Ogródkowe rozmaitości cz.6
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Witaj Nelu tak patrzę na twojego powojnika i myślę że właśnie taki by mi się przydał , żeby wcześnie zazielenił moją mini altankę, z jednej stronu mam już zasłoniente a z drugiej strony pusto, bo o tej porze nie mogę tam wypić kawki bo z balkonów zaglądają.Dzisiaj u mnie pada tak porządnie nareście może wzejdą posiane kwiatki jednoroczne.Pozdrawiam
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelu, u mnie kiedyś Glishainde najpiękniej kwitła wtedy, gdy musiałam ją ciąć do ziemi.
Tyle że nie była zbyt wysoka, dlatego twierdziłam od dawna, że u mnie ona pnącą nie jest i raczej nie będzie
Natomiast Alberic...właściwie może to trzeba by napisać coś na tym helpie, że ma podaną złą strefę, BO NIE WIERZĘ, ABSOLUTNIE NIE WIERZĘ w strefę 4
Tyle że nie była zbyt wysoka, dlatego twierdziłam od dawna, że u mnie ona pnącą nie jest i raczej nie będzie

Natomiast Alberic...właściwie może to trzeba by napisać coś na tym helpie, że ma podaną złą strefę, BO NIE WIERZĘ, ABSOLUTNIE NIE WIERZĘ w strefę 4

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Ewka Maidwell Hill urósł tak w tamtym roku,ale doły ma łyse ,nic nie wychodzi...może zbiera siły na kwitnienie,trzeba by było po kwitnieniu przyciąć ...
ale nie wiem ,czy to dobry pomysł
Współczuję przymrozków ,oby Ci nic nie przymarzło...U nas na szczęście plusowe temperatury
Ania lilie u mnie w donicy ,a poskrzypki siedzą na szczypiorku...taki zamiennik...
A niezapominajki mogłaś zostawić ,taki tak za niedługo je wyrywamy...Wiele nie zasłaniają
Asia Morgengruss niestety w tym roku się nie spisała,może dlatego ,że miała same stare pędy ,i nastąpiła naturalna selekcja ...trzyletnie pędy były do ścięcia ,choć czekałam ...zielone wypuszczały ...,ale marne i sekator poszedł w ruch...Także zaczyna od zera
New Dawn przezimował,choć to nie świadczy o tym ,czy nie będę musiała go przetrzebić ,chore pędy z brązowymi plamami wycięłam,a reszta czeka na wyrok...
Oprysk na kwieciaka spowoduje ,że zginie jajo złożone w pąku ,ale podcięcie pąku spowoduje i tak..., pąk opadnie...tyle ,że larwa się nie rozwinie w ziemi...
Może miałaś bruzdownice...to paskudztwo zniszczyło mi wiele czubków różanych.
Dzisiaj pomiędzy deszczem sprawdziłam róże ,byłam załamana ,bruzdownice zdążyły już zadziałać ,czubki nowych pędów zniszczone wraz z już rozwijającymi się pąkami,szczególnie na Gertrudzie Jekyll
tak one wyglądają ,larwy bruzdownicy
tutaj widać kawałek larwy bruzdownicy wychodzącej z czubka łodyżki,
a tu w całej okazałości,udało się ją jeszcze wyciągnąć ,nie zdążyła się wgryźć głębiej

a to może być nimułka ,siedziała pod liściem...
Aniu Zielona a robisz może zdjęcia tym larwom w różnym etapie rozwoju?Wiem jak wygląda larwa biedronki ,czarna z charakterystycznymi paskami,ale od razu chyba nie przybierają takiego koloru...
Halinko cieszę się ,że mnie odwiedziłaś po tak długiej przerwie...Mam nadzieje ,że zawitasz na targach kwiatowych w Chorzowie ...jak zwykle...
My będziemy w sobotę
Ten powojnik na pewno zarósłby Ci część altanki ,rośnie dość szybko i szybko zapełnia się liśćmi,latem jest też ozdobny,przez owocostany...
Oliwko to dobra wiadomość,trzeba będzie na kwiaty trochę dłużej czekać...ale co tam ...byle by tych nowych przyrostów nie zniszczyły paskudy,szkodniki...
Szkoda mi tylko tych nowo wyrośniętych pędów...a mogła być już taka wysoka
HMF na pewno się myli z tą strefą 4 ...trzeba by było się zalogować i skorygować

Współczuję przymrozków ,oby Ci nic nie przymarzło...U nas na szczęście plusowe temperatury
Ania lilie u mnie w donicy ,a poskrzypki siedzą na szczypiorku...taki zamiennik...

A niezapominajki mogłaś zostawić ,taki tak za niedługo je wyrywamy...Wiele nie zasłaniają
Asia Morgengruss niestety w tym roku się nie spisała,może dlatego ,że miała same stare pędy ,i nastąpiła naturalna selekcja ...trzyletnie pędy były do ścięcia ,choć czekałam ...zielone wypuszczały ...,ale marne i sekator poszedł w ruch...Także zaczyna od zera

New Dawn przezimował,choć to nie świadczy o tym ,czy nie będę musiała go przetrzebić ,chore pędy z brązowymi plamami wycięłam,a reszta czeka na wyrok...

Oprysk na kwieciaka spowoduje ,że zginie jajo złożone w pąku ,ale podcięcie pąku spowoduje i tak..., pąk opadnie...tyle ,że larwa się nie rozwinie w ziemi...
Może miałaś bruzdownice...to paskudztwo zniszczyło mi wiele czubków różanych.
Dzisiaj pomiędzy deszczem sprawdziłam róże ,byłam załamana ,bruzdownice zdążyły już zadziałać ,czubki nowych pędów zniszczone wraz z już rozwijającymi się pąkami,szczególnie na Gertrudzie Jekyll

tak one wyglądają ,larwy bruzdownicy




Aniu Zielona a robisz może zdjęcia tym larwom w różnym etapie rozwoju?Wiem jak wygląda larwa biedronki ,czarna z charakterystycznymi paskami,ale od razu chyba nie przybierają takiego koloru...

Halinko cieszę się ,że mnie odwiedziłaś po tak długiej przerwie...Mam nadzieje ,że zawitasz na targach kwiatowych w Chorzowie ...jak zwykle...

Ten powojnik na pewno zarósłby Ci część altanki ,rośnie dość szybko i szybko zapełnia się liśćmi,latem jest też ozdobny,przez owocostany...

Oliwko to dobra wiadomość,trzeba będzie na kwiaty trochę dłużej czekać...ale co tam ...byle by tych nowych przyrostów nie zniszczyły paskudy,szkodniki...


HMF na pewno się myli z tą strefą 4 ...trzeba by było się zalogować i skorygować

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Zmartwiłaś mnie tymi powojnikami
Musiałam przesadzić JP II i taki różowy od Ani i jeszcze Multoblue, z czego tylko Multiblue puścił listki ... Miałam nadzieję, że tamte jeszcze ozuja, ale teraz wątpię
Maidwell Hall prześliczny! Co za kolorek!


Maidwell Hall prześliczny! Co za kolorek!

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
No to Neluś masz problemy z tymi szkodnikami.
U mnie dosyć spokojnie jak na razie.
Cztery róże mają już pąki a zeszłoroczne nabytki idą jak burza.
Na razie kwitnie mi tylko jeden powojnik a aromatica padła.
Reszta trzyma się dzielnie i mam nadzieję, że będą kwitnąć obficie.
Sympatia idzie od zera i w tym roku będzie rabatówką.
Z resztą wszystkie inne pnące chyba też.
Liście wypuszczone na pędach żółkną i zasychają mimo nawożenia.
Za to od spodu idą grubaśne pędziory, które w przyszłym roku dopiero jak przeżyją pokażą co potrafią.
U mnie dosyć spokojnie jak na razie.
Cztery róże mają już pąki a zeszłoroczne nabytki idą jak burza.
Na razie kwitnie mi tylko jeden powojnik a aromatica padła.

Reszta trzyma się dzielnie i mam nadzieję, że będą kwitnąć obficie.
Sympatia idzie od zera i w tym roku będzie rabatówką.
Z resztą wszystkie inne pnące chyba też.

Liście wypuszczone na pędach żółkną i zasychają mimo nawożenia.
Za to od spodu idą grubaśne pędziory, które w przyszłym roku dopiero jak przeżyją pokażą co potrafią.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Przy powojniku padłam. Cudo!
Idę oglądać moje róże, na razie widziałam tylko mszyce, ale aż tak dokładnie nie przyglądałam sie pędom. Dzięki z poglądowe fotki
Szkoda, ze nie mogłam przyjechać na targi. Do zobaczenia mam nadzieje jesienią
Idę oglądać moje róże, na razie widziałam tylko mszyce, ale aż tak dokładnie nie przyglądałam sie pędom. Dzięki z poglądowe fotki

Szkoda, ze nie mogłam przyjechać na targi. Do zobaczenia mam nadzieje jesienią

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Maidwell Hall od dołu łysy do wysokości ok. 120 cm i raczej nic nie pokaże, nawet liści. Podejrzewam, że po przycięciu długo musiałabym czekać na kwiaty, a ten znów ogołociłby się. Spróbuję zawinąć na niego Hagley Hybrid, który rośnie obok.
Jedyna pociecha z opóźnienia wegetacji, że bruzdownicy jeszcze nie ma
Za to Therese Bugnet zawiązała pąki 
Jedyna pociecha z opóźnienia wegetacji, że bruzdownicy jeszcze nie ma


- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelu obecnie dokumentuję na bieżąco rozwój biedronek, jednak na razie z jaj wykluły się świeżo tylko larwy inwazyjnej Harmonia axyridis. Jeśli będę mieć zdjęcia młodych larw naszych krajowych gatunków to obiecuję Ci przesłać. Zwykle larwy wcześniejszych stadiów są skromniejsze, ciemne, bez plamek, pasków.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelusia Twój powojnik podobny do mojego......ale też z gr. Atragene....widać niezawodne i warto takie sadzić. Padł mi niestety powojnik z gr. Viticella...tak mi go szkoda.
U Ciebie niezawodnie królują niezapominajki....śliczny widoczek.
Gratuluję udanej wycieczki w przemiłym gronie.
U Ciebie niezawodnie królują niezapominajki....śliczny widoczek.
Gratuluję udanej wycieczki w przemiłym gronie.

- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelu, moje powojniki wyszły dopiero z ziemi po cięciu, a Twoje takie piękne.
Czy ja się kiedyś takich doczekam? Eksperymentuję z odmianami, może kiedyś będzie lepiej? U Ciebie juz wszystko takie duże i kwitnące. Ja nie mogę oglądać takich pięknych ogrodów, bo jestem chora z zazdrości.
Wybacz. 



- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Już się robactwo szerzy i zjada nam to, co najcenniejsze
, u mnie na razie jak co roku plaga mszyc i mrówek.
Po oprysku Confidorem wszystko zanika powoli.
Jestem zdziwiona, tyle lat walczyłam z mszycą ekologicznymi sposobami i wciąż przegrywałam, bo spokój był raptem kilka dni.
A teraz.. Drugi tydzień i mszyc nie ma.
I nic innego nie ma. Na razie..

Po oprysku Confidorem wszystko zanika powoli.
Jestem zdziwiona, tyle lat walczyłam z mszycą ekologicznymi sposobami i wciąż przegrywałam, bo spokój był raptem kilka dni.
A teraz.. Drugi tydzień i mszyc nie ma.
I nic innego nie ma. Na razie..
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Neluś, Ty chyba masz clematis aromatica.
Przezimował Ci ?
Bo mój chyba padł.
Danusi wygląda tak samo jak mój.
Przezimował Ci ?
Bo mój chyba padł.
Danusi wygląda tak samo jak mój.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
na widok tych poletek niezapominajek po prostu oniemiałam i az serducho mi szybciej zabiło, bo też bym tyle chciała a u mnie jak na złośc ani jedna nie wzeszła po zeszłorocznym siewie... i jak to jest, inni je wyrywaja jak Ania bo zasłaniają roślinki a inni pragną tak jak ja by zagościły one w ogrodzie... ehhhh 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
witaj, przyleciałam zobaczyć Twoje piękne powojniki, no piękne
i jakie rozrośnięte
ja mam straty po zimie ale już planuję nowe zakupy, powojniki muszą być w ogrodzie i już! Zmartwiły mnie te robactwa w różach bo widziałam i u mnie zamierające nowe liście

