Moje dwie budleje nie wyszły i dam sobie z nimi spokój.Pierzyny na zimę im kłaść nie będę
U Oliwki - 2012
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko,w kwestii wypadania róż
.To,że innym też wymarzły pokazuje,że my robimy, zabezpieczamy dobrze i niwiele w tym naszej winy.
Moje dwie budleje nie wyszły i dam sobie z nimi spokój.Pierzyny na zimę im kłaść nie będę
Moje dwie budleje nie wyszły i dam sobie z nimi spokój.Pierzyny na zimę im kłaść nie będę
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: U Oliwki - 2012
Moje budleje tez kiepsko
Mam a moze mialam cztery sztuki i wszystkie wygladaja na umarte ... i tym sposobem pozbylam sie nastepnej pasji 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Cieszyłam się, że Flammentanz dobrze przezimowała, ale to była radość przedwczesna
Wypuszcza liście od dołu, a górna część pędów schnie chyba na dobre. Podobnie z zawilcami japońskimi-jeszcze niedawno pisałam, że to żelazna roślina, a jeszcze nie widzę Paminy i Honorine Jobert 
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Aszko - budleja trup, bez dwóch zdań
A Flamenn...no cóż, zrobiłam przy nie to samo co zawsze. Nie obwiniam się, bo niby za co? Na nią to potrzebowałabym z 5 pierzyn co najmniej
Jule - budleje nigdy nie były moją pasją, ale zawsze je lubiłam, choćby i za ten piękny zapach. Takiego młodego krzewu zawsze szkoda, bo to pieniądze wyrzucone w błoto
Ewo - to zebrała się już całkiem spora liczba osób, którym Flamenn nie przezimował
Prinza Henricha straciłam na pewno, a Honorine - może jeszcze coś wybije
A Flamenn...no cóż, zrobiłam przy nie to samo co zawsze. Nie obwiniam się, bo niby za co? Na nią to potrzebowałabym z 5 pierzyn co najmniej
Jule - budleje nigdy nie były moją pasją, ale zawsze je lubiłam, choćby i za ten piękny zapach. Takiego młodego krzewu zawsze szkoda, bo to pieniądze wyrzucone w błoto
Ewo - to zebrała się już całkiem spora liczba osób, którym Flamenn nie przezimował
Prinza Henricha straciłam na pewno, a Honorine - może jeszcze coś wybije
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: U Oliwki - 2012
A u mnie budleje żyją. No, kiepsko, jak co roku, ale jednak.
Oliwko, Flammen da sobie radę, ja pamiętam, co wyrabiałam z moją w czasie budowy, i zawsze kwitła obficie, przynajmniej jak na swój rozmiar. Wydaje mi się, że ona kwitnie również na tegorocznych pędach (choć mogę się mylić)...
Oliwko, Flammen da sobie radę, ja pamiętam, co wyrabiałam z moją w czasie budowy, i zawsze kwitła obficie, przynajmniej jak na swój rozmiar. Wydaje mi się, że ona kwitnie również na tegorocznych pędach (choć mogę się mylić)...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: U Oliwki - 2012
Flammen po letniej przeprowadzce (remont) o dziwo ma się całkiem dobrze. Nic jej nie wymarzło
, ale była na wysokości zaledwie ok 50 cm.
Budleja zarówno stara jak i młoda, co roku tak dostaje w kość, że podejrzewam, że się nie obudzi.
I ku mojemu zdziwieniu
, wykazuje wolę życia (czasami dopiero pod koniec maja).
Kwitnie w związku z tym dopiero jesienią. Za to, że kapryśnica ma niereprezentacyjną kwaterę
Bodziszki zachwycają. O monotematycznym -czyli bodziszkowym (tylko) ogrodzie nie ma mowy. Podobnie z kolorem. Za dużo chciejstw.
Na targach czasami można coś z bodziszków znaleźć, ale ja nie mam w kolekcji 50, więc mi łatwiej.
U p. Marka kupiłam GERAANIUM "THURSTONIANUM"
Budleja zarówno stara jak i młoda, co roku tak dostaje w kość, że podejrzewam, że się nie obudzi.
I ku mojemu zdziwieniu
Kwitnie w związku z tym dopiero jesienią. Za to, że kapryśnica ma niereprezentacyjną kwaterę
Bodziszki zachwycają. O monotematycznym -czyli bodziszkowym (tylko) ogrodzie nie ma mowy. Podobnie z kolorem. Za dużo chciejstw.
Na targach czasami można coś z bodziszków znaleźć, ale ja nie mam w kolekcji 50, więc mi łatwiej.
U p. Marka kupiłam GERAANIUM "THURSTONIANUM"
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Oliwki - 2012
Fajne masz roślinki Oliwko....i tak fajnie wiosennie jest u Ciebie. A po zimie też mam puste miejsce po budlejach....no i żałobny bodziszek nie przetrwał..... jeżeli mówimy o bodziszkach. Za to ładny się zrobił Lenard.
Ile jeszcze nazw straconych roślinek przyjdzie nam wymieniać.....co za zima.
Ile jeszcze nazw straconych roślinek przyjdzie nam wymieniać.....co za zima.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Agnieszko- chciałabym, żeby jak najszybciej się rozrosła. Ale bądźmy realistami, żeby wrócić do rozmiarów sprzed katastrofy, potrzebuje kilku lat
Grażyno - chodzi o Marka Podstolca, który sprzedaje na all pod nickiem podstolecmarek
Tyle że wiosną się wysprzedał i teraz niczego nie wystawia, trzeba polować, bo pewnie latem coś się znowu pojawi. Tak w ogóle to ma fajne i tanie rośliny
Justyno - pewnie dzięki temu, że była niska, to nie oberwała. Okrywałaś ją? U mojej koleżanki też rośnie jak szalona, ale ona ja ma pod domem i pewnie to ją trochę ochroniło.
Tego Thursthonianum też u niego kupiłam rok temu, ale padł
Jak byś była chętna na jakieś wymiany, to daj znać
Elu - jak to żałobny nie przetrwał?
Przecież to chwast. Ja się go nie mogę pozbyć, więc jak znowu namierzę siewki wrastające podstępnie w inne rośliny, to mogę je dla Ciebie zostawić.
Co do strat, to dziś zauważyłam liście zawilców, ale to raczej Honorine Jobert, bo z Prinza H. zostały zgnite kłąki.
PS Co to jest Lenard?
Grażyno - chodzi o Marka Podstolca, który sprzedaje na all pod nickiem podstolecmarek
Tyle że wiosną się wysprzedał i teraz niczego nie wystawia, trzeba polować, bo pewnie latem coś się znowu pojawi. Tak w ogóle to ma fajne i tanie rośliny
Justyno - pewnie dzięki temu, że była niska, to nie oberwała. Okrywałaś ją? U mojej koleżanki też rośnie jak szalona, ale ona ja ma pod domem i pewnie to ją trochę ochroniło.
Tego Thursthonianum też u niego kupiłam rok temu, ale padł
Jak byś była chętna na jakieś wymiany, to daj znać
Elu - jak to żałobny nie przetrwał?
Co do strat, to dziś zauważyłam liście zawilców, ale to raczej Honorine Jobert, bo z Prinza H. zostały zgnite kłąki.
PS Co to jest Lenard?
- magry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5384
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: U Oliwki - 2012
To nie jest takie niemożliwe.Dojrzałe osobniki żałobnego u mnie wyginęły wszystkie natomiast jest dużo siewek.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko,
też wiele róż, które wydawało mi się, że w dobrej kondycji przetrwały zimę, jakoś później straciło dobry wygląd i jakby poschły im te zielone pędy. Moja Flammentanz, kiedy przemarzła po pierwszej tak mroźnej zimie, wciąż nie może dojść do siebie. Teraz już przez kolejne zimy przemarza do kopczyka i nie mam na niej żadnych kwiatów. Jak tak dalej będzie, to chyba ją wykopię. Tylko, co posadzić na jej miejsce ?

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Oliwki - 2012
Ups....źle wpisałam chodzi oczywiście o bodziszek Renarda "Philipe Vapelle"
No popatrz a mój żałobny znikł....wszystkie inne już są a ten mój ulubiony zresztą nie odbił.
Dzięki z góry.
No popatrz a mój żałobny znikł....wszystkie inne już są a ten mój ulubiony zresztą nie odbił.
Dzięki z góry.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, patyczki mi się nie przyjęły, jestem normalnie lewa do tych rzeczy jak mało kto
Dziękuję za przesyłkę i dobre chęci
, jeszcze jeden patyczek sie jako trzyma, ale nie wiem, czy wyjdzie na prostą 
Dziękuję za przesyłkę i dobre chęci
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: U Oliwki - 2012
Tak jak Ty zbierasz kwieciaka, tak ja poskrzypkę liliową - ta przynajmniej widoczna z daleka z tą swoją strażacka czerwienią... ale za uwagi o tej ryjkowej paskudzie na różach - dziękuję, tym bardziej, ze sąsiad zafundował sobie kolejne krzaki malin
przyjeżdża na dzialkę sporadycznie, za to taki desant przywozi...
Mnie też wypadł żywokost i żeleźniaka nie widać i taka stara kępa bodziszka się ulotniła... chyba razem z jedną świecznicą... co za rok...
Z zachwtrem ogladałam Twoje pole tulipanów
Mnie też wypadł żywokost i żeleźniaka nie widać i taka stara kępa bodziszka się ulotniła... chyba razem z jedną świecznicą... co za rok...
Z zachwtrem ogladałam Twoje pole tulipanów
- magry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5384
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: U Oliwki - 2012
A co jeszcze jedzą poskrzypki jak moje lelije doszczętnie wymarzły a one nie i też na nie poluję ?.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.

