Pogoda typowo wiosenna, sporo słońca, ciepło. Korzystając z takiej pogody wystawiłem na "stałe" część moich haworsji na zewewnętrzny parapet obudowanego balkonu:
- nie mogłem również odmówić skorzystania ze słonecznej kąpieli sadzonkom Adenium:
Sadzonki Adenium powrócą na noc na wewnętrzny parapet.
Henryku - mam do Ciebie pytanie. W pierwszym rzędzie stoją dwie H. truncata, mocno nachylone na zewnątrz - czy można je próbować "wyprostować" przez obrót o 180 st w kierunku padania promieni słonecznych (bez uszczerbku na ich zdrowiu), czy jedynie przez przesadzenie może korygować ich kierunek wzrostu. Ma kilka roślin tak rosnących, domyślam się że to wpływ padania promieni słonecznych z jednego kierunku.
Ja obracam nieustannie wszystkie swoje rośliny - w tym haworcje. To dlatego, aby nie wyglądały źle zwrócone do słońca tylko jedną stroną i przez to zdeformowane.
Nie zauważyłem aby im to szkodziło, pod warunkiem wszakże, że są już przyzwyczajone do ostrego słońca a więc nie na początku wegetacji. I jeśli to kaktusy to nie z pąkami bo je mogą zrzucić.
Haworthia truncata to "żelazna" roślina, jej nic nie zaszkodzi.
Henryku dziękuję za podpowiedź. Podejrzewałem, że można "obracać" rośliny - teraz już mam pewność. Obawiałem się żeby przy "obracaniu" roślin, nie narazić ich na ewentualne "poparzenie" przez promienie słoneczne.
Odkładane od kilku dni przesadzanie sadzonek Adenium z wysiewu w lutym br, nareszcie zrealizowałem przy ciepłej słonecznej pogodzie. Sadzonki przesadziłem do świeżego podłoża, część sadzonek w doniczki kwadratowe 5x5x4,5 cm, część w doniczki o średnicy 5 cm.
Marian, sadzonki dwuletnie już stoją w dzień na obudowanym balkonie, na noc "ściągam" jeszcze do wewnątrz i stoją na prowizorycznym regale (własnej roboty). Sadzonki, które dzisiaj przesadzałem rosły w "palecie - wielodoniczce 30 x 40 cm" - zajmowały bardzo mało miejsca. Chcę, żeby sadzonki dwuletnie trochę podrosły - rozkrzewiły się pod wpływem wiosennego słońca po drugim przycięciu i będę się ich pozbywał. Sobie zostawię dosłownie - 2 może 3 sztuki. Jedne bo mają mieć ładne kolorowe kwiaty inne na formowanie kaudexu. Z tych przesadzonych dzisiaj pozostawię sobie również też tylko 2 - 3 szt Adenium arabicum, pozostałe będą do odstąpienia. Z przesadzonych Adenium obesum wszystkie do odstąpienia.
Sylwio - listki poprzycinałem w momencie uszczykiwania wierzchołków (dla pobudzenia sadzonek do krzewienia), żeby ograniczyć parowanie - ubytki wilgoci z rośliny przez powierzchnię liści.
Mieczysławie, czy ja dobrze widzę, że swoje dwumiesięczne adenium już przycinałeś? Ja też wysiewałam w lutym i nijak nie przypominają Twoich Myślałam, czy ich nie przyciąć, ale wydawało mi się, że jest zdecydowanie za wcześnie na to.
Tak, sadzonki Adenium obesum - wysiew 24 lutego br już przycinałem. Nie przycięte jest jedynie 10 sadzonek Adenium arabicum (pierwsza fotka), prawdopodobnie maja tendencję do samoistnego krzewienia się. Na tej fotce są też przycięte dwie sadzonki Adenium obesum (prawy dolny róg).