Ogród Linety
- Dyshia
- 1000p

- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Linety
Linetko, będę śledzić rozwój rabatki.
Już wyglada ślicznie. Takich tulipanków miałam w zeszłym roku jakieś 3 sztuki, teraz po liściach widzę, że będzie więcej tu i tam. 
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ogród Linety
Pięknie te kaczeńce. Uwielbiam te kwiatki, niestety ciężko je dostać w sprzedaży. Na razie nakupiłam niezapominajek, kaczeńce przez internet
Dobrej nocy LInetko 
Re: Ogród Linety
Stokroteczko, albo tulipanki same nocami kursują po ogródku, licho je tam wie. Odmiana nazywa się Czerwony Kapturek, a to, jak powszechnie wiadomo, mobilne stworzonko.
Pewnie nad ranem zapominają, skąd wylazły, i wciskają korzonki gdzie popadnie. Imprezowiczki.
Majorowo, dziękuję za ciepłe słowa, cieszę się, że mnie będziesz odwiedzała, ale i przykro mi, że poniosłaś takie straty. Tu, na Śląsku, zimy są jednak lżejsze niż w innych częściach Polski, choć tym razem nie doczekałam się na przykład na moją łączkę krokusową na wjeździe do garażu. Myślałam, że to tylko opóźnienie, ale krokusy kwitły w tym miejscu bardzo słabo albo wcale. Miejmy nadzieję, że rośliny nie wyginęły całkowicie i w przyszłym roku dadzą z siebie wszystko.
Dyshia, rabatka na razie jest pustawa, ale w najbliższych dniach temu zaradzę.
Na razie przygotowuję sobie drugą, trochę większą rabatę po drugiej stronie schodów. Rośliny są już kupione, będzie tam nawet jedna róża. Proszę, trzymaj kciuki, żeby się wszystko przyjęło.
No proszę, u Ciebie też Czerwone Kapturki wędrują po ogrodzie?
Cwane bestie!
Zielona Jagódko, sądzę, że zaraz po kwitnieniu będzie można te kaczeńce podzielić, jeśli tylko zechcesz, to daj znać na priv. Mam dwie spore kępy w różnych miejscach oczka, na pewno coś tam da się uszczknąć. A niezapominajki też kocham za ten cudny kolorek.
Majorowo, dziękuję za ciepłe słowa, cieszę się, że mnie będziesz odwiedzała, ale i przykro mi, że poniosłaś takie straty. Tu, na Śląsku, zimy są jednak lżejsze niż w innych częściach Polski, choć tym razem nie doczekałam się na przykład na moją łączkę krokusową na wjeździe do garażu. Myślałam, że to tylko opóźnienie, ale krokusy kwitły w tym miejscu bardzo słabo albo wcale. Miejmy nadzieję, że rośliny nie wyginęły całkowicie i w przyszłym roku dadzą z siebie wszystko.
Dyshia, rabatka na razie jest pustawa, ale w najbliższych dniach temu zaradzę.
Zielona Jagódko, sądzę, że zaraz po kwitnieniu będzie można te kaczeńce podzielić, jeśli tylko zechcesz, to daj znać na priv. Mam dwie spore kępy w różnych miejscach oczka, na pewno coś tam da się uszczknąć. A niezapominajki też kocham za ten cudny kolorek.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ogród Linety
Linetko, ja bardzo chętna jestem na kaczeńce, ale tylko na wymianę. Porozglądam się u siebie i Ci napiszę, coś będziesz musiała wybrać, najwyżej oddasz komuś innemu
No popatrz, u Ciebie bronią trawnika jak niepodległości a mój M sam, z dobrej woli oddał wielki trawnik na łąkę kwiatową, hi hi będę miała sianko dla tych kurek których jeszcze nie ma
A czy ktoś pamięta tą piosenkę? Szczególnie jej zakończenie? Przypomniałam ją sobie i się pośmiałam:
"W poniedziałek rano,
kosił ojciec siano,
Kosił ojciec, kosił ja,
kosiliśmy obydwa."
"W poniedziałek rano,
kosił ojciec siano,
Kosił ojciec, kosił ja,
kosiliśmy obydwa."
Re: Ogród Linety
Moja druga rabata też jest już gotowa, a ponieważ jest prawie dwa razy dłuższa, niż ta pierwsza, więc zmieściło się tam dużo więcej roślin. Między innymi irysy, lilie, frezje, a opakowanie róży zawierało dwie sadzonki, więc dwie róże na krańcach rabaty. Zabrakło mi kory, więc nie zrobiłam jeszcze zdjęcia, ale zrobię niebawem.
A na razie tulipanki: do tego czerwoniutkiego dokooptowało dwóch biało-czerwonych kolegów, a w innym miejscu ogrodu pojawił się jeden amarantowy.

A na razie tulipanki: do tego czerwoniutkiego dokooptowało dwóch biało-czerwonych kolegów, a w innym miejscu ogrodu pojawił się jeden amarantowy.

- stokrotka_polna
- 500p

- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Ogród Linety
Tulipanki ładniutke
a biało-czerwoni koledzy, to tak jakoś patriotycznie wyglądają, w końcu zbliża się 3 maja.
Linetko, a czy ja też mogę się wprosić w kolejkę po kaczeńce?
Linetko, a czy ja też mogę się wprosić w kolejkę po kaczeńce?
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Re: Ogród Linety
Ależ oczywiście!
A ja dzisiaj posadziłam dzwoneczki i rojniki, które zawdzięczam miłej Osobie z naszego forum. Wyraziłam zachwyt na widok cudnych dzwoneczków w czyimś ogródku i zaraz przyszła do mnie paczuszka sprytnie spakowana za pomocą pudełka po herbacie. Jakbym miała chrzestną matkę, która jest wróżką!
A ja dzisiaj posadziłam dzwoneczki i rojniki, które zawdzięczam miłej Osobie z naszego forum. Wyraziłam zachwyt na widok cudnych dzwoneczków w czyimś ogródku i zaraz przyszła do mnie paczuszka sprytnie spakowana za pomocą pudełka po herbacie. Jakbym miała chrzestną matkę, która jest wróżką!
- stokrotka_polna
- 500p

- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Ogród Linety
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
-
majorowa
- 500p

- Posty: 642
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Ogród Linety
No mi tak tulipanków nikt nie chce roznosić
Swoją drogą to u mnie świstaków nie ma 
Re: Ogród Linety
To czekamy na zdjęcia nowej rabatki, patrząc na to co już masz będzie niesamowita
. Mam jeszcze jedną prośbę, na kilku zdjęciach widać kawałeczek płotka. Szukam pomysłów na ogrodzenie rabatek, jakbyś robiła zdjęcia to poproszę o jedno, albo i więcej:-)
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Linety
Wszystko rusza
Wczoraj przyszły do mnie pierwsze burze i coś jest w starym przekonaniu, że dopiero po burzach wszystko zaczyna rosnąć. Pewnie ciepło i wilgoć robią swoje-u mnie się naprawdę zazieleniło 
Re: Ogród Linety
Dzień dobry w słoneczną niedzielę! 
Dzisiaj krążę po ogródku i wcale nie chce mi się wchodzić do domu.
Zrobiłam kilka zdjęć dla Was.
Majorowo, na zdjęciu dla Ciebie widać kawałek skalniaka, a w samym centrum jest listek tulipanka, Czerwonego Kapturka, z charakterystycznymi plamkami. Świstak, nie świstak,
w każdym razie tulipanek rośnie tam sobie jakby nigdy nic, jakieś 80 cm nad poziomem gruntu. Jestem absolutnie pewna, że go tam nie sadziłam. Dlatego podejrzewam przeniesienie małej cebulki z kompostem.
Renik, dla Ciebie zamówiony płotek: czy ten miałaś na myśli? Nic szczególnego, to zwykłe panele z drutu, tylko przecięte wzdłuż na pół i pomalowane, żeby nie rdzewiały. Chciałam ochronić moje ziółka przed królikiem, ale nie bardzo mi wyszło, bo dziad przełazi między drutami. Muszę go podtuczyć, to nie przelezie.
Ewamaj, jeszcze nie doświadczyłam burzy tej wiosny. Pewnie w końcu się doczekam, ale muszę powiedzieć, że na rośnięcie wszystkiego i tak nie mogę narzekać. Na zdjęciu dla Ciebie kwitnąca śliwa, Węgierka Dąbrowicka. Ech, serce się raduje.
No i jeszcze sprawozdanie z wydarzeń rabatowych:
Druga rabata na dwóch kolejnych zdjęciach. To dwa jej krańce, bo pośrodku jest puste miejsce, pod ziemią są cebule lilii i frezji, i chyba czegoś jeszcze.
Według napisów na opakowaniach posadziłam tam: dwie róże De Lux (jest taka odmiana, czy tylko tak napisali dla reklamy?), irys Blue Denim, floks Blue, eukomis Autumnali i Comosa, frezja pojedyncza niebieska, zefirantes, ismena, irys Little shadow, iksje mieszane, kalla Crystal blush, ponadto jakaś żurawka (nie znam odmiany, ale jest ładna, kolorowa), lawenda (6 krzaczków), a między nimi śliczne dzwoneczki od naszej koleżanki z forum (dziękuję, Aniu!
). No, chyba wszystko.
A na tej pierwszej rabacie dosadziłam jeszcze w pustym kącie trzy roślinki: żagwin, miodunkę i floks-niespodziankę, bo nie wiem, jakiego będzie koloru.
Uff. No to teraz zdjęcia:

Dzisiaj krążę po ogródku i wcale nie chce mi się wchodzić do domu.
Zrobiłam kilka zdjęć dla Was.
Majorowo, na zdjęciu dla Ciebie widać kawałek skalniaka, a w samym centrum jest listek tulipanka, Czerwonego Kapturka, z charakterystycznymi plamkami. Świstak, nie świstak,
Renik, dla Ciebie zamówiony płotek: czy ten miałaś na myśli? Nic szczególnego, to zwykłe panele z drutu, tylko przecięte wzdłuż na pół i pomalowane, żeby nie rdzewiały. Chciałam ochronić moje ziółka przed królikiem, ale nie bardzo mi wyszło, bo dziad przełazi między drutami. Muszę go podtuczyć, to nie przelezie.
Ewamaj, jeszcze nie doświadczyłam burzy tej wiosny. Pewnie w końcu się doczekam, ale muszę powiedzieć, że na rośnięcie wszystkiego i tak nie mogę narzekać. Na zdjęciu dla Ciebie kwitnąca śliwa, Węgierka Dąbrowicka. Ech, serce się raduje.
No i jeszcze sprawozdanie z wydarzeń rabatowych:
Druga rabata na dwóch kolejnych zdjęciach. To dwa jej krańce, bo pośrodku jest puste miejsce, pod ziemią są cebule lilii i frezji, i chyba czegoś jeszcze.
Według napisów na opakowaniach posadziłam tam: dwie róże De Lux (jest taka odmiana, czy tylko tak napisali dla reklamy?), irys Blue Denim, floks Blue, eukomis Autumnali i Comosa, frezja pojedyncza niebieska, zefirantes, ismena, irys Little shadow, iksje mieszane, kalla Crystal blush, ponadto jakaś żurawka (nie znam odmiany, ale jest ładna, kolorowa), lawenda (6 krzaczków), a między nimi śliczne dzwoneczki od naszej koleżanki z forum (dziękuję, Aniu!
A na tej pierwszej rabacie dosadziłam jeszcze w pustym kącie trzy roślinki: żagwin, miodunkę i floks-niespodziankę, bo nie wiem, jakiego będzie koloru.
Uff. No to teraz zdjęcia:

- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Ogród Linety
Linetko pracowita jak mróweczka - tyle nowych rozmaitości, już od samego czytania nazw się rozpływam, cóż to będzie dopiero, gdy wszystko zakwitnie 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Re: Ogród Linety
Prawdę mówiąc, wolę te nazwy utrwalić na forum, bo opakowania - wiadomo, prędzej czy później powędrują do kominka. A kajecik też się u mnie jakoś nie sprawdza, za mało konsekwencji w działaniu.
Ale chociaż umiem sprawiać wrażenie, że jestem taka pracowita.
Nawet Anabanana się dała nabrać. 
Ale chociaż umiem sprawiać wrażenie, że jestem taka pracowita.
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Ogród Linety
O nie nie
wypraszam sobie!
Kajeciki kajecikami, ja znam ten ból (chociaż mój założony mniej więcej razem z tym wątkiem ma się jak na razie bardzo dobrze
) ale ilość pracy włożonej w ogród jest niezaprzeczalna - nie na darmo tutaj trzeba prezentować się na fotografiach, na słowo to już dziś chyba mało kto daje wiarę
A nie wydaje mi się, żebyś swoje zdjęcia preparowała w jakimś magicznym atelier 
Kajeciki kajecikami, ja znam ten ból (chociaż mój założony mniej więcej razem z tym wątkiem ma się jak na razie bardzo dobrze
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem



