Mój ogród przy lesie cz.7
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Wiesz Tajeczko dopiero jak oglądam twoje fotki to zdałam sobie sprawę, że gdzieś mi 'wcięło' gęsiówkę.
A z bodziszkami to trochę mnie zmartwiłaś- niedawno zakupiłam jeden, ale nie lubię roślin zbyt ekspansywnych. 
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko szczypiorek u Ciebie pięknie wyrósł, ja mam jedną kępkę takiego.Wymarzł mi niestety lubczyk i muszę gdzieś go dopaść, kiedyś widziałam takie sześciopaki z ziołami w ogrodniczym.
Moje klemki nie okrywane na zimę ale zaczynają powoli ruszać.
Moje klemki nie okrywane na zimę ale zaczynają powoli ruszać.
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko powojnik od Ciebie ma jednego pączka
, będzie kwitł chociaż taki malutki a jak cieszy
jeszcze raz ogromne

jeszcze raz ogromne
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Gęsiówka kwitnie fantastycznie. Też wysiałam w niedzielę i uczciłam Dzień Ziemi
Czy jest szansa że zakwitnie w tym roku? O ile wzejdzie bo psiaki trochę podeptały 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Gęsiówka spora, wygląda niesamowicie w takiej kępie 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Irenko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Nie daję sobie rady Kochana z ogrodem w tym roku, jeszcze nie sprzątnięty po zimie.
Na cieniolubnej wydzielonej rabacie rośnie runianka, barwinek, konwalie i funkie.
Był jeszcze kopytnik, ale barwinek go zagłuszył.
Rośliny tam rosnące przeplatają się nawzajem i rosną jak chcą, już nawet w nie nie ingeruję.
Ratuję tylko rosnące w śród nich hosty, żeby nie były zagłodzone.
Róże u mnie także ledwo zipią, ale M mówił, że na każdej jest trochę zielonego, więc myślę, że odbiją, nie będę pochopnie wykopywała.
Może Twoje także odżyją, bądźmy dobrej myśli.
Sasanki to z mojego siewu, ale te większe kępy nornice wyryły i pousychały, a to są samosiejki, może z czasem się rozrosną.
Jolu- jolcia bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się wpisać i że odwiedzasz mój ogród, pomimo, że do najpiękniejszych nie należy, ale miło, że Ci się podoba.
Cebulowe kwiaty także w większości wymarzły u mnie.
Najbardziej krokusy i narcyzy.
Tulipany jako tako się trzymają, ale bardzo ociągają się z kwitnieniem.
Zytuś dziękuję Ci bardzo za odwiedziny.
Cytryniec jest naprawdę fajnym pnączem i co najważniejsze, nie przemarza.
Jeśli byś miała ochotę go posadzić, to służę sadzonką.
Aniu nie wszystkie bodziszki są ekspansywne, są naprawdę fajne odmiany, tylko niestety wymarzły mi tej zimy, a pozostały te najbardziej odporne i rozrastające się, bodziszek krwisty i kantabryjski. Ich muszę ograniczać.
Szkoda Twojej gęsiówki, one są mrozoodporne, więc nie zmarzła, tylko może jakieś podziemne zwierzątko Ci ją zniszczyło.
Jolu- jola1 moje klematisy także jeszcze w niedzielę były w uśpieniu, aż z ciekawości sprawdzałam pędy i wydaje mi się, że żyją.
Szczypiorku mogę Ci nakopać, gdyż mam bardzo dużo.
Lubczyk także mi wymarzł.
Posiałam nasiona na warzywniaku, jeśli wzejdą, to sobie przesadzę, a na pierwszą zimę trzeba będzie okryć.
Bożenko cieszę się, że powojnik żyje, pomimo takiej marnej sadzonki, ale z pewnością zapewniłaś mu optymalne warunki.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Jolu- April gęsiówka bardzo łatwo wschodzi.
Także ją sama wysiewałam i myślę, że pieski nic złego jej nie zrobią, jak trochę przydepczą.
Obawiam się jednak, że w tym roku Ci nie zakwitnie, gdyż to bylina i kwitnie w drugim roku dopiero.
Aniu dziękuję za odwiedziny.

Pędy derenia rozłogowego

Ziarnopłon wiosenny

Berberys
Nie daję sobie rady Kochana z ogrodem w tym roku, jeszcze nie sprzątnięty po zimie.
Na cieniolubnej wydzielonej rabacie rośnie runianka, barwinek, konwalie i funkie.
Był jeszcze kopytnik, ale barwinek go zagłuszył.
Rośliny tam rosnące przeplatają się nawzajem i rosną jak chcą, już nawet w nie nie ingeruję.
Ratuję tylko rosnące w śród nich hosty, żeby nie były zagłodzone.
Róże u mnie także ledwo zipią, ale M mówił, że na każdej jest trochę zielonego, więc myślę, że odbiją, nie będę pochopnie wykopywała.
Może Twoje także odżyją, bądźmy dobrej myśli.
Sasanki to z mojego siewu, ale te większe kępy nornice wyryły i pousychały, a to są samosiejki, może z czasem się rozrosną.
Jolu- jolcia bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się wpisać i że odwiedzasz mój ogród, pomimo, że do najpiękniejszych nie należy, ale miło, że Ci się podoba.
Cebulowe kwiaty także w większości wymarzły u mnie.
Najbardziej krokusy i narcyzy.
Tulipany jako tako się trzymają, ale bardzo ociągają się z kwitnieniem.
Zytuś dziękuję Ci bardzo za odwiedziny.
Cytryniec jest naprawdę fajnym pnączem i co najważniejsze, nie przemarza.
Jeśli byś miała ochotę go posadzić, to służę sadzonką.
Aniu nie wszystkie bodziszki są ekspansywne, są naprawdę fajne odmiany, tylko niestety wymarzły mi tej zimy, a pozostały te najbardziej odporne i rozrastające się, bodziszek krwisty i kantabryjski. Ich muszę ograniczać.
Szkoda Twojej gęsiówki, one są mrozoodporne, więc nie zmarzła, tylko może jakieś podziemne zwierzątko Ci ją zniszczyło.
Jolu- jola1 moje klematisy także jeszcze w niedzielę były w uśpieniu, aż z ciekawości sprawdzałam pędy i wydaje mi się, że żyją.
Szczypiorku mogę Ci nakopać, gdyż mam bardzo dużo.
Lubczyk także mi wymarzł.
Posiałam nasiona na warzywniaku, jeśli wzejdą, to sobie przesadzę, a na pierwszą zimę trzeba będzie okryć.
Bożenko cieszę się, że powojnik żyje, pomimo takiej marnej sadzonki, ale z pewnością zapewniłaś mu optymalne warunki.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Jolu- April gęsiówka bardzo łatwo wschodzi.
Także ją sama wysiewałam i myślę, że pieski nic złego jej nie zrobią, jak trochę przydepczą.
Obawiam się jednak, że w tym roku Ci nie zakwitnie, gdyż to bylina i kwitnie w drugim roku dopiero.
Aniu dziękuję za odwiedziny.

Pędy derenia rozłogowego

Ziarnopłon wiosenny

Berberys
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko cudne kolorowe widoczki
Ziarnopłon jest prześliczny, takie złote drobinki , a i różowo-żółty pierwiosnek wspaniały ma kolorek 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Teresko , wiosna u Ciebie już rozgościła się na dobre. Jak prognoza sprawdzi się , b ędzie całkiem zielono za kilka dni . Piszesz , że clemki ledwie ruszyły. Moje także , ale jeden pospieszył się. To Multi Blue , ma już pączki
Niespotykanie odporny. Po takiej zimie miał żywe pędy na wysokości prawie półtora metra.
Przyciąłem go niżej , niedługo powinien zakwitnąć. 
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Teresko a czy próbowałaś kiedyś preparatu Asahi?
Ponoć jest dobry na zimowe uszkodzenia roślin.
Może warto wzmocnić nasze róże po zimie?
Ponoć jest dobry na zimowe uszkodzenia roślin.
Może warto wzmocnić nasze róże po zimie?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Agniesiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Pierwiosnki po przemarznięciu dopiero się rozkręcają, niektóre mają same listki, ale myślę, że później zakwitną.
Ziarnopłon ukopany przed laty w parku rozsiewa się po całym ogrodzie, ale niedługo zniknie nie postrzeżenie, więc także go lubię.
Tadziu gratuluję odpornego powojnika, jakoś umknął mojej uwadze i go nie kupiłam.
Mam nadzieję, że moje nie wymarzły, gdyż grubo wyściółkowane korą, najwyżej od korzeni odbiją.
Elu to jest dobry pomysł z tym Asahi, dziękuję.
Czytałam o nim w wielu wątkach i może będę musiała go zastosować, gdyż moje róże w opłakanym stanie, choć M mówił, że na każdej jest trochę zielonego, ale pączków liściowych niestety nie widać.
Kochani miłego weekendu Wam życzę, pogoda z pewnością dopisze, więc przyjemnej pracy w ogrodach.
Pierwiosnki po przemarznięciu dopiero się rozkręcają, niektóre mają same listki, ale myślę, że później zakwitną.
Ziarnopłon ukopany przed laty w parku rozsiewa się po całym ogrodzie, ale niedługo zniknie nie postrzeżenie, więc także go lubię.
Tadziu gratuluję odpornego powojnika, jakoś umknął mojej uwadze i go nie kupiłam.
Mam nadzieję, że moje nie wymarzły, gdyż grubo wyściółkowane korą, najwyżej od korzeni odbiją.
Elu to jest dobry pomysł z tym Asahi, dziękuję.
Czytałam o nim w wielu wątkach i może będę musiała go zastosować, gdyż moje róże w opłakanym stanie, choć M mówił, że na każdej jest trochę zielonego, ale pączków liściowych niestety nie widać.
Kochani miłego weekendu Wam życzę, pogoda z pewnością dopisze, więc przyjemnej pracy w ogrodach.
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Mi też ziarnopłon wpadł w oko - z daleka błyszczą te listki.
Ładnie zakwitły pierwiosnki.
Ładnie zakwitły pierwiosnki.
Pozdrawiam Ida
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Nie wiem skąd się wziął ziarnopłon , kiedyś były ogródki , może właśnie jest pozostałością. Na całym osiedlu kwitnie. Nawet trawa nie daje mu rady , jest nie do zdarcia.

- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko piękna wiosenka u Ciebie
, a ziaropłon też do mnie przywędrował i nie wiem nawet jak
Zastanawiam się, czy go trochę nie wykarczowac, skoro jest dośc ekspansywny 
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Teresko ja też mam ziarnopłon do tej pory wyrywałam każdy listek który wyszedł a jak go zobaczyłam u Ciebie to jedną roślinkę zostawiłam i nawet zakwitł. Do mnie przywędrował razem z ziemią którą kupiliśmy.
-
beatann
- 500p

- Posty: 863
- Od: 18 wrz 2010, o 09:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Teresko ja to już czekam tylko na spotkanie.

