Pozdrawiam Jola.
Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
wow
a ja Wandziu znowu Ciebie zgubiłam 
Pozdrawiam Jola.
Pozdrawiam Jola.
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wando, nie wiem jakie odmiany hortensji pnącej masz zamiar kupić. Najpopularniejsza jest chyba Mirranda, ale ja wole tę z zielonymi (bez białych obwódek) listkami, takimi zabkowanymi. Nazywa się Cordifolia.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Koliberku, moje irysy rzeczywiście są już spore. Ja je uprawiam na słonecznej rabacie. Podsypuję wiosną potasem i fosforem. TRezba je sadzić płytko, tak żeby było widać na powierzchni ziemi kłącza. Twoje są jeszcze młodziutkie, daj im trochę czasu. Skoro kupowałaś w tym roku, to naprawdę nie ma się jeszcze czego po nich spodziewać. Minie kilka ciepłych dni i na pewno już wyjdą na dobre spod ziemi. Ale chyba w tym roku nie zakwitną. Bądź cierpliwa 
April, tak, to te same bratki. Jak się okazuje, wszystko zależy, z którego miejsca robi się zdjęcia. Kolor kolorowi nie równy.
Kropelko, u mnie także przepadło kilka bylin. Rosły, potem o nich zapomniałam i jakoś zniknęły
Małgocha, ja jestem cierpliwa i czekam
JSZFRED, a powiedz, gdzież ona? Ta biała sasanka?
Tamaryszku, orliki z pewnością będą się rozsiewać, jeśli nie masz rabat grubo wyłożonych korą. Co do p. Marka Podstolca, to zaglądałam już kilka razy, ale nie mam jakoś do niego szcześcia. Za każdym razem otrzymuję komunikat, że akurat w tej chwili pan nic nie sprzedaje.
Sosenki4. Bardzo serdecznie zapraszam. Skoro masz u siebie dąb, to z pewnością wiesz, ile on sprawia kłopotów masą swoich liści. Trzeba je wydłubywać z roślin ręcznie. Poza tym co roku to żmudne grabienie liści do worków, no i tego typu problemy. Ale za to jaki wspaniały cień daje podczas upałów, prawda?
Majeczko, także uwielbiam radosne brateczki
I one baaardzo długo kwitną, co jest ich niewątpliwą ogromną zaletą
Beata T. ano kwitnie sobie ta moja czeresienka, sama się zdziwiłam, że w tym roku tak wcześnie.
Jolu1010, a zatem witam ponownie z wielką radością
Debra, no właśnie dokładnie chcę kupić te dwie odmiany. Mają jeszcze petiolaris, ale muszę zerknąć do netu, jak ona wygląda. Piszą w katalogu, że bardzo wcześnie rozwija liście i ma szerokie biale kwiatostany.
April, tak, to te same bratki. Jak się okazuje, wszystko zależy, z którego miejsca robi się zdjęcia. Kolor kolorowi nie równy.
Kropelko, u mnie także przepadło kilka bylin. Rosły, potem o nich zapomniałam i jakoś zniknęły
Małgocha, ja jestem cierpliwa i czekam
JSZFRED, a powiedz, gdzież ona? Ta biała sasanka?
Tamaryszku, orliki z pewnością będą się rozsiewać, jeśli nie masz rabat grubo wyłożonych korą. Co do p. Marka Podstolca, to zaglądałam już kilka razy, ale nie mam jakoś do niego szcześcia. Za każdym razem otrzymuję komunikat, że akurat w tej chwili pan nic nie sprzedaje.
Sosenki4. Bardzo serdecznie zapraszam. Skoro masz u siebie dąb, to z pewnością wiesz, ile on sprawia kłopotów masą swoich liści. Trzeba je wydłubywać z roślin ręcznie. Poza tym co roku to żmudne grabienie liści do worków, no i tego typu problemy. Ale za to jaki wspaniały cień daje podczas upałów, prawda?
Majeczko, także uwielbiam radosne brateczki
Beata T. ano kwitnie sobie ta moja czeresienka, sama się zdziwiłam, że w tym roku tak wcześnie.
Jolu1010, a zatem witam ponownie z wielką radością
Debra, no właśnie dokładnie chcę kupić te dwie odmiany. Mają jeszcze petiolaris, ale muszę zerknąć do netu, jak ona wygląda. Piszą w katalogu, że bardzo wcześnie rozwija liście i ma szerokie biale kwiatostany.
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu, Hydrangea petiolaris to jest ogólna nazwa dla hortensji pnącej. Odmiany to Miranda - z białymi obwódkami na liściach, i Cordifolia z zielonymi , ząbkowanymi listkami, ale mniejszymi. Jest dużo zamieszania w systematyce bo czasem rzeczywiście pojawia się nazwa Hydrangea anomala petiolaris, i ta też ma ząbkowane listki. Jest jeszcze Skylands Giant, o wielkich kwiatach. Ta potocznie nazywa 'petiolaris', jest najbardziej popularna.
Na Forum jest wątek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a&start=28
Zdaje się, że Miranda wolniej i słabiej rosnie. Ja miałam tę ząbkowaną.
Na Forum jest wątek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a&start=28
Zdaje się, że Miranda wolniej i słabiej rosnie. Ja miałam tę ząbkowaną.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Oj tak liscie dęba mam wszędzie, nawet teraz znajduję je i wychodzą nie wiem skąd. Mój ma ok.80lat, a Twój jak wiekowy jest?
Posadzę pod nim konwalie, wczoraj dostałam sporo od mamy niani swojego synka
, niech się rozchodzą. Dobre takie stanowisko dla konwalii, jak myślisz?
Ja grabię liście i palę je w kominku, potem rozsiewam na moim ala trawniku. Tej ciepłej jesieni 2011r, to dwie spore torby, parę kawałków brzozy i ciepło na całą noc.
Posadzę pod nim konwalie, wczoraj dostałam sporo od mamy niani swojego synka
Ja grabię liście i palę je w kominku, potem rozsiewam na moim ala trawniku. Tej ciepłej jesieni 2011r, to dwie spore torby, parę kawałków brzozy i ciepło na całą noc.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu, masz przepiękne bratki!!
Dobrze, że zakwitła czereśnia- będziesz mieć własne owoce
Sąsiadka ma sporo drzew owocowych, ale chyba wszystkie pąki zmarzły, bo widzę tylko pojedyncze mizerne kwiatki...
Parę dni temu szukałam tłumacza przysięgłego z niemieckiego i trafiłam do Kobyłki
Pozdrawiam Cię serdecznie
Dobrze, że zakwitła czereśnia- będziesz mieć własne owoce
Parę dni temu szukałam tłumacza przysięgłego z niemieckiego i trafiłam do Kobyłki
Pozdrawiam Cię serdecznie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu ja swoich orlików nie wyrwałam chyba tylko dlatego, że dostałam je na jesieni od teściowej i posadziłam na zrobionej przeze mnie rabacie. Normalnie chyba poszły by na kompost jak nic
Ja w tym roku mało zakupiłam bratków i nie mam granatowych, a Twoje są cudne
Ja w tym roku mało zakupiłam bratków i nie mam granatowych, a Twoje są cudne
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Z bratkami to ja Wandziu mam kłopot
Stoję nad nim np w markecie i ni jak nie mogę się zdecydować jaki wybrać kolor i jak je ze sobą połączyć
I jak widzę je u kogoś to myślę, że jak bym takie spotkała to na pewno bym je kupiła
Takie np jak Twoje...
Czy potem masz jakieś siewki?
Czy potem masz jakieś siewki?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Debra, będę w sobotę u szmita, to się zorientuję. Oni mają trzy odmiany, dwie, o których mówiłyśmy, i trzecia bez nazwy odmianowej. A widzę, że ty dość dobrze zgłębiłaś temat hortensji, prawda?
Sosenki4, my też od kilku lat palimy liśćmi dębu w kominku, bo nie mamy z nimi co robić. Na kompost się nie nadają, a tak to przynajmniej w domu jest ciepło i opał w sezonie taniej wychodzi. Ja mam u siebie cztery dęby, a więc liści mam kilkanaście wielkich worów. Mój największy dąb ma chyba z 50 lat. Gdy się tu sprowadziliśmy, był już całkiem spory.
Monia68, no proszę, a więc byłaś gdzieś blisko, a ja o tym nie wiedziałam! Szkoda, bo mogłyśmy się poznać
Następnym razem daj mi znać..
Kasik_38, ja jeszze czasem dokupuję brateczki, jak jestem w ogrodniczym. Są coraz tańsze, więc nie mogę się opanować. Orliki posadzone na osobnej rabacie faktycznie nie mogły ci się pomylić, ale uważaj w przyszłym roku, jak zaczną ci się wszędzie rozsiewać. Dopiero wtedy bęziesz miała zagwozdkę
Iza, ja także mam z brateczkami ten przyjemny kłopot. U nas w ogrodniczym jest mnóstwo kolorów, a ja chodzę od jednego do drugiego i ciągle biorę do ręki, a potem odstawiam na miejsce. Ale te moje cieniowane od razu mi wpadły w oko i nie musiałam się zastanawiać. Pytasz o siewki. Jakoś nigdy ich nie szukałam, ale gdyby były, pewnie bym zauważyła. NIe, chyba jednak nie mam. Zeszłoroczne musiały powymarzać.
Sosenki4, my też od kilku lat palimy liśćmi dębu w kominku, bo nie mamy z nimi co robić. Na kompost się nie nadają, a tak to przynajmniej w domu jest ciepło i opał w sezonie taniej wychodzi. Ja mam u siebie cztery dęby, a więc liści mam kilkanaście wielkich worów. Mój największy dąb ma chyba z 50 lat. Gdy się tu sprowadziliśmy, był już całkiem spory.
Monia68, no proszę, a więc byłaś gdzieś blisko, a ja o tym nie wiedziałam! Szkoda, bo mogłyśmy się poznać
Kasik_38, ja jeszze czasem dokupuję brateczki, jak jestem w ogrodniczym. Są coraz tańsze, więc nie mogę się opanować. Orliki posadzone na osobnej rabacie faktycznie nie mogły ci się pomylić, ale uważaj w przyszłym roku, jak zaczną ci się wszędzie rozsiewać. Dopiero wtedy bęziesz miała zagwozdkę
Iza, ja także mam z brateczkami ten przyjemny kłopot. U nas w ogrodniczym jest mnóstwo kolorów, a ja chodzę od jednego do drugiego i ciągle biorę do ręki, a potem odstawiam na miejsce. Ale te moje cieniowane od razu mi wpadły w oko i nie musiałam się zastanawiać. Pytasz o siewki. Jakoś nigdy ich nie szukałam, ale gdyby były, pewnie bym zauważyła. NIe, chyba jednak nie mam. Zeszłoroczne musiały powymarzać.
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wando, o hortensji pnącej śnię po nocach
Odwiedziłam - na razie wirtualnie - szkółkę Szmita. Tak, ma wszystkie trzy rodzaje hortensji pnącej, także tę miniaturową z małymi listkami. No i ceny super, sadzonki duuuże, super miejsce na zakupy. Powodzenia zatem 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Debro, dziękuję, może i ty się kiedyś z nami wybierzesz? Ja tam jestem kilka razy w sezonie, choćby tylko po to, aby sobie popatrzyć i pospacerować
Robi się wokół coraz bardziej zielono i radośnie.

Kwitną TULIPANKI TARDA. Bardzo fajnie się rozrastają w kępę i w przeciwieństwie do zwykłych tulipanów są coraz ładniejsze. Muszę się zorientować, czy są ich różne kolory, to jeszcze sobie dokupię inne.


Mam jeszcze inne BRATECZKI w wiklinowym koszyczku. Dopiero co posadzone, więc na razie troszkę zmaltretowane.

No i w końcu po raz pierwszy mogę pokazać różyczki. Rozmaicie przetrwały zimę. Niektóre nadal nie mają oznak życia. Ale pokażę te najładniej się rozwijające, a więc samą czołówkę, najdzielniejsze przodowniczki, "siedem wspaniałych", rzec by można. Wszystkie są z jesiennego sadzenia.




Robi się wokół coraz bardziej zielono i radośnie.

Kwitną TULIPANKI TARDA. Bardzo fajnie się rozrastają w kępę i w przeciwieństwie do zwykłych tulipanów są coraz ładniejsze. Muszę się zorientować, czy są ich różne kolory, to jeszcze sobie dokupię inne.


Mam jeszcze inne BRATECZKI w wiklinowym koszyczku. Dopiero co posadzone, więc na razie troszkę zmaltretowane.

No i w końcu po raz pierwszy mogę pokazać różyczki. Rozmaicie przetrwały zimę. Niektóre nadal nie mają oznak życia. Ale pokażę te najładniej się rozwijające, a więc samą czołówkę, najdzielniejsze przodowniczki, "siedem wspaniałych", rzec by można. Wszystkie są z jesiennego sadzenia.




- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Witaj Wandziu mam pytanko kiedy można posadzić hortensję do ziemi...mam w doniczce... 
..śliczne tulipanki tarta mówisz że one rozrastają się to muszę je zdobyć...
..śliczne tulipanki tarta mówisz że one rozrastają się to muszę je zdobyć...
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
dziękuję za zaproszenie. Może kiedyś, na razie planuję co i gdzie.
Cudne te tulipany TARDA i w ogóle zielono i cudnie
Cudne te tulipany TARDA i w ogóle zielono i cudnie
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu bardzo kolorowa ta wiosna u Ciebie a nasadzenia w ogrodzie gęste więc pielenia masz niewiele bo za chwilę rośliny zasłonią całą ziemię.
W tym roku też idę w kierunke ilości roslin na 1 metr kw. ...
- ciekawe jaki bedzie efekt ?
Ta fotka i te kolory to balsam na moje zmęczone ciągnącymi się w nieskończoność stanami zapalnymi oczy. dziękuję

Żurawki od Ciebie pięknie przezimowały i przy pieleniu tylko część starych liści obcięłam.
W tym roku też idę w kierunke ilości roslin na 1 metr kw. ...
Ta fotka i te kolory to balsam na moje zmęczone ciągnącymi się w nieskończoność stanami zapalnymi oczy. dziękuję

Żurawki od Ciebie pięknie przezimowały i przy pieleniu tylko część starych liści obcięłam.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Misiu, a na co ty jeszcze czekasz? Oczywiście, że możesz już wysadzić hortensję do gruntu. Teraz to już właściwie wszystko można wysadzać z wyjątkiem dalii, kann, no i wyrośnietych w domu lilii, które mogłyby ucierpieć podczas majowych "ogrodników". Swoją hortensję najwyżej przykryjesz wtedy na noc doniczką.
Krysiu, te moje bratki to prawie takie same jak twój w awatarku.
Cieszę się, że żuraweczki żyją. A u mnie przeżył malutki powojniczek od ciebie, podczas gdy zmarzły duże kilkuletnie powojniki. Ten maluszek właśnie wyszedł z ziemi cały zieloniutki
Krysiu, te moje bratki to prawie takie same jak twój w awatarku.
Cieszę się, że żuraweczki żyją. A u mnie przeżył malutki powojniczek od ciebie, podczas gdy zmarzły duże kilkuletnie powojniki. Ten maluszek właśnie wyszedł z ziemi cały zieloniutki



