Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Widocznie masz niezłą pogodę, jeśli się wybierasz do ogrodu, zazdroszczę
Będę musiała dziś dłużej zostać w pracy, ale mam pojęcie, co należy zrobić i może uda się szybko i sprawnie wykonać, co trzeba. Od rana pochmurno i liczę się z opadami deszczu, jednak nadal się łudzę, że coś zrobię 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Majka inspekcja bedzie dopiero jak różyczki zakwitną prędzej nie . Spokojnie sobie pracuj . Oczy niby taka wrażliwa róża, a jak sie ładnie puszcza . Wydaje mi sie ,ze perskie róże wcale nie są takie delikutaśne jakby sie mogło wydawać . Te świeże róże na okazy bynajmniej nie wygladają .
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Majka - wydaje mi się że te od Schultheisa były gorsze, te przynajmniej mają długie korzenie to sobie poradzą.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Twoja magnolia podgryziona, a moja bez pąków
I to ta odporna, czyli nigra.
Nie wiem, co jest z nią grane
Sadzonki wyglądają na B, ale
wystarczy cierpliwie poczekać. Sporo z moich było kupowane jako B i im to w niczym nie przeszkodziło 
Nie wiem, co jest z nią grane
Sadzonki wyglądają na B, ale
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
I jak prace ogrodowe? Ja od rana zaczynam szaleć, chyba ze znowu lunie. Wczoraj co prawda w kapturze robilam na rabatkach 
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Cześć Majuś
Ciekawam co dziś zdziałałaś? Ja wyszłam do ogrodu dopiero o 16:30, ale zdążyłam sporo zrobić... jest bardzo przyjemnie - ciepło i słonecznie... w Warszawie po południu przeszła pierwsza wiosenna burza ;))
Odpoczywaj już
Ciekawam co dziś zdziałałaś? Ja wyszłam do ogrodu dopiero o 16:30, ale zdążyłam sporo zrobić... jest bardzo przyjemnie - ciepło i słonecznie... w Warszawie po południu przeszła pierwsza wiosenna burza ;))
Odpoczywaj już
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Jak tam prace? przekopalas sie juz do Afryki?
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Jula do Afryki to jeszcze nie ale narobiłam się dzisiaj. Właściwie to posadziłam tylko 2 róże i prawie skończyłam trzy rabaty, jak dostanę przesyłkę z maluchami to jeszcze gdzie niegadzie dosadzić i będzie git.
Agunia dopiero teraz zaczynam odpoczywać, robiliśmy do ćmoka. M. osadzał krawężniki przy tych rabatach, dopiero wieczorem mógł to zrobić bo cały dzień coś tam spawali z synem, jakąś maszynę do uprawy konstruują.
O tej burzy z gradem słyszałam w radio jak robiłam kawę, skoro była burza to ziemia się już ruszyła i powinno wszystko ładnie rosnąć.
Magda codziennie pracuję po 10 godzin ale jakoś nie chce mi tej roboty ubywać, mam wrażenie że mi jej przybywa i nie znać że cokolwiek robię.
Walentyna nie wiem jaką mam magnolię bo dostałam ją od znajomego, ma ciemne kwiaty. Dzisiaj tak przelotem widziałam że jeden pąk robi się coraz większy, może coś pokaże.
Sadzonki B to powinny odpowiednio mniej kosztować a nie po kilkanaście euro. Przy dobrej pielęgnacji powinny zakwitnąć w przyszłym roku i muszę uzbroić się w cierpliwość, najważniejsze żeby chciały rosnąć.
Gosia od obu są tak samo słabe ale powoli już te wcześniejsze ruszają, może parę z nich pokarze choć po jednym kwiatku.
Jadzia nawet do tego czasu wszystkiego nie ogarnę więc i tak zobaczycie bałagan.
O Oczach to niewiele wiadomo, na Helpie nie piszą jaką ma strefę. Kamila pokazywała jakieś perskie róże i według Hansa to są dość mrozoodporne, z tego co pamiętam, czyli warto za nimi się oglądać.
Ewa kolejny dzień pięknej słonecznej pogody, zapowiadają jakieś deszcze i mogłoby w nocy popadać i podlać to co sadziłam bo zaczyna robić się sucho.
Z lobeliami to jest właśnie jakiś kompromis bo albo koty mają wygodnie albo roślinki rosną, tak to bywa ze zwierzakami.
Aga moją jedyną pracą jest ogród i dom więc siłą rzeczy robię dużo w ogrodzie bo to jest przyjemniejsze zajęcie. A jak brak czasu na ogród to nawet małe prace stają się utrapieniem.
Irena niech różyczki ładnie rosną
a lobelią się podzielę bo mam tego dość sporo.
Ja plewię jak znajdę chwast, a potem pełno leży mi na chodnikach powyrywanych bo oczywiście jak robię zdjęcia to nie mam ze sobą wiaderka i zostawiam je gdzie popadnie.
Kasiek problemy sprawiają mi różne chabazie i do tego trzeba się przyzwyczaić, nie każdego roku wszystko jest śliczne.
Tosia wczoraj wysiałam aksamitki i też postawiłam na kaloryferze żeby się ogrzały i napęczniały nasionka, wtedy raz dwa wyłażą z ziemi.
Agunia dopiero teraz zaczynam odpoczywać, robiliśmy do ćmoka. M. osadzał krawężniki przy tych rabatach, dopiero wieczorem mógł to zrobić bo cały dzień coś tam spawali z synem, jakąś maszynę do uprawy konstruują.
O tej burzy z gradem słyszałam w radio jak robiłam kawę, skoro była burza to ziemia się już ruszyła i powinno wszystko ładnie rosnąć.
Magda codziennie pracuję po 10 godzin ale jakoś nie chce mi tej roboty ubywać, mam wrażenie że mi jej przybywa i nie znać że cokolwiek robię.
Walentyna nie wiem jaką mam magnolię bo dostałam ją od znajomego, ma ciemne kwiaty. Dzisiaj tak przelotem widziałam że jeden pąk robi się coraz większy, może coś pokaże.
Sadzonki B to powinny odpowiednio mniej kosztować a nie po kilkanaście euro. Przy dobrej pielęgnacji powinny zakwitnąć w przyszłym roku i muszę uzbroić się w cierpliwość, najważniejsze żeby chciały rosnąć.
Gosia od obu są tak samo słabe ale powoli już te wcześniejsze ruszają, może parę z nich pokarze choć po jednym kwiatku.
Jadzia nawet do tego czasu wszystkiego nie ogarnę więc i tak zobaczycie bałagan.
O Oczach to niewiele wiadomo, na Helpie nie piszą jaką ma strefę. Kamila pokazywała jakieś perskie róże i według Hansa to są dość mrozoodporne, z tego co pamiętam, czyli warto za nimi się oglądać.
Ewa kolejny dzień pięknej słonecznej pogody, zapowiadają jakieś deszcze i mogłoby w nocy popadać i podlać to co sadziłam bo zaczyna robić się sucho.
Aga moją jedyną pracą jest ogród i dom więc siłą rzeczy robię dużo w ogrodzie bo to jest przyjemniejsze zajęcie. A jak brak czasu na ogród to nawet małe prace stają się utrapieniem.
Irena niech różyczki ładnie rosną
Kasiek problemy sprawiają mi różne chabazie i do tego trzeba się przyzwyczaić, nie każdego roku wszystko jest śliczne.
Tosia wczoraj wysiałam aksamitki i też postawiłam na kaloryferze żeby się ogrzały i napęczniały nasionka, wtedy raz dwa wyłażą z ziemi.
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Majeczko, Doktorek od Ciebie zaczyna wypuszczać małe kropeczki, są naprawdę maleńkie, ale już je wreszcie widać. Dzień w dzień zaglądam do Doktorka i do tej biednej New Dawn z R., którą już prawie spisałam na straty. Ale dobrze, że "prawie", bo dziś zauważyłam też i na niej jakieś ślady życia. Na jednym z 3 patyków pojawiła się wreszcie różowa kropeczka.
Łażę i łażę do nich, odwiedzam, doglądam, wgapiam się jak sroka gnat, podlewam, dostały po dawce nawozu w granulkach i... nareszcie!
Nie śpieszy im się - cóż, to chyba u nich rodzinne
Łażę i łażę do nich, odwiedzam, doglądam, wgapiam się jak sroka gnat, podlewam, dostały po dawce nawozu w granulkach i... nareszcie!
Nie śpieszy im się - cóż, to chyba u nich rodzinne
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Małgosiu cieszę się że Doktorek rusza, one mają taką tendencję że dość późno startują i pewnie dlatego nie przemarzają a właściwie nie przesychają. Też tak zaglądam na niektóre róże i gadam do nich jak głupia.
To troszkę kolorowej wiosenki.
zawilce gajowe ślicznie się rozrosły, za rok to pewnie będzie dywan








A teraz dobrej nocki wszystkim
i miłego dnia. 
To troszkę kolorowej wiosenki.
A teraz dobrej nocki wszystkim
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Też dzisiaj zauważyłam pączki na zawilcach gajowych masz fajne poletko .U mnie tylko kępka a druga dopiero zaczyna sie zielenić
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Majeczko, ale pięknie i kolorowo u Ciebie. Na mojej magnolii też zauważyłam pożarty pąk, jak u Ciebie. Co to może być za szkodnik? Jakiś chrząszcz, ale u mnie nic jeszcze nie latało.
Fiołeczki mi pomarzły, kwitnie tylko jeden kwiatek, do zawilców jeszcze daleko. 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Ale zielono u Ciebie
Fiołeczki uwielbiam
A ten ich zapach...
u mnie schowane pod sosną, ledwie kiełkuję bidulki..
A te zielone listeczki na pierwszym foto to czyje?
Pozdrowionka
Fiołeczki uwielbiam
A te zielone listeczki na pierwszym foto to czyje?
Pozdrowionka
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Jakby kto chciał zawilce gajowe, to mogę mu podesłać. Tylko potem proszę mnie nie gonić, że zachwaściłam ogród
Kiedyś posadziłam małą kępkę i teraz są po prostu wszędzie.
Nie da się ich wyplenić, bo wybieram te brązowe patyczki z ziemi, wybieram, a one wciąż odrastają
Tyle tylko, że to delikatna roślina i nie zagraża innym.
Tak więc ta inwazyjność da się przeżyć, a widok zawilcowej łączki: bajka!
Kiedyś posadziłam małą kępkę i teraz są po prostu wszędzie.
Nie da się ich wyplenić, bo wybieram te brązowe patyczki z ziemi, wybieram, a one wciąż odrastają
Tyle tylko, że to delikatna roślina i nie zagraża innym.
Tak więc ta inwazyjność da się przeżyć, a widok zawilcowej łączki: bajka!
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.5
Maja, Taczunia a ja sie tak jeszcze zastanawiam, moze zerwijcie jednego paka i zobaczcie co jest w srodku? Bo to moze jakis niszczyciel zlozyl tam jaja i to potomstwo od srodka zre kwiaty 


