkie drzewa w bieli ....
Santio u mnie na szczęście floksy pięknie przetrwały, wszystkie rodzaje
W ogóle jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby kiedykolwiek zmarzły, tak, ze nie zmieniaj o nich zdania....to naprawdę żelazne roślinki
Te zniszczenia jakie się pojawiły, to tylko i wyłącznie wina paskudnej, nieprzewidywalnej zimy. Wiele roślinek, które nigdy nie przemarzły w tym roku zostały zniszczone, np prymulki.
Ja również bardzo Cię pozdrawiam
Grażynko pewnie, że nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem....to co stracone już nie wróci, tylko żal , bo ciągle odkrywa się nowe straty ....no ale trudno. Pojawiło się miejsce na nowe roślinki, których wcześniej nie było gdzie wcisnąć



U mnie już wszystkie drzewa owocowe poza jabłoniami przekwitły a i te już kończą, króciutko trwa ten bajeczny czas, kiedy wszystkie drzewa w bieli ....
Santio u mnie na szczęście floksy pięknie przetrwały, wszystkie rodzaje


Ja również bardzo Cię pozdrawiam

Grażynko pewnie, że nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem....to co stracone już nie wróci, tylko żal , bo ciągle odkrywa się nowe straty ....no ale trudno. Pojawiło się miejsce na nowe roślinki, których wcześniej nie było gdzie wcisnąć


Re: Ogródek AGNESS cz. 11
codziennie w drodze do pracy mijam niebieską kępę...i dumam co to,a tu proszę, jest odpowiedź; floks kanadyjski.. Muszę go mieć!!...albo powinnam kupić taki sam aparat! 

mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=42468" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
U mnie hosty dopiero wychodzą a Twoje już piękne rozwinięte
urocze są te liściory i te poduchy z floksów , ja je po prostu uwielbiam tak jak niezapominajki
Aguś fotki z kwiatami jabłoni wymiatają cudne kwiatuszki i ujęcia 



Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Aga ,ach te zdjęcia a już kwiat jabłoni sfocilas jak rasowy fotograf.Tulipany na tle floksow ,same floksy-radość dla oka.
A u mnie następny etap remontów.Na szczęście ekipa już sprawdzona i sprawna(dzisiaj miałam aż 3 różne ekipy)więc kwiaty maja się dobrze,nie są zdeptane jedynie nieco zakurzone.
A u mnie następny etap remontów.Na szczęście ekipa już sprawdzona i sprawna(dzisiaj miałam aż 3 różne ekipy)więc kwiaty maja się dobrze,nie są zdeptane jedynie nieco zakurzone.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
-
- 200p
- Posty: 345
- Od: 3 lip 2011, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
piękne widoki
A floksy... brak słów
a zdjęcia naprawdę profesjonalne 




- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
No kwiaty i ich zdjęcia zjawiskowe
Hosty u mnie wyszły i są ładne jak nie wiele roślin a żurawki trzy mi padły jednak ,już nie będę ich kupować jak są mało odporne na mróż 


Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Lideczko floks kanadyjski, jest śliczny, kolorek jak niebo no i ten zapach....warto go mieć
Eluś u Ciebie to prawdziwe łany floksów, u mnie w porównaniu do Twoich to maleńkie kępeczki
Cieszę się, ze podobają Ci się fotki moich przyszłych jabłuszek
Aniu dziękuję
, ale gdzie mi tam do fotografa , ja kompletny amator jestem, ale strasznie się cieszę, ze moje fotki podobają się, to dla mnie bardzo ważne
To naprawdę wspaniale, że trafiają Ci się ekipy, które są profesjonalne i uważają, żeby nie pozostawiać po sobie zniszczeń....z tym naprawdę nie jest łatwo...
Jacku dziękuję, bardzo miły jesteś
Eluś z żurawkami to naprawdę nie tak....to kwiatuszki bardzo wytrzymałe na mróz....po prostu ta zima była paskudna....ja straciłam mnóstwo prymulek, a nigdy wcześniej się to nie zdarzyło...mnóstwo róż, clematisy, krokusy, trochę lilii.....a żurawki żadnej.....wszystkie przetrwały, naokoło 70 czy nawet 80 sztuk nie wypadła ani jedna.....po zimie wyglądały różnie....wiele z nich musiałam ciąć do gołego badylka, wszystkie listeczki, ale cudownie odbiły i już są naprawdę fajnymi kępkami.....3 myślałam, ze straciłam całkowicie, rosły na takiej maleńkiej rabatce pod płotem, gdzie wyschło wszytko.....były suche na wiór.....pieńki skruszyły sie do ziemi.....a one zaczynają odbijać od korzonków....niesamowite są...
Żurawek nie kupuj.....po prostu rozmnóż sobie te, które przetrwały....one pięknie się przyjmują, u mnie 100 procent sadzonek przetrwało
Widoczki na dobranoc
zaczyna kwitnąć pierwszy liliowiec

kwitną ostatnie już kępy tulipanów

niezapominajki

sasanki cudne w każdej fazie...

orlik

jedyna lewizja która przetrwała zimę

skalnica Arendsa



Eluś u Ciebie to prawdziwe łany floksów, u mnie w porównaniu do Twoich to maleńkie kępeczki



Aniu dziękuję


To naprawdę wspaniale, że trafiają Ci się ekipy, które są profesjonalne i uważają, żeby nie pozostawiać po sobie zniszczeń....z tym naprawdę nie jest łatwo...
Jacku dziękuję, bardzo miły jesteś

Eluś z żurawkami to naprawdę nie tak....to kwiatuszki bardzo wytrzymałe na mróz....po prostu ta zima była paskudna....ja straciłam mnóstwo prymulek, a nigdy wcześniej się to nie zdarzyło...mnóstwo róż, clematisy, krokusy, trochę lilii.....a żurawki żadnej.....wszystkie przetrwały, naokoło 70 czy nawet 80 sztuk nie wypadła ani jedna.....po zimie wyglądały różnie....wiele z nich musiałam ciąć do gołego badylka, wszystkie listeczki, ale cudownie odbiły i już są naprawdę fajnymi kępkami.....3 myślałam, ze straciłam całkowicie, rosły na takiej maleńkiej rabatce pod płotem, gdzie wyschło wszytko.....były suche na wiór.....pieńki skruszyły sie do ziemi.....a one zaczynają odbijać od korzonków....niesamowite są...
Żurawek nie kupuj.....po prostu rozmnóż sobie te, które przetrwały....one pięknie się przyjmują, u mnie 100 procent sadzonek przetrwało

Widoczki na dobranoc

zaczyna kwitnąć pierwszy liliowiec

kwitną ostatnie już kępy tulipanów

niezapominajki

sasanki cudne w każdej fazie...

orlik

jedyna lewizja która przetrwała zimę

skalnica Arendsa

