Przypołudnik(Mesembryanthemum) - wysiew, uprawa,problemy
- BozenkaA
- 1000p 
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zachwycający przypołudnik
Moja siostra miała je kiedyś w ogródku i właśnie tak wyglądały. Niezbyt wysokie i płożące.
			
			
									
						
										
						- Magdallena
- 1000p 
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zachwycający przypołudnik
Dzięki Bożenko za informację. Skoro one się płożą to nie ma paniki  
			
			
									
						
										
						
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Zachwycający przypołudnik
Czy ktoś może wkleić zdjęcie swoich przypołudników? Bo nie wiem, jak na chwilę obecną powinny wyglądać-moje chyba się powyyyyyyyyyyyciągały  
			
			
									
						
							
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
			
						Trzeba być głupim by tego nie robić.
- Magdallena
- 1000p 
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zachwycający przypołudnik
Chyba mam problem. Najpierw ładnie powschodziły a teraz zrobiły się takie miękkie. Na dodatek przy ziemi robią się cienkie i umierają. Nie przelewam, stoją na słońcu za szybą. Ale mam też w mniej słonecznym miejscu i jest to samo. Jak u Was rosną przypołudniki?
			
			
									
						
										
						Re: Zachwycający przypołudnik
U mnie wszystkie siewki padły. Ładnie rosły od marca, a niedawno zaczęło się robić tak jak u Ciebie Magdallena i po nich.
			
			
									
						
										
						- BozenkaA
- 1000p 
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zachwycający przypołudnik
Magdalleno, wcześniej Ci chyba źle odpowiedziałam. Moja siostra miała portulakę, nie przypołudnik.   Doszłam do wniosku, że nie wolno się spieszyć. Wysiałam przypołudnik, portulakę, facelię, leptosyfon. Pisało do gruntu, ale ja byłam niecierpliwa i wsiałam w domu. Wszystko pięknie wzeszło i niestety mam rachityczny gąszcz. Wystawiłam na balkon, może choć kilka zmężnieje i przetrzyma. Na razie to nitkowate stwory.
 Doszłam do wniosku, że nie wolno się spieszyć. Wysiałam przypołudnik, portulakę, facelię, leptosyfon. Pisało do gruntu, ale ja byłam niecierpliwa i wsiałam w domu. Wszystko pięknie wzeszło i niestety mam rachityczny gąszcz. Wystawiłam na balkon, może choć kilka zmężnieje i przetrzyma. Na razie to nitkowate stwory.  
			
			
									
						
										
						 Doszłam do wniosku, że nie wolno się spieszyć. Wysiałam przypołudnik, portulakę, facelię, leptosyfon. Pisało do gruntu, ale ja byłam niecierpliwa i wsiałam w domu. Wszystko pięknie wzeszło i niestety mam rachityczny gąszcz. Wystawiłam na balkon, może choć kilka zmężnieje i przetrzyma. Na razie to nitkowate stwory.
 Doszłam do wniosku, że nie wolno się spieszyć. Wysiałam przypołudnik, portulakę, facelię, leptosyfon. Pisało do gruntu, ale ja byłam niecierpliwa i wsiałam w domu. Wszystko pięknie wzeszło i niestety mam rachityczny gąszcz. Wystawiłam na balkon, może choć kilka zmężnieje i przetrzyma. Na razie to nitkowate stwory.  
- Magdallena
- 1000p 
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zachwycający przypołudnik
Zgadzam się z Toba Bożenko - nie ma się co spieszyć. Za wcześnie wsiane delikatne rosliny (np. nemezja, smagliczka) nie urosną w tę ciemnicę, którą mamy w pierwszym kwartale roku. Szkoda zachodu. Lepiej wsiać od razu na zewnatrz. W przypadku przypołudnika wydawało mi się, że wysiewałam zgodnie z terminem podanym na opakowaniu. Czy będziecie jeszcze siać przypołudnik, czy juz za późno?
			
			
									
						
										
						- calineczka0109
- 20p - Rozkręcam się... 
- Posty: 22
- Od: 25 kwie 2012, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zachwycający przypołudnik
Witam   
 
Bedzie to mój pierwszy post na tym forum 
 
Jako że od września zeszłego roku mieszkam w nowym domku i mam kawałek własnej ziemi na której moge robic co mi sie podoba 
  
Zaczynam dopiero swoje przygody z kwiatami 
 
2 dni temu posiałam przypołudnik i wiele innym odmian do maleńkich doniczek na parapecie 
 
Już nie moge sie doczekać kiedy wzejda Sa takie piękne na waszych zdjęciach !:)
 Sa takie piękne na waszych zdjęciach !:)
Mam pytanie powiedzcie mi jak podlewacie swoje nasionka? Codziennie?A jeśli tak to najlepiej w jakich porach je podlewać?
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę:)
			
			
									
						
							 
 Bedzie to mój pierwszy post na tym forum
 
 Jako że od września zeszłego roku mieszkam w nowym domku i mam kawałek własnej ziemi na której moge robic co mi sie podoba
 
  Zaczynam dopiero swoje przygody z kwiatami
 
 2 dni temu posiałam przypołudnik i wiele innym odmian do maleńkich doniczek na parapecie
 
 Już nie moge sie doczekać kiedy wzejda
 Sa takie piękne na waszych zdjęciach !:)
 Sa takie piękne na waszych zdjęciach !:)Mam pytanie powiedzcie mi jak podlewacie swoje nasionka? Codziennie?A jeśli tak to najlepiej w jakich porach je podlewać?
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę:)
A powietrze pachnie  malinową mambą?:)
			
						- Magdallena
- 1000p 
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zachwycający przypołudnik
Witaj na forum Calineczko    
 
przypołunik nie lubi mieć mokro. Przynajmniej dorosłe rosliny. Myslę, ze z siewkami jest podobnie. Ja podlewam tylko jak wierzch ziemi przeschnie ale być może to jest błąd, bo siewki systematycznie mi padają ...
			
			
									
						
										
						 
 przypołunik nie lubi mieć mokro. Przynajmniej dorosłe rosliny. Myslę, ze z siewkami jest podobnie. Ja podlewam tylko jak wierzch ziemi przeschnie ale być może to jest błąd, bo siewki systematycznie mi padają ...
- calineczka0109
- 20p - Rozkręcam się... 
- Posty: 22
- Od: 25 kwie 2012, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zachwycający przypołudnik
Dziękuje bardzo Magdalleno za podpowiedz!:) Wiec będę delikatnie zraszać ziemie żeby nie przedobrzyć  
 
pozdrawiam serdecznie
			
			
									
						
							 
 pozdrawiam serdecznie

A powietrze pachnie  malinową mambą?:)
			
						- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Zachwycający przypołudnik
Moje przypołudniki też jakoś się miewają. Jak wcześniej pisałam chyba mocno się powyciągały, ale żyją   Na szczęście je popikowałam, więc może uda mi się sensownie je powysadzać...
  Na szczęście je popikowałam, więc może uda mi się sensownie je powysadzać...
 
 
			
			
									
						
							 Na szczęście je popikowałam, więc może uda mi się sensownie je powysadzać...
  Na szczęście je popikowałam, więc może uda mi się sensownie je powysadzać...

Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
			
						Trzeba być głupim by tego nie robić.
- calineczka0109
- 20p - Rozkręcam się... 
- Posty: 22
- Od: 25 kwie 2012, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zachwycający przypołudnik
Yvona pisze:Moje przypołudniki też jakoś się miewają. Jak wcześniej pisałam chyba mocno się powyciągały, ale żyjąNa szczęście je popikowałam, więc może uda mi się sensownie je powysadzać...
]
Jakie one maleńkie!!
 Aż się boje jakie będą moje jak wyjdą na światło dzienne:)
 Aż się boje jakie będą moje jak wyjdą na światło dzienne:)A tak w ogóle zakupiłam bratki i niektóre są naprawdę gęste, zastanawiałam się czy nie porozrywać tych większych i zrobić z jednych np dwa ? Co o tym myślicie? Nigdy tak nie robiłam wiec nie wiem jak zareagują czy ich nie uszkodzę za bardzo .. ?
A powietrze pachnie  malinową mambą?:)
			
						- BozenkaA
- 1000p 
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zachwycający przypołudnik
Calineczko, ja bym nie rozrywała. Jeśli kwitną, to zawsze staram się wsadzać, nie uszkadzając zbytnio korzeni. Ewentualnie lekko rozrywam je, jeśli są mocno wyrośnięte wokół małej doniczki. Wtedy mają większą szansę na rozrośnięcie się w nowym podłożu. Tego się nauczyłam od starszych koleżanek.
Jeśli pozwolisz bratkom wysiać się swobodnie, będą pięknie rosły w ogrodzie. I powstaną śliczne krzyżówki.
			
			
									
						
										
						Jeśli pozwolisz bratkom wysiać się swobodnie, będą pięknie rosły w ogrodzie. I powstaną śliczne krzyżówki.
- calineczka0109
- 20p - Rozkręcam się... 
- Posty: 22
- Od: 25 kwie 2012, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zachwycający przypołudnik
BozenkaA pisze:Calineczko, ja bym nie rozrywała. Jeśli kwitną, to zawsze staram się wsadzać, nie uszkadzając zbytnio korzeni. Ewentualnie lekko rozrywam je, jeśli są mocno wyrośnięte wokół małej doniczki. Wtedy mają większą szansę na rozrośnięcie się w nowym podłożu. Tego się nauczyłam od starszych koleżanek.
Jeśli pozwolisz bratkom wysiać się swobodnie, będą pięknie rosły w ogrodzie. I powstaną śliczne krzyżówki.
Dziękuje za cenne wskazówki
 Zatem nie ruszę ich już
 Zatem nie ruszę ich już  Kwitną są śliczne
 Kwitną są śliczne  Mam je w sumie na parapecie na oknie kuchennym od zewnętrznej strony
 Mam je w sumie na parapecie na oknie kuchennym od zewnętrznej strony  I na balkonie stoją w wielkiej długiej donicy
 I na balkonie stoją w wielkiej długiej donicy   Myślałam o tym żeby później poprzesadzać je do ziemi albo nie wiem zostawić w doniczkach ? Nie wiem co się robi z bratkami jak już przekwitną
 Myślałam o tym żeby później poprzesadzać je do ziemi albo nie wiem zostawić w doniczkach ? Nie wiem co się robi z bratkami jak już przekwitną  Jestem totalny laik w ogrodnictwie
  Jestem totalny laik w ogrodnictwie   
A powietrze pachnie  malinową mambą?:)
			
						- BozenkaA
- 1000p 
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zachwycający przypołudnik
Calineczko, ja bym wysadziła do ogrodu z całą bryłą korzeniową. I pozwoliła dojrzeć nasionkom. 
Magda, właśnie przesadzam kwiatki na balkonie. Przypołudnik zrobił się bardziej krępy, choć ma strasznie ciasno. Wystaw swój jak najszybciej.
			
			
									
						
										
						Magda, właśnie przesadzam kwiatki na balkonie. Przypołudnik zrobił się bardziej krępy, choć ma strasznie ciasno. Wystaw swój jak najszybciej.






 
 
		
