Ogródek Robaczka cz. 2
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu urlop i widoczki super, żyć nie umierać, ale to fakt, że wszędzie dobrze, ale najlepiej w domu. Teraz czekamy na fotorelację z działeczki
, a Graham Thomas chyba da radę 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kurtynka, gdzies mi zniknął twój wątek a tutaj takie podróże sie odbywają
Cudnie, cudnie, uwielbiam Portugalskie klimaty, marzę żeby się tam kiedyś wybrać. Cóż, może się spełni.
Wspaniale spędziłaś urlop, dzięki za fotki
Cudnie, cudnie, uwielbiam Portugalskie klimaty, marzę żeby się tam kiedyś wybrać. Cóż, może się spełni.
Wspaniale spędziłaś urlop, dzięki za fotki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Jule, niezły ubaw z tym 'ramiączkiem'
nigdy bym na to nie wpadła hihihi
Martuś, bidulo, co to za bestia Cię udziabała?
niedobrze, że tak spuchło, może powinien to obejrzeć jakiś lekarz? Uważaj na siebie
Sara, jestem poza domem od dłuższego czasu - pogodę śledzę głownie na Forum
Zmiany u mnie w ogrodzie też na pewno widoczne, już nie mogę się doczekać tych widoków
A te burzowe foty widziałam już u Ciebie w wątku
Majka, lody z rumem fantastyczne, polecam!A z miodem? Hmm...jeszcze takich nie próbowałam..!
Lulka, dzięki
dzisiaj wracamy, ale to będzie długi dzień..., lecimy teraz na Majorkę więc do domu trochę naokoło
i dotrzemy dopiero wieczorem. Jutro do pracy, wiec ogród dopiero po południu...fotki będą jak tylko ogarnę ten bałagan po powrocie
Ewa, dzięki
portugalskie widoczki warte grzechu, na pewno tu wrócimy
Ilonko, fotki z ogrodu na pewno będą
Cieszę się, ze Graham Thomas ruszył
ta kompozycja z fioletowymi powojnikami będzie piękna!
Dorotko, witaj
Kurtynka, jak to ładnie ujęłaś
mi też umknął Twój wątek
jak dobrze, że zajrzałaś
będę nadrabiać
Urlopik super, ale cieszę się, że już wracamy...tęsknię za ogrodem...
My już w drodze na lotnisko, następne logowanie w Polsce
Martuś, bidulo, co to za bestia Cię udziabała?
Sara, jestem poza domem od dłuższego czasu - pogodę śledzę głownie na Forum
Zmiany u mnie w ogrodzie też na pewno widoczne, już nie mogę się doczekać tych widoków
A te burzowe foty widziałam już u Ciebie w wątku
Majka, lody z rumem fantastyczne, polecam!A z miodem? Hmm...jeszcze takich nie próbowałam..!
Lulka, dzięki
Ewa, dzięki
Ilonko, fotki z ogrodu na pewno będą
Dorotko, witaj
My już w drodze na lotnisko, następne logowanie w Polsce
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Przyjemnej-wygodnej podrozy. Jestem ciekawa jaki efekt zrobi na Tobie ogrod po powrocie, zdaj relacje. W zeszlym roku po 4 tygodniach urlopowania okazalo sie, ze moj ogrod jest ladniejszy niz w czasie mojej obecnosci haha no nieraz trzeba odpoczac od siebie nawzajem.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Jule masz rację trzeba od siebie odpocząć, ja w zeszłym roku miałam takie samo odczucie po dłuższym niewidzeniu swojego ogrodu, widząc go codziennie, człowiek się przyzwyczaja i nie wszystko zauważa, ja również jestem ciekawa jakie wrażenie zrobi na Kasi Jej własny ogród.
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
oj Kasiu gdybym to ja wiedziała co to było?....... komar na pewno nie, bo na nie inaczej reaguje, pszczoły i osy też nie, więc pozostają ochydne i wredne meszki albo muchy końskie (ale tych to tam nie widziałam)
lekarz to mi kazał, jak już byłam u niego i to nie raz, pić wapno i połykać tabletki odczulające i smarować maścią na ukaszenia to przejdzie no i fakt.......od wczoraj wieczorem noga jest normalna zaś rumień już znika zaś katar też
będę uważać, obiecuję - muszę sobie kupić spray na komarzyska i meszki tak na wszelki wypadek
aha no i całą noc padało i ranek też ale za to chłodno - ledwie 12 stopni
bezpiecznej podróży

będę uważać, obiecuję - muszę sobie kupić spray na komarzyska i meszki tak na wszelki wypadek
aha no i całą noc padało i ranek też ale za to chłodno - ledwie 12 stopni
bezpiecznej podróży
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
No to Kasiu naładowałaś akumulatory takim rajem na ziemi
Też uwielbiam oglądać te egzotyczne rośliny i zawsze mi szkoda że i nas nie rosną
A skubnełaś coś do doniczki 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1846
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Życzę szczęśliwej podróży
I czekam tak jak reszta Twoich gości na fotki z ogrodu, na pewno wiele się dzieje
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Cześć dziewczyny
Ufff..trochę to trwało, lot był opóźniony, transfer, jazda...padamy oboje
Ale najważniejsze - ogród żyje
Zrobiłam nocny obchód z latarką
Roślinki wybujały jak szalone, wszystkie żyją, nawet świeżo sadzone
kwitną już 3 powojniki i rododendron
Zostało też troszkę tulipanów, a na iglaczkach śliczne przyrosty
To niesamowite ile się zmieniło przez niecałe dwa tygodnie
Poza tym, chwastów cała masa, zamiast trawnika jest łąka
ale i tak jest cudownie
Mogę spać spokojnie, a jutro po pracy postaram się o fotorelację
Ufff..trochę to trwało, lot był opóźniony, transfer, jazda...padamy oboje
Ale najważniejsze - ogród żyje
Zrobiłam nocny obchód z latarką
To niesamowite ile się zmieniło przez niecałe dwa tygodnie
Poza tym, chwastów cała masa, zamiast trawnika jest łąka
Mogę spać spokojnie, a jutro po pracy postaram się o fotorelację
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu witaj po szczęśliwym powrocie
Jesteś niesamowita z tymi nocnymi łowami ogrodowymi z latarką
Cieszę się, ze tulipanki poczekały na Twój powrót.....a jutro czekam na fotki

Jesteś niesamowita z tymi nocnymi łowami ogrodowymi z latarką
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
No chciałam napisać to samo co Agusia ,jesteś bardzo ogrodowo zakręcona i to jest choroba nie do leczenia 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Witaj wypoczęta Kasiu! Czyli jest tak jak przypuszczałam
Nocny obchód był! Wyśpij się dobrze i jutro czekamy na zdjęcia 
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Super, że dotarliście już bezpiecznie do domu i ogródek poczekał na swoją panią 
Relacja po pracy obowiązkowa, chyba że będzie padać, jak dzisiaj u mnie od rana...
Miłego! <nie wiem jak się dziś odnajdę w pracy>
Relacja po pracy obowiązkowa, chyba że będzie padać, jak dzisiaj u mnie od rana...
Miłego! <nie wiem jak się dziś odnajdę w pracy>
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu, szalona kobieto
Obchód z latarką
Ja pędzę codziennie o 6.00 rano sprawdzić co i jak w ogrodzie, a Ty w nocy
Ja pędzę codziennie o 6.00 rano sprawdzić co i jak w ogrodzie, a Ty w nocy
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu wpadłam sprawdzić, czy już wróciłaś, a ty bidulko po nocy po ogrodzie latasz
To nazywa się uzależnienie...
Cieszę się, że ogród wypiękniał, bo z tym większa przyjemnością będziesz robić zdjęcia
Życzę bezbolesnego powrotu do rzeczywistości/codzienności
To nazywa się uzależnienie...
Cieszę się, że ogród wypiękniał, bo z tym większa przyjemnością będziesz robić zdjęcia
Życzę bezbolesnego powrotu do rzeczywistości/codzienności


