Takie ciekawostki pięknie pokazujesz, że niesposób sobie takiej frajdy odmówić.
Mój kwiatowy azyl cz.2
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Takie ciekawostki pięknie pokazujesz, że niesposób sobie takiej frajdy odmówić.
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
-
majorowa
- 500p

- Posty: 642
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko zdjęcie złocieni jest aktualne ? Moje już przekwitły
a i jestem pod wrażeniem pierwiosnków no super
Pomalutku ja też odnawiam swoją kolekcję , już trzy kolorki mi przybyły
Krzewy jednak nadają sens wiośnie a cebulowe dopełniają ją u ciebie wspaniale 
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonka,ale piękne widoczki.Bardzo ładnie

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Zjawiskowe pierwsze zdjęcie... ech, wychodzi na to że gąszcz bierze mnie bardziej niż kwiecieje...
Nie widać Cię ostatnio? zaginęłaś w akcji ogródkowej?
Wracaj 
Nie widać Cię ostatnio? zaginęłaś w akcji ogródkowej?
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
No to się rozumie
takie piękności nie ma co ukrywać
Miłego wieczorku
Miłego wieczorku
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Witajcie kochane ogrodniczki
Jestem, jestem i całkiem dobrze się miewam, choć muszę przyznać, że mam już dość jedzenia i picia
Jeszcze tylko trzy dni i przechodzę na chleb i wodę
Wszak zbliżają się wakacje i nie chcę straszyć na plaży
Najważniejszym wydarzeniem minionego tygodnia była Wiosenna Wystawa Ogrodnictwa w Krakowie.
O ile ja byłam przygotowana (finansowo
), to oni nie byli przygotowani na mój apetyt na rośliny
Kupiłam sobie jedynie dwie rośliny...
Chiastofil naprzeciwlistny

Różeniec górski

...oraz lekturę na długie, zimowe wieczory...choć obrazki oglądam już teraz

Poza tym nareszcie jest u mnie zielono i kwitnąco...maj to najcudowniejszy miesiąc w roku
Może większość ludzi wygląda w tym czasie miłości
ale mnie wystarczy, że codziennie czeka mnie coś nowego w ogrodzie.
Miałam wielki problem, co dzisiaj Wam pokazać, ale stwierdziłam, że muszą to być tulipany...dlaczego ? bo przez te upały ich żywot jest zdecydowanie krótszy
Czy wasze też usmażyły się na słońcu ?





Oczywiście latałam z wężem, jak głupia, aby wspomóc biedne rośliny, ale wczoraj wspomógł mnie deszcz.
Zaczęło się od kilku kropel, a skończyło na gradobiciu

Dzisiaj też przeszła burza, więc podlewanie mam z głowy.
Myślę, że na dzisiaj wystarczy i obiecuję, że postaram się częściej zaglądać na forum
Następnym razem będą kolejne tulipany, a teraz życzę Wam udanych majówek
Jestem, jestem i całkiem dobrze się miewam, choć muszę przyznać, że mam już dość jedzenia i picia
Jeszcze tylko trzy dni i przechodzę na chleb i wodę
Najważniejszym wydarzeniem minionego tygodnia była Wiosenna Wystawa Ogrodnictwa w Krakowie.
O ile ja byłam przygotowana (finansowo
Kupiłam sobie jedynie dwie rośliny...
Chiastofil naprzeciwlistny

Różeniec górski

...oraz lekturę na długie, zimowe wieczory...choć obrazki oglądam już teraz

Poza tym nareszcie jest u mnie zielono i kwitnąco...maj to najcudowniejszy miesiąc w roku
Może większość ludzi wygląda w tym czasie miłości
Miałam wielki problem, co dzisiaj Wam pokazać, ale stwierdziłam, że muszą to być tulipany...dlaczego ? bo przez te upały ich żywot jest zdecydowanie krótszy
Czy wasze też usmażyły się na słońcu ?





Oczywiście latałam z wężem, jak głupia, aby wspomóc biedne rośliny, ale wczoraj wspomógł mnie deszcz.
Zaczęło się od kilku kropel, a skończyło na gradobiciu

Dzisiaj też przeszła burza, więc podlewanie mam z głowy.
Myślę, że na dzisiaj wystarczy i obiecuję, że postaram się częściej zaglądać na forum
Następnym razem będą kolejne tulipany, a teraz życzę Wam udanych majówek
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Tulipany śliczne nic a nic nie wyglądają na usmażone 
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwuś twoje tulipany jak piwonie
Mamciu jakie cudne !!U mnie deszczem postraszyło i znów będę stała z wężem ,bo mi świeża trawka usycha
Miłego wieczoru!!
Miłego wieczoru!!
marzenia się spełniają! Dana
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- aagaaz
- 1000p

- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Ale śliczne masz tulipany..Mi zakwitły dzisiaj aż dwa.. Czekam na kolejne. To ładnie Ci popadało. Ja musiałam podlewac, chociaż zapowiadają na noc deszcz i burze..
Zaraz przejrzę wątek z kompozycjami host , bo potrzebuje na moja rabatę. Dzięki za przydatny link
Zaraz przejrzę wątek z kompozycjami host , bo potrzebuje na moja rabatę. Dzięki za przydatny link
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Gosiu tulipanki usmażyły się niczym skwareczki
Potem przyszedł grad i pozbawił je reszty płatków.
Całe szczęście, że mam kilka późnych odmian, więc jest nadzieja, że jeszcze się nimi nacieszę
Danusiu u mnie chyba rozwiązał się worek z deszczem.
Dzisiaj jest zdecydowanie chłodniej, mglisto i pewnie lada moment lunie...
Trudno. Skoro chcę mieć bujne rośliny, to muszę pogodzić się z tym, że teraz potrzebują one dużo wody
W końcu nie mieszkamy, tak daleko od siebie, więc pewnie i u Ciebie dzisiaj deszczyk podleje ogród
Dzidziu bajka to dopiero będzie, jak wszystko w końcu wyjdzie z ziemi i zakwitnie.
W każdym razie "księżniczka" już czeka
Agnieszko ja też cały czas kombinuję, jak posadzić hosty.
Cały czas kusi mnie, aby posadzić je do gruntu, ale obawiam się, że jeszcze mogą przyjść przymrozki
W tej chwili mam już spore rośliny w doniczkach i byłoby mi żal je stracić
Potem przyszedł grad i pozbawił je reszty płatków.
Całe szczęście, że mam kilka późnych odmian, więc jest nadzieja, że jeszcze się nimi nacieszę
Danusiu u mnie chyba rozwiązał się worek z deszczem.
Dzisiaj jest zdecydowanie chłodniej, mglisto i pewnie lada moment lunie...
Trudno. Skoro chcę mieć bujne rośliny, to muszę pogodzić się z tym, że teraz potrzebują one dużo wody
W końcu nie mieszkamy, tak daleko od siebie, więc pewnie i u Ciebie dzisiaj deszczyk podleje ogród
Dzidziu bajka to dopiero będzie, jak wszystko w końcu wyjdzie z ziemi i zakwitnie.
W każdym razie "księżniczka" już czeka
Agnieszko ja też cały czas kombinuję, jak posadzić hosty.
Cały czas kusi mnie, aby posadzić je do gruntu, ale obawiam się, że jeszcze mogą przyjść przymrozki
W tej chwili mam już spore rośliny w doniczkach i byłoby mi żal je stracić
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
U mnie wczoraj przymrozek już się pojawił
Przymroziło największe liście American Hallo, którą wysadziłam już do gruntu i rodgersję stopowcowatą. Kasztanowcolistnej nic się nie stało. Czekam na deszcz, bo się od rana chmurzy, ale na gradobicie raczej nie mam ochoty 
- juni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Przepięknie!
Nawet deszcz ładnie wygląda bo już był potrzebny,chociaż u mnie to skromnie podlało.Grad oczywiscie to juz przesada.
Nawet deszcz ładnie wygląda bo już był potrzebny,chociaż u mnie to skromnie podlało.Grad oczywiscie to juz przesada.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Ewo z tymi przymrozkami to już chyba trochę przesadziłaś
Sama już nie wiem, co lepsze...może graaad ? ...a właściwie dlaczego wybieram między złem i złem
Ja wybieram
Beatko widziałam w Krakowie roślinę wyglądającą, jak rojnik (oczywiście nazwę zapomniałam
),
ale była zdecydowanie większa (pięciokrotnie) i od razu pomyślałam o Tobie.
Może uda mi się znaleźć ją w necie i jeżeli okaże się, że jej nie masz, to kupię Ci ją na Wystawie w Chorzowie.
A ty czasami nie wiesz, co to może być ? Miała miękkie, włochate liście
Sama już nie wiem, co lepsze...może graaad ? ...a właściwie dlaczego wybieram między złem i złem
Ja wybieram
Beatko widziałam w Krakowie roślinę wyglądającą, jak rojnik (oczywiście nazwę zapomniałam
ale była zdecydowanie większa (pięciokrotnie) i od razu pomyślałam o Tobie.
Może uda mi się znaleźć ją w necie i jeżeli okaże się, że jej nie masz, to kupię Ci ją na Wystawie w Chorzowie.
A ty czasami nie wiesz, co to może być ? Miała miękkie, włochate liście
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Co Wy z tymi przymrozkami
ja nawet kobee wysadziłam
ja Wam dam mróz
deszczyk, ciepełko i znów słonko
to rozumiem
A Ty księżniczko co na róże czekasz
posiedź troszku wśród tulipanków

ja Wam dam mróz
to rozumiem
A Ty księżniczko co na róże czekasz

