Rabatki Konstantego część 5
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Rabatki Konstantego część 5
Ewo.. widzę ławeczka już wystawiona, sezon rozpoczęty na całego. A jest na co popatrzeć..narcyze piękne.
. U mnie ani jednego. Widzę sporo nowości...oby pięknie kwitły. U mnie na targach coś lichutko w tym roku. Tzn ..nie było akurat tego za czym patrzyłam. Nie spotkałam ani jednej brunery, a tak na nie liczyłam. Podobnie było z miodunkami..tylko jedne te najpopularniejsze. Wróciłam z kilkoma bylinkami i drzewkami. Klon czerwony i modrzew. Coś na pociechę trzeba było kupić. 
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Rabatki Konstantego część 5
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rabatki Konstantego część 5
Tobie wszystkie brunery kwitną, a moja jedyna prawie całkiem zmarzła. Wczoraj oddzielałam pojedyncze listki, mając nadzieje, że coś uratuję.
I serduszki faktycznie masz piękne! A jakie cudne narcyzy
Podwórkowy chyba zaciszny jest i mróz mniej po min hula, niz gdzie indziej.
A jak tam gęsiówka, nie położyła się ?
I serduszki faktycznie masz piękne! A jakie cudne narcyzy
A jak tam gęsiówka, nie położyła się ?
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Rabatki Konstantego część 5
Ewo - okazało się, że dwie miodunki przeżyły i nawet kwitną. WYGLĄDAJĄ TAK, JAK MIODUNKI WYGLĄDAĆ NIE POWINNY
Pojedynczy pęd kwiatowy, zupełny brak listków. Pewnie je przeniosę na pierwiosnkową lub w okolice Kałuży coby się nie męczyły.
Zajrzyj do mnie - opisałam kradzież, która miała miejsce wczoraj po drugiej stronie działkowej ulicy.
Pojedynczy pęd kwiatowy, zupełny brak listków. Pewnie je przeniosę na pierwiosnkową lub w okolice Kałuży coby się nie męczyły.
Zajrzyj do mnie - opisałam kradzież, która miała miejsce wczoraj po drugiej stronie działkowej ulicy.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Rabatki Konstantego część 5
Witam upalnie i już pokąsana przez komary.Przyniosłam dziś w dwu turach w plecaku(raz paczka 20 litrowa,drugi raz dwie) 60 litrów ziemi kompostowej pod hosty,tamta grządka jest wyboista,a funkie ruszyły burzliwie.Żurawki doszły do siebie i nawet mają nowe liście,mam chyba wszystkie zawilce japońskie.Zbiera się do kwitnienia Boży Kwiat i fioletowieją główki czosnków ozdobnych,pysznogłówki się pokazały,podobnie jak jeżówki.Żonkile kończą kwitnienie.Czekam na babcine białe z czerwonym przykoronkiem,ale chyba to sprawa beznadziejna.Jest kępka takich z brązowymi koniuszkami liźniętymi mrozem,która nie kwitnie i to mogą być te.
Kupiłam dziś parasol ogrodowy,chcę go ustawiać w razie potrzeby za ławeczką,czekam na obiecaną od siostry podstawę,ale gdyby się udało wywiercić otwór w dużym wapieniu byłoby lepiej.
Jutro wieczorem idziemy sobie patriotycznie pośpiewać z Loch Camelot na Rynek,to już 45 lekcja śpiewu.
Miiriam-widziałam narcyzy białe z czerwonym przykoronkiem,wysokie w ilościach śladowych(dwie sztuki) w zamkniętym na łańcuchy ogrodzie Kossakówki,już tam kwitną,będę szukać na placu.
Olgo(Ogrod Azy)-ominął mnie pierwszomajowy tatrzański spacer......
Ambo-miodunki zdecydowanie bardziej w cień.Nad Leśną Kałużą miałyby dobrze.To nie kwiaty pustyni.A może je posadzić w doniczkach do ziemi i dać sączek od wody??
Chatte-brunery mam w miejscu cienistym i osłoniętym,a wiosną wzięłam je pod indywidualne butle,kwitną.Gęsiówka nieco położona,może przez upały,dziś było 32 stopnie przez kilka godzin,a w podwórku słup gorącego powietrza, ogród co wieczór podlewam odstałą wodą,żeby nie było szoku termicznego.Remont konserwatorski kolejnej elewacji ma się zacząć jeszcze przed wakacjami, ujęcie wody w piwnicy będzie niedostępne na 4 miesiące.
Serduszki są cztery,dwie białe,dwie różowe i tak się przeplatają tworząc kępę.
Evluk-fioletowy szczawik już kwitnie.
Jadziu-Jakuch-zielony wystartował z oporami i dłużej się rozwijał,ale już fioletowego dogonił.
Olusiu-nasiona szczawików od Ciebie były napęczniałe i prawie kiełkowały.Posadziłam je do dwu doniczek.
Kupiłam dziś parasol ogrodowy,chcę go ustawiać w razie potrzeby za ławeczką,czekam na obiecaną od siostry podstawę,ale gdyby się udało wywiercić otwór w dużym wapieniu byłoby lepiej.
Jutro wieczorem idziemy sobie patriotycznie pośpiewać z Loch Camelot na Rynek,to już 45 lekcja śpiewu.
Miiriam-widziałam narcyzy białe z czerwonym przykoronkiem,wysokie w ilościach śladowych(dwie sztuki) w zamkniętym na łańcuchy ogrodzie Kossakówki,już tam kwitną,będę szukać na placu.
Olgo(Ogrod Azy)-ominął mnie pierwszomajowy tatrzański spacer......
Ambo-miodunki zdecydowanie bardziej w cień.Nad Leśną Kałużą miałyby dobrze.To nie kwiaty pustyni.A może je posadzić w doniczkach do ziemi i dać sączek od wody??
Chatte-brunery mam w miejscu cienistym i osłoniętym,a wiosną wzięłam je pod indywidualne butle,kwitną.Gęsiówka nieco położona,może przez upały,dziś było 32 stopnie przez kilka godzin,a w podwórku słup gorącego powietrza, ogród co wieczór podlewam odstałą wodą,żeby nie było szoku termicznego.Remont konserwatorski kolejnej elewacji ma się zacząć jeszcze przed wakacjami, ujęcie wody w piwnicy będzie niedostępne na 4 miesiące.
Serduszki są cztery,dwie białe,dwie różowe i tak się przeplatają tworząc kępę.
Evluk-fioletowy szczawik już kwitnie.
Jadziu-Jakuch-zielony wystartował z oporami i dłużej się rozwijał,ale już fioletowego dogonił.
Olusiu-nasiona szczawików od Ciebie były napęczniałe i prawie kiełkowały.Posadziłam je do dwu doniczek.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rabatki Konstantego część 5
No tak, u mnie trudno o takie osłonięte miejsca. Brunera w lekkim półcieniu, ale na wydmuchowie rosła ... W taki upał wszystkie przesadzane rosliny mi się kładą. Podlewam je 2 razy dziennie. Jak maja przez chwile trochę cienia, to sie podnosza, ale te w pełnym słońcu dopiero o zachodzie zaczynaja wstawać. A na drugi dzień znów klapieją
Ciekawa jestem, czy jak sie troche ovhłodzi, to gęsiówka wstanie? A pięciornik?
Ciekawa jestem, czy jak sie troche ovhłodzi, to gęsiówka wstanie? A pięciornik?
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Rabatki Konstantego część 5
W Podwórkowym duszny upał,termometr ogrodowy w cieniu wskazywał 37,5 stopnia,grzmiało obiecująco,a padało jak słyszę na Kaszubach...
Kwitnie czosnek niedźwiedzi-znak,że nie będzie już jadalny


ostanie żonkile

pierwiosnki

kwitną barwinki,które nie najlepiej przezimowały


fiołki wonne

Boży Kwiat

czosnek ozdobny

Chatte-wszystkie nowe nasadzenia nie mają się dobrze przez suszę.
Kwitnie czosnek niedźwiedzi-znak,że nie będzie już jadalny


ostanie żonkile

pierwiosnki

kwitną barwinki,które nie najlepiej przezimowały


fiołki wonne

Boży Kwiat

czosnek ozdobny

Chatte-wszystkie nowe nasadzenia nie mają się dobrze przez suszę.
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Rabatki Konstantego część 5
Ewo u mnie też padało nawet z gradem, ale tak krótko że pod spodem ziemia nadal zeschnięta. Wszystko przekwita momentalnie, ale teraz się oziębiło do 10.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Rabatki Konstantego część 5
U mnie też dzisiaj zakwitnął Bożykwiat ,ale znów mi baterie padły .Coraz szybciej się wyczerpują ,wiec to znak ,ze trzeba kupić nowe .Dlaczego jak zakwitnie czosnek niedżwiedzi to już nie nadaje sie do jedzenia .Ma ładne kwiatki .U mnie jeszcze żadne czosnki nie kwitna
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Rabatki Konstantego część 5
Dla Evluk-zwartnica Pink Nymph


Eukomis-też uważam,że malować co 5 lat wystarczy,zwłaszcza,że mam wysokie pomieszczenia i sama tego nie zrobię.Tylko kuchnia była malowana 3 lata temu po wymianie okien,w pokoju jedynie tuż przy oknach,zdecydowałam także zrobić podłogi(parkiet dębowy mam),więc muszę mieszkanie opróżnić dla panów fachowców żeby mogli wkroczyć ze sprzętem.Widzisz,że dobrze,że bluszcze od Ciebie trzymałam w domu w doniczkach!I nadal w donicy będą rosły,wystawiane na lato na murek.Czy jesienią zrobić dla Ciebie sadzonkę?
Chatte-zapomniałam z radością donieść,że estragon rosyjski i mięta pieprzowa czują się w Podwórkowym świetnie i już mają przyrosty.Gęsiówkę i pięciornik może dzisiejsze obfite opady oraz ochłodzenie postawią na nogi.
Kupując w Polanie w półhurtowej cenie znakomite krzeszowickie pomidory i ogórki wężowe przy okazji zaopatrzyłam się w miętę bananową,niestety rozłogową,no to będziemy skubać by zapobiec ekspansji.
Ambo-u nas też w końcu popadało,zrazu przelotnie i niespiesznie,ale od 15.00 był opad ciągły.Duchota już przeszła.W przerwach w opadach udało mi się oplewić trzy grządki.
Jadziu Jakuch-rozwinęło się kilka czosnków ozdobnych fioletowych,ale tak padało,że zdjęć
nie mają.Boży Kwiat ma już trzy kwiatki.Czosnek niedźwiedzi ma kwiatki delikatne,a deszcz je potłukł.Po kwitnieniu podobno liście gorzkną.
Moje lilie orientalne i dalie w doniczkach w domu,doczekam do "po zimnej Zośce".
Olgo(Ogród Azy)do burzy nie doszło,choć w Ojcowie wczoraj była potężna,a to blisko.
Całkowicie przemoknięty podkoszulek zmieniłam na flanelową koszulę,komórka mówi,że jest 14 stopni,ale spada do 10,tak jak u Ciebie.Zauważyłam,że szkolna leszczyna jest oblepiona miejsce w miejsce zielonymi mszycami i przenosiłam szczawiki i pelargonie w inne miejsce na murku,tam gdzie nie ma drzew.Pytałam czy zamierzają zrobić oprysk np.roztworem Ludwika z sodą oczyszczoną i octem,przecież niedrogo,ale podobno nie ma kto,bo przepisy..itp.No ale jeśli nasze sprzątaczki nie mogą myć okien?
U mnie podlało solidnie,a pada nadal.


Eukomis-też uważam,że malować co 5 lat wystarczy,zwłaszcza,że mam wysokie pomieszczenia i sama tego nie zrobię.Tylko kuchnia była malowana 3 lata temu po wymianie okien,w pokoju jedynie tuż przy oknach,zdecydowałam także zrobić podłogi(parkiet dębowy mam),więc muszę mieszkanie opróżnić dla panów fachowców żeby mogli wkroczyć ze sprzętem.Widzisz,że dobrze,że bluszcze od Ciebie trzymałam w domu w doniczkach!I nadal w donicy będą rosły,wystawiane na lato na murek.Czy jesienią zrobić dla Ciebie sadzonkę?
Chatte-zapomniałam z radością donieść,że estragon rosyjski i mięta pieprzowa czują się w Podwórkowym świetnie i już mają przyrosty.Gęsiówkę i pięciornik może dzisiejsze obfite opady oraz ochłodzenie postawią na nogi.
Kupując w Polanie w półhurtowej cenie znakomite krzeszowickie pomidory i ogórki wężowe przy okazji zaopatrzyłam się w miętę bananową,niestety rozłogową,no to będziemy skubać by zapobiec ekspansji.
Ambo-u nas też w końcu popadało,zrazu przelotnie i niespiesznie,ale od 15.00 był opad ciągły.Duchota już przeszła.W przerwach w opadach udało mi się oplewić trzy grządki.
Jadziu Jakuch-rozwinęło się kilka czosnków ozdobnych fioletowych,ale tak padało,że zdjęć
nie mają.Boży Kwiat ma już trzy kwiatki.Czosnek niedźwiedzi ma kwiatki delikatne,a deszcz je potłukł.Po kwitnieniu podobno liście gorzkną.
Moje lilie orientalne i dalie w doniczkach w domu,doczekam do "po zimnej Zośce".
Olgo(Ogród Azy)do burzy nie doszło,choć w Ojcowie wczoraj była potężna,a to blisko.
Całkowicie przemoknięty podkoszulek zmieniłam na flanelową koszulę,komórka mówi,że jest 14 stopni,ale spada do 10,tak jak u Ciebie.Zauważyłam,że szkolna leszczyna jest oblepiona miejsce w miejsce zielonymi mszycami i przenosiłam szczawiki i pelargonie w inne miejsce na murku,tam gdzie nie ma drzew.Pytałam czy zamierzają zrobić oprysk np.roztworem Ludwika z sodą oczyszczoną i octem,przecież niedrogo,ale podobno nie ma kto,bo przepisy..itp.No ale jeśli nasze sprzątaczki nie mogą myć okien?
U mnie podlało solidnie,a pada nadal.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Rabatki Konstantego część 5
Zwartnica kwitnie Ci rewelacyjnie.
A podwórkowy nadal wyprzedza mój kogrobusz.
Czosnek na razie idzie w pąki, więc korzystam ile się da tnąc liście do surówek i zup.
Jedynie Bożykwiat w donicy też już zakwitł.
A podwórkowy nadal wyprzedza mój kogrobusz.
Czosnek na razie idzie w pąki, więc korzystam ile się da tnąc liście do surówek i zup.
Jedynie Bożykwiat w donicy też już zakwitł.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3673
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rabatki Konstantego część 5
Zwartnica pięknie zakwitła, ale mam wątpliwości czy to ta odmiana
Katologowy H. Pink Nymph, powinien zakwitnąć tak: http://img90.imageshack.us/img90/103/mojekwiaty0036.jpg
I jeszcze powinien ślicznie pachnieć
Ewka, możesz podać przepis na środek ekologiczny przeciwko mszycom? Znaczy ile sody, ile octu, a ile ludwika
Katologowy H. Pink Nymph, powinien zakwitnąć tak: http://img90.imageshack.us/img90/103/mojekwiaty0036.jpg
I jeszcze powinien ślicznie pachnieć
Ewka, możesz podać przepis na środek ekologiczny przeciwko mszycom? Znaczy ile sody, ile octu, a ile ludwika
Re: Rabatki Konstantego część 5
Ewa możesz mi napisać czemu po kwitnięciu czosnek niedżwiedzi jest niejadalny bo ja zielona w tym temacie dopiero go posadziłam .
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rabatki Konstantego część 5
Estragon i mięta to rosliny silne i ekspansywne, więc nie dziwi mnie, że się dobrze przyjęły. Ciekawi mnie ta gęsiówka i pięciornik, bo kwitły ...Ale to tez odporne rosliny i myslę, że powinny się pozbierać 
Mięty wszystkie sie rozłażą
Mięty wszystkie sie rozłażą
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Rabatki Konstantego część 5
Zyto
tak na części skalniaka jeszcze jest pustawo.Dzięki za telefon i życzę poprawy stanu stópki!
Olgo(Ogród Azy)dzięki za wieści,dokąd nie skończę remontu Tatry niestety odpadają,1 maja to była wyprawa związkowa od dawna planowana i trudno było o miejsce(bo bezpłatna,a emeryci lubią zabrać ze sobą kogoś ,nawet nie zgłaszając wcześniej),skoro miałam mieć malarzy sama zrezygnowałam z wyjazdu,a tymczasem zawiedli z terminem,mam nadzieję,że ekipa w poniedziałek wejdzie i zacznie,będzie chłodniej,co lepsze i dla nich i dla ścian.
Właśnie przygruntowe przymrozki zapowiedzieli z niedzieli na poniedziałek.Wczoraj oplewiłam resztę ogródka.Muszę kupić szczotkę,bo klon usiał całość malutkimi noskami.Grabkami część się wygrabi,ale to mordercza praca.Zaokiennych roślin jeszcze nie kupuję,płotki nie zamontowane i najpierw będzie utrudniony dostęp do okna w kuchni a dwa tygodnie później w pokoju,możliwe,że zeszłoroczne truskawki pnące Pink Panda w Podwórkowym przeżyły,te jeszcze nie kwitną.A jak Twoje?
Miałaś rację co do ilości wody w deszczu,zdawało się bardzo porządnie lało,ale jak grzebnąć głębiej to sucha.
Evluk-kupiłam zwartnicę w opakowaniu podpisaną i ze zdjęciem,któremu odpowiada(Firma Legutko,kupowane w "Polanie"),mam jeszcze Red Nymph z małym pąkiem także od nich.Obie są niskie(łodygi mają dość krótkie a grube)a kwiaty ogromne.Kształt kwiatu taki jak w podanym linku.Interesujące.....
Na 4 litry mikstury potrzeba półtorej łyżeczki sody ,łyżkę oleju roślinnego(słonecznikowy,rzepakowy,obojętne, oliwa z oliwek może być też),pół łyżeczki płynu do mycia naczyń,ale najlepiej "Ludwika" miętowego,pół szklanki octu spirytusowego 10%,reszta to woda,składniki należy solidnie wstrząsnąć ,żeby się połączyły przed wlaniem do opryskiwacza.
Chatte-nie napisałam jeszcze,że i żurawka drżączkowa się przyjęła,ma trzy nowe małe listki,na noc wkładam ją pod butlę.
Kogro-część czosnku jeszcze nie kwitnie,to szybko ścięłam do surówek i do zupy,krupniku konkretnie.Tulipany w tym roku miałam marne,tylko trzy kępki kwitły po dwa,trzy kwiaty,wiatr,deszcz i koty je położyły.Fiołki były późno,ale obficie,teraz czekam na konwalie,ta o liściach w paseczki się rozmnożyła i mam już dwie!Dostałam ją z serca od Aski.
Tija-ja mój czosnek mam od Kogry już trzeci rok,dostałam go wraz z instrukcją obsługi,uprzedzam,po kwitnieniu zanika.Dla mnie to było wtedy zaskoczeniem.
Serduszka powoli przekwita,a czosnki fioletowe zaczynają kwitnąc.Boży Kwiat przetrwał i się rozrósł,co ogromnie cieszy.Kokorycze kwitną i ta duża z białym od Alinki K.(ciekawe czy u Evluk i Miiriam także kwitną?) i mała tegoroczna o liściach zielonych.





Olgo(Ogród Azy)dzięki za wieści,dokąd nie skończę remontu Tatry niestety odpadają,1 maja to była wyprawa związkowa od dawna planowana i trudno było o miejsce(bo bezpłatna,a emeryci lubią zabrać ze sobą kogoś ,nawet nie zgłaszając wcześniej),skoro miałam mieć malarzy sama zrezygnowałam z wyjazdu,a tymczasem zawiedli z terminem,mam nadzieję,że ekipa w poniedziałek wejdzie i zacznie,będzie chłodniej,co lepsze i dla nich i dla ścian.
Właśnie przygruntowe przymrozki zapowiedzieli z niedzieli na poniedziałek.Wczoraj oplewiłam resztę ogródka.Muszę kupić szczotkę,bo klon usiał całość malutkimi noskami.Grabkami część się wygrabi,ale to mordercza praca.Zaokiennych roślin jeszcze nie kupuję,płotki nie zamontowane i najpierw będzie utrudniony dostęp do okna w kuchni a dwa tygodnie później w pokoju,możliwe,że zeszłoroczne truskawki pnące Pink Panda w Podwórkowym przeżyły,te jeszcze nie kwitną.A jak Twoje?
Miałaś rację co do ilości wody w deszczu,zdawało się bardzo porządnie lało,ale jak grzebnąć głębiej to sucha.
Evluk-kupiłam zwartnicę w opakowaniu podpisaną i ze zdjęciem,któremu odpowiada(Firma Legutko,kupowane w "Polanie"),mam jeszcze Red Nymph z małym pąkiem także od nich.Obie są niskie(łodygi mają dość krótkie a grube)a kwiaty ogromne.Kształt kwiatu taki jak w podanym linku.Interesujące.....
Na 4 litry mikstury potrzeba półtorej łyżeczki sody ,łyżkę oleju roślinnego(słonecznikowy,rzepakowy,obojętne, oliwa z oliwek może być też),pół łyżeczki płynu do mycia naczyń,ale najlepiej "Ludwika" miętowego,pół szklanki octu spirytusowego 10%,reszta to woda,składniki należy solidnie wstrząsnąć ,żeby się połączyły przed wlaniem do opryskiwacza.
Chatte-nie napisałam jeszcze,że i żurawka drżączkowa się przyjęła,ma trzy nowe małe listki,na noc wkładam ją pod butlę.
Kogro-część czosnku jeszcze nie kwitnie,to szybko ścięłam do surówek i do zupy,krupniku konkretnie.Tulipany w tym roku miałam marne,tylko trzy kępki kwitły po dwa,trzy kwiaty,wiatr,deszcz i koty je położyły.Fiołki były późno,ale obficie,teraz czekam na konwalie,ta o liściach w paseczki się rozmnożyła i mam już dwie!Dostałam ją z serca od Aski.
Tija-ja mój czosnek mam od Kogry już trzeci rok,dostałam go wraz z instrukcją obsługi,uprzedzam,po kwitnieniu zanika.Dla mnie to było wtedy zaskoczeniem.
Serduszka powoli przekwita,a czosnki fioletowe zaczynają kwitnąc.Boży Kwiat przetrwał i się rozrósł,co ogromnie cieszy.Kokorycze kwitną i ta duża z białym od Alinki K.(ciekawe czy u Evluk i Miiriam także kwitną?) i mała tegoroczna o liściach zielonych.


















