Piterek , Budowlańcy pewnie bez premii byli
Jolu , jeszcze jeden taki potrzebny. Równo na altance by kwitły. Deszczyk był potrzebny , już miałem pomysła by węża rozciągnąć

Noc chłodna , ale w dzień ma być ciepło i nareszcie słonecznie. Teraz chwasty ruszyły

, ostrzę motyczkę.
Sylwiu , to ochłodzenie było potrzebne , upał narobił zamieszania . Jak w starym kinie , wszystko w przyśpieszonym tempie. Moje mieczyki zaczynają wychodzić. Sadzę głębiej , i może dlatego póżniej. Myślę , że mały przymrozek nic im nie zrobi . Azalie i magnolie też nie powinny ucierpieć w minus kilka stopni. Magnolia jest w doniczce , może sz ją zostawić na kilka dni dla pewności.
Elizko , ja mix -ów nie kupowałem . One u mnie tak się dobrze mnożą

A inne ,,wstecznie'' .Niby cebul przybywa a na wiosnę mniej niż było.
Kasiu Dzięki ochłodzeniu będzie jeszcze kilka dni dłużej .Rozkwitają jeszcze jakieś spóżnialskie ,,papugi''.
