"Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

[Safoya]

Ja też go bardzo lubię Mam obsesję na punkcie liści i najbardziej lubię te od starych róż. Niektóre angielki też takie mają. Plus te kwiaty, zapach i kolor. Achhh
Poczekamy na Mme Hardy razem

[Safoya]

Słuchajcie a gdzie można zobaczyć tego pompona? Tak zupełnie z ciekawości.
Wyrzuca mi zbyt dużo róż.
Białego edena chyba nie chcę mimo, że piękny. Zniechęca mnie mrozoodporność mojego edena.

A to obiecane zdjęcia.
China girl i lawenda na przedogródku. Na razie królują wiosenne kwiaty


Tymczasowa prawie róża ;)


Tulipany





Nowe nasadzenia


Magnolia


Szafirki


A to już różanka. W tym roku musiałam donieść kilkanaście dużych kamieni. Z pochylego zbocza żwirek za bardzo się osypywał. Teraz jest dużo lepiej mimo, że mniej estetycznie.


Crocus przycięta w celu zagęszczenia (wcale nie umarzła)


To chyba First Lady


Tutaj głównie nowe nasadzenia




Któraś z historycznych




Mrs John Laig też skróciny celowo, ale nie wiem czy nie za mało


Tam w tle na polu to dzikie koleżanki - chyba róże pomarszczone i młodziutkie głogi.


Głównie jesiennie i wiosenne nasadzenia




Alchymist - jego nie ruszałam, bo czekam na pierwsze kwiaty. Skrócę po kwitnieniu

[asia0809]

Strasznie się cieszę, że trafiłam na kolejny, ciekawie zapowiadający się różany wątek.
Robisz piękne zdjęcia i widać w nich Twoją wrażliwość i pasję.
Będę zaglądać i podziwiać Twoje róże.

[Safoya]

Asiu Witaj bardzo Ci dziękuję i zapraszam

Czy u was jest dzisiaj też tak zimo brrr????... Nie to głupie pytanie...
U mnie 13 stopni i zimny wiatr, więc odczuwalna 9 stopni
Chyba posprzątam dom, bo do ogrodu wychodzić się nie chce

[camellia]

U mnie 29 stopni w cieniu i też bym z chęcią posiedziała w domu ale muszę wykorzystać te kilka dni wolnego i nacieszyć się różami, które co dzień mnie zaskakują. Masz bardzo specyficzny klimat, nawet nie sądziłam, że może być taka różnica temperatur.

[Safoya]

Camelia Tak faktycznie. Zawsze mówimy się, że lato tutaj trwa 1,5 miesiąca. A niby skąd te żarty o naszym Bałtyku. Za to my zawsze śmiejemy się z turystów, którzy przyjeżdżają i wskakują do wody o temperaturze 6 stopni ;)))

Zazdroszczę ciepełka. Strasznie dzisiaj wymarzłam a teraz to już chyba z 6 stopni jest brrrr

[_ninetta_]

Aga, piękne zdjęcia robisz.
Szczególnie spodobała mi się Comte de Champagne no i Sebastian oczywiście
Iceberga też uwielbiam, jednak tej zimy wymarzł mi pnący, ostał się ino rabatowy na szczęście

[AniaDS]

Ja to się zastanawiam, jak uzyskujesz takie jasne tło. U mnie kolory wchodzą tak intensywne, nasycone, że czasami muszę je tonować programem do obróbki. Nie chodzi mi nawet o kwiaty, lecz o tło właśnie. Wychodzi mocne i ciemne.

[Safoya]

Ninetta Bardzo Ci dziękuję Mój Iceberg też fatalnie zniósł tę zimę i startuje od zera. Nawet nie wiedziałam, że jest wersja rabatowa
Aniu to pewnie kwestia tego jak naświetla aparat i obiektywu. Mam też inny aparat z którego uzyskuję całkiem inne zdjęcia.

[Safoya]

Brrrr u nas jeszcze zimniej!
Oto moja pierwsza róża - biedaczka. Wyssana przez mszyce i nie cięta. Przechowywałam ją w garażu i wyrosła mi niekontrolowanie. Oczywiście opiekuję się nią już od jakiegoś czasu, ale wcześniej nie spodziewałam się, że tak szybko ruszy.
NN - może jak normalnie rozkwitnie to ktoś ją rozpozna


A to mój tarasowy ogródek - jeszcze w budownie. Akurat skubałam chwasty na różance, stąd to zielone wiaderko ;)

[Deirde]

Ładnie ten taras wygląda - powiększysz go jeszcze trochę bo widziałam że masz jeszcze trawę. Chyba każda z nas likwiduje trawnik na rzecz róż.

[Safoya]

Deidire Ta trawa obok różanki to już niestety działka sąsiada. Trawy mam jeszcze dużo u góry, ale i ogródek jest dość spory. Mam 2 chłopców i muszą mieć gdzie biegać. Z resztą zrobiliśmy im plac zabaw i jest spokojniej przy rabatach. Na różankę już się raczej nie wybierają, bo zostali parę razy pokłóci ;)
Ale....właśnie z przodu wycinam spory kawał trawy i już nawet zrobiłam obwódkę bukszpanową. W donicach czeka też szałwia omszona jako towarzystwo dla róż. Ostatnie róże mają dzisiaj przyjechać

[Safoya]

To jeszcze wkleję troszkę zdjęć z zeszłego sezonu.
Barok - dla mnie kwiaty tej róży to zagadka. Za każdym razem wyglądają inaczej. Ładnie rośnie i dobrze przezimowała.


Widok z górnego ogródka - różanka jeszcze młodziutka


Bonica - kwitła i rosła jak szalona. To róża dla leniwych - kompletnie bezobsługowa.


Malutkie bukszpanki i pastelki - przesadziłam je bo były za blisko siebie.


A tu już większe


A to po powrocie z zakupów. Róże donicowe certyfikowane po 18 zł. Części nie mam, bo były prezentami.


Edenka i nn


Charles Austin


Gruss an Achen


Edenka i powojnik


Budyniowa bomba NN - co to może być??? Ogromny, pachnący kwiat i aksamitne płatki.


China Girl przed domem

[camellia]

Zakupy piękne, Edenka Chyba znów, dzięki Tobie skuszę się na kolejną różę - China Girl.

[Safoya]

Camelia w zeszłym roku bardzo obficie mi kwitła i niemal nieustannie. Bardzo ją polubiłam mimo początkowych wątpliwości. Kupowałam na raz 8 krzaczków bez wcześniejszego sprawdzenia. Bardzo bałam się o jej mrozoodporność i kwitnienie.

Co do Edena - Jest piękny i mam chyba 3, ale na razie jestem bardzo zawiedziona. Ot kilka kwiatków i nie powtarzał kwitnienia. W dodatku dość mocno umarzł. Czytałam, że muszę uzbroić się w cierpliwość, więc czekam.

Przyszły moje róże!!!! Są ogromniaste! Były bardzo tanie.
Zaraz wkleję zdjęcia.