Tosia1 Twoje powojniki też sa wczesne - byłam, widziałam i podziwiałam. Dokarmienie roślin wiosennych cebulowych może być tym nawozem co piszesz ale ja daję bogatszy w mikro i makroelementy.
Nie udało mi sie ukorzenić ani jednej sadzonki Budlei - poniosłam przy nich wielka porażkę.
Całe szczęście,że mój krzew na działce odbija ale ja chciałam inne kolory
krysp50 Krystynko każdy z nas ma w tym sezonie spore straty.
U mnie Paulownia zimowała w piwnicy bo była malutka i ma się bardzo dobrze.
cały czas siedzi jeszcze w doniczce bo nie mam koncepcji na miejsce dla niej.
Tojeść orszelinowa - tez myślałam,że licho przezimowała i przekopałam wokół niej miejsce zostawiając tylko to co miałam zaznaczone.
Odbiła z tych pociętych pędów kilkanaście sadzonek i juz się podzieliłam ze znajomą.
U mnie bedzie bardzo ekspansywna ale jak dla mnie jest cudowna z ta długą i białą "gęsią szyją "
Bożenko z siewką dla mnie nie ma problemu - nie spieszy mi się.
W między czasie zorganizowałam sobie juz 3 odmiany bylinowych i jeszcze od Stasi będę mieć 2. One u mnie się sprawdzają lepiej niz te wielkokwiatowe.
edi13Edytko mój powojnik oplata płot z siatki wysokości ok 1 m.
Może źle fotka zrobiona i nie widać tego ale zaraz wstawię inne to zobaczysz.
Ukorzenianie Powojników nie jest zbyt trudne ale trzeba przestrzegać terminów i pewnych zasada o których pisza na naszym Forum
Powojniki - ukorzenianie, rozmnażanie
takasobiedziękuję Miłko - wiem ,że i Ty lubisz takie klimaty. Termin kwitnienia Powojników z tej grupy jest dość wczesny i dlatego warto je mieć bo latem w ogrodzie kwitnie wszystko i powojniki więc gubią sie w tej kolorowej masie kwiatów.
Ewiczka52 to prawda,że moda dyktuje nowości roslin na wystawach i w sklepach ale ja jestem dość sentymentalna więc tylko czasami ulegam tej modzie a reszta to przemyślenia i praktyczne podejście .
Dziękuję
Piotr-Sz to prawda,że wszędzie rozwaga potrzebna bo słowo potrafi zranić bardziej niż bicz i rany w sercu czy tez na duszy dłużej się goją...
Myślę,że jesteś nie tylko dobrym ogrodnikiem ale rozsądnym i dobrym człowiekiem.
Tak trzymaj
wanda7 szkoda,że zima i Tobie przyniosła straty.
Tym bardziej cieszy mnie,że ubiegłoroczna sadzonka ode mnie ma sie dobrze.
U mnie z tego terminu w doniczkach kwitną a u Ciebie ?
Mam nadzieję,że doczekasz się większego wysypu kwiatów niż te które pokazuje na fotkach.
Dwa krzewy rosną po obu stronach bramki wejściowej na działkę. W tym roku jest dużo mniej pędów a tym samym kwiatów bo zaraz po kwitnieniu przycięłam bardzo nisko po 4 latach w celu odmłodzenia i oczyszczenia siatki ze starych pędów.
Przy okazji wstawię pare widoczków bo cos oastatnio nie mama czasu na fotki i sa spore zaległości.
Stara odmiana Jabłoni obsypana kwiatami i domek dla rodziny Rudzika - jeszcze nie słychać malutkich pisklaków bo na drugim drzewie u Sikorek są już maluchy.
