Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.cz.1

[beti_h]

Witam.

Słuchajcie mam problem bo czytam, czytam a i tak wydaje mi się, że robię źle.....

Przekopałam ogródek z kurzeńcem suszonym ( takim ze sklepu ogrodniczego )... wcześniej były tam nieużytki leśne...

Wysiałam juz warzywka.... ( pietruszkę, marchew, buraki, sałata, por, etc ).... i dopiero doszukałam się w papierach, że mam VI klasę ziemi... i teraz boję się, że tam nic nie urośnie......i że za mało dałam tego kurzeńca..... ( jeden worek chyba kilowy na 8 grządek....takich 12-/160cm )....

I teraz mam pytanie.... Czy mogę np ten kurzeniec albo bydlęcy obornik ( też suszony ) rozpuszczać w wodzie i tym podlewać? Czy są jeszcze jakieś sposoby aby zasilić ta ziemię?

Pozdrawiam

[x-p-o]

Możesz, ale z wymienionych przez Ciebie warzyw nie podlewaj sałaty. No i nie wystarczy tak, ot, rozpuścić obornik w wodzie. On musi sfermentować/ ok 2 tygodni aż zacznie śmierdzieć/

Pozdrawiam

[11krzych]

Witam,
Ponieważ mam ziemię niezbyt przydatną dla warzyw (zbita, brak napowietrzania, trzyma wodę, gniją korzenie), to sobie tak wykombinowałem na ten sezon:
Przekopałem żyto, zrobię dołki o objętości około 2 litry (sadzonki mam w kubkach 0,5). Na spód dołka obornik bydlęcy przefermentowany (duża garść), warstwa torfu o pH 5,5-6,5 zasilonego nawozem NPK + mikroelementy (5cm?), na to sadzonka i uzupełnienie dołka w/w torfem.
Ten sposób chcę zastosować do pomidorów, truskawek i ogórków.
Proszę o uwagi. Co myślicie?

[x-p-o]

Dobry wariant. Ja podobnie sadzę rozsadę ogórka sałatowego pod okno, cukinię, dynię i słonecznik. Na pewno z takiego nawożenia punktowego będziesz zadowolony.

Powodzenia

PS Natomiast truskawki mogą tego nie zdzierżyć. Jeżeli już, to bez podkładania pod nie obornika tylko torf + NPK koniecznie z mikroelementami.

[bastek76]

Witam W tym roku zdecydowałem postawienie niedużego tunelu foliowego (3,6m-2,5m). W miejscu gdzie stoi konstrukcja wcześniej przez 10 lat rosła trawa Ziemie już przekopałem i zauważyłem, że jest raczej gliniasta i dość ciężka Zmierzyłem odczyn testem z płynem HELLIGA i wyszedł tak 7,5-8 pH Tym samym testem zmierzyłem ziemie do rodendronów i inną zakupioną w castoramie. Wyniki zgadzały się z podanymi na opakowaniach, więć uznałem test za w miare kompetentny. Zamierzam posadzić tam pomidory i zastosować naworzenie rzędowe granulowanym obornikiem kurzym lub bydlęcym

Moje pytanie: czy mogę teraz, tzn.2 tygodnie przed posadzeniem rozsad, dorzucić ze 40l torfu nieodkwaszonego i dobrze zamieszać z górną tak 15 cm warstwą ziemi Chciałbym trochę glebe rozluźnić i zakwasić. Mogę też dorzucić też więcej i dodać jakiś nawóz jeśli to tobry pomysł. Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam Sebastian

[beti_h]

Możesz, ale z wymienionych przez Ciebie warzyw nie podlewaj sałaty. No i nie wystarczy tak, ot, rozpuścić obornik w wodzie. On musi sfermentować/ ok 2 tygodni aż zacznie śmierdzieć/

Pozdrawiam

dziękuję forumowicz.... choć jeszcze mogę zrobić coś z ziemią.... dziki zryły mi caluteńki ogródek.... więc chyba zakupię jakiejś ziemi dobrego gatunku i przykryję to co zryły dziki...... bo nasionka są pewnie pomieszane jak w groch z makiem..... i posieję wszystko jeszcze raz....

Czy to dobry sposób?


Pozdrawiam

[ANalfabeta]

Hej

Zrobiłem testy mojej gleby płynem Helliga i wygląda na to, że mam mocno zasadową ziemie. Płyn zabarwił się na ciemnozielony kolor oznaczający pH w granicach 7-8
Czy czymś ją zakwasić, żeby obniżyć pH ?

Jako ciekawostke dodam, że torf odkwaszony, który wg. opakowanie ma pH max 6.5 zabarwia płyn na zielony kolor odpowiadający kwasowości ok 6-7 ?

Więc można założyć, że przekłamuje o 1 jednostke.

Robić coś z ziemią czy zostawić tak jak jest ?

[eleanor]

Kolego objaśnie Tobie coś. 7 to pH obojętne. Od 8 mamy doczynienia z odczynem zasadowym. Mocno zasadowy byłby dopiero ok 11. Ty masz jedynie jakby to określić lekko zasadowy.

[ANalfabeta]

Zgadzam się, ale zawężając się do potrzeb upraw to już 7-8 to zasadowy.

W każdym razie pytanie nadal aktuane

[x-p-o]

Skąd ten odczyn ?
Dotąd w uprawie Ci nie przeszkadzał ?

Napisz coś więcej.

Pozdrawiam

[ANalfabeta]

Jak pisałem wcześniej odczyn taki wyszedł mi po zbadaniu 4 czy 5 próbek ziemi z miejsc w których uprawiam warzywa.

Wbrew informacjom od teściów, którzy twierdzili że gelba jest raczej kwaśna wyszły wyniki jak pisałem wcześniej.

Czy wcześniej były problemy w uprawie ?
Raczej nie. Ogórki rosły w przyzwoitych ilościach. Pomidorów próbuje po raz drugi (w zeszłym roku dopadła je zaraza).
Wzrost w zeszłym roku miały bardzo ładny. Krzaki mocno zielone solidne bujne listowie.

Płyn kupiłem z czystej ciekawości, która jak widać wprowadza teraz zamieszanie

[x-p-o]

Kupiłeś sobie kwasomierz na własne utrapienie. Teraz nie będziesz mógł sypiać.
Twoje wysokie pH bierze się stąd, że gleba jest bogata w węglany wapnia i magnezu.
Nie jeden by tak chciał.
Tylko nie myśl o wapnowaniu.

Pozdrawiam

[ANalfabeta]

Eeee tam spać to ja mogę

A że bogata ! To dobrze

A o wapnowaniu to nei ma mowy - nie w tą strone.

Zostawiam więc jak jest.

[x-p-o]

Zostawiam więc jak jest.

Jak Ci to pH tak doskwiera to dla relaksu corocznie przykopuj sobie parę worków kwaśnego torfu.

Pozdrawiam

[ANalfabeta]

Ale mnie to pH absolutnie nie doskwiera. Nie ja w nim rosne

Ale jeśli wyszłoby coś innego to chyba warto w imie plonów coś zrobić.
A jak jest ok to nie ruszam.

Dziękuję za porade.