Moja kolekcja

[rapunzel]

Anankee, skrzydłokwiat lubi ciepełko, więc nie odważyłabym się go wynieść na balkon jeszcze teraz na balkon, no chyba że w naprawdę ciepły dzień. Myślę, że kwiaty, które zimowały w temperaturze około 10 stopni mają całkiem inną odporność.
meandrzejew, ja teraz pewnie znowu zacznę częściej jeździć do LM, bo zimą to nie jeździłam wcale.

[meandrzejew]

Tak oglądam Wasze kwiatki. Nie dość, że zadbane, kwitnące, to jeszcze w ładnych osłonkach. I mnie wzięło. W LM kupiłam oprócz podstawek balkonowych gres marmurkowy - posypałam nim z wierzchu ziemię w doniczkowych. Od razu jakoś tak elegancko się zaczęły prezentować.
Dla przykładu wallota przed: i w trakcie zabiegu upiększającego:

Oczywiście jak to ja, kupiłam paczuszkę kilogramową, bo myślałam że starczy, a tu zonk. Trzeba dokupić. Ale nie ma tego złego - korytka przecież trzeba pokolorować na inny kolor niż to co oferuje producent i odmalować balkon - więc zakupię też kilka sprajów kolorowych. Ale to może po weekendzie majowym.

[rapunzel]

meandrzejew, faktycznie wygląda to ciekawie, szkoda, ze te moje białe kamyki to raczej nie gres tylko prędzej jakiś wapień i boję się go używać, żeby nie zaszkodzić roślinom, bo o ile wiem, bardzo dużo nie cierpi wapnia...

[meandrzejew]

Witajcie

Poszukuję osób które mają :
geranium/anginkę
seneico rowleya
sansewiera gold hanji lub wężownicę
aloes

Jeśli ktoś chciałby odmłodzić swoją roślinę, a zbytnio nie wiedział co zrobić z jej nadmiarem - to z chęcią przyjmę.
(Szczegóły w moim wątku wymianowym: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p2984387 )

[meandrzejew]

U mnie ostatnio wiosna na balkonie. Wywaliłam prawie wszystkie domowe kwiatki na dwór, niech zażywają świeżego powietrza.


Dostałam swego czasu nasiona różnych hippeastrów. Wsadziłam najpierw je do pojemniczków z wodą. Wyjechałam na święta majowe, a po powrocie zastałam u niektórych z nasion wystające korzonki. Więc poleciały do ziemi.


Wolne dni spędzałam u rodziny. Od babci dostałam ukorzenioną szczepkę rośliny, która "ma kwiatki jak dzwoneczki". Więc pewnie jest to fuksja ;-).


A od rodziców przywiozłam doniczkę bratków:

Dawno, dawno temu (podajże w marcu albo i w lutym), podczas przepatrywania korzeni alokazji (coś mi marniała, więc musiałam ją przejrzeć) oderwało mi się od korzeni kilka cebulek. Jak to ja - wsadziłam je do ziemi. Po powrocie z wojaży, kiedy wyrzucałam z powrotem kwiatki na dwór, dojrzałam wystający szczypiorek. Na razie tylko jeden, ale daję pozostałym szansę. Jak z miejscem będzie krucho, a one będą się ociągać z wystawaniem z ziemi, to wtedy pogadam z nimi ostrzej.


Coś się ruszyło też u mieczyków, do których dosiałam astry:

[Niunia1981]

Cześć Moniś
Jak ładnie, wróciłaś w wojaży i zaraz jaka fotorelacja!
Kochaniutka spóźnione ale szczere życzenia imieninowe

[meandrzejew]

Dziękuję za życzenia.
Fotki tak na biegu robione, bo mam szpital w domu. Pchła przeziębiona drugi tydzień, małż też nosem pociąga i marudzi, że go gardło boli. Ja jakoś się trzymam (oby jak najdłużej).

[jola1313]

Obejrzałam wszystkie roślinki
I chciałam spytać jak ten storczyk,co go potraktowałaś ukorzeniaczem z wazeliną?Możesz wstawić zdjęcia?Ja ze swoim zrobiłam tak samo i jakby coś tam tyci rosło .Pomyślałam,że u Ciebie może większe jest i widać co to

[meandrzejew]

Jolu, coś tam urosło tyci-maleńkie u storczyka, ale po pewnym czasie pęd zaczął mi żółknieć . Aż wstyd pokazywać taki zażółcony pęd kwiatowy, ale co tam... Jak tylko się uporam z robotą, to cyknę fotkę.

[jola1313]

O,to czekam na fotkę.Szkoda,że Ci zżółkł.U mojego też coś tam wyłazi,ale opornie.I wygląda jak pączek

[APe]

Ciekawi mnie ile czasu upłynie zanim wysiane nasiona hippeastrum zakwitną

[meandrzejew]

Poszukuję:
bluszcz erecta
hoja compacta
hoja z kolorowymi liśćmi
fikus beniamin
skrzydłokwiat
nolina
diffenbafia
kaktus z falistym użebrowaniem (coś podobnego: http://www.flickr.com/photos/juanramona ... otostream/ )
sansewiera "gold hanji"
grubosz "hobbit"/"uszy szreka"
cebulki oxalis wersikolor


Jeśli ktoś chciałby odmłodzić swoją roślinę, a zbytnio nie wiedział co zrobić z jej nadmiarem - to z otwartymi ramionami ten nadmiar przygarnę.


Szczegóły w wątku wymianowym lub na PW.


Edit:
No to mnie córka wkopała w eksperymenta kwiatowe. Urwała tymi małymi paluszkami liścia calateji network. Potraktowałam go jak liścia fiołka - wsadziłam do ziemi. Zobaczymy czy ta roślina rozmnaża się przez liście.

[meandrzejew]

Aniu, z tego co wyczytałam to niestety aż 2-3 lata muszą hippki się paść, aby zakwitły (czy z nasion, czy z cebulek przybyszowych).

Jolu, bo to ma wyjść pączek kwiatowy. Specjalnie dla Ciebie, moja porażka storczykowa:

[trzynastka]

Ależ ciekawa jestem tego eksperymentu

[rapunzel]

meandrzejew, a ty swoje doniczkowce zostawiasz również teraz na dworze, jak noce są takie zimne? Przyznam, ze ja przez kilka ostatnich gorących dni trzymałam wszystko balkonowe na balkonie, ale jak zapowiedzieli 1 stopień w nocy, to teraz zabieram na noc do domu i tak spaceruję z tymi doniczkami w tę i z powrotem
Przyznam, ze szlag by mnie trafił, gdyby mi padły np fuksje.
Tak na marginesie, czy nadal jesteś zainteresowana fuksją? Stoją sobie te szczepki dla ciebie na parapecie i zastanawiam się, co z nimi zrobić. Jeśli coś się zmieniło, to mi napisz.