Mój kwiecisty zakątek cz. 3

[Ewa_tuli]

Takie piękności pokazałeś, że nie usnę dzisiaj.
Cudo kwiaty

[E-mienta]

Nie mogę się napatrzeć na te Twoje korony... kurcze jakieś zaczarowane czy co? No ale Mistrzem w tej dziedzinie jesteś to Ci tak rosną.. pełen szacun!.

[Zyta]

Tadek Patrząc na Twoje Korony wcielam się w Królową o trzech obliczach;
żółtym, pomarańczowym i czerwonym.
Czerwonej w realu nigdy nie widziałam.
Pozdrawiam.

[tade k]

Moje drogie Ewuśki , tak jak pisałem Zytce , gadam z nimi
I one mi chcą kwitnąć. Miałem już nie wstawiać fotek do całkowitego rozkwitu , ale same pączki są już bardzo ładne.
Zyciu to jest królowa wiosny Tak wielkością , jak i dostojnym wyglądem. W Hrubieszowskim nie widziałem czerwonych koron. Za to gdzie spojrzeć pomarańczowe. U mnie odwrotnie , czerwień i gdzieniegdzie żółte.
Pozdrówka dla was.

[Ewa_tuli]

Co mam gadać, jak nie mam do czego. Po prostu nie mam takich pięknych kwiatów na ogrodzie, to co mi z gadania.

[slila1]

Tadziu piękne wyrosły i mają urzekające pąki Twoje cesarzowe wiosny. To naprawdę przepiękne kwiaty i takie dostojne, jest co podziwiać. Czekam na zdjęcia koron w pełnym rozkwicie.

[sosna1]

Dobrze, że nie zajrzałam wieczorem. Też bym spać nie mogła. Nigdy nie widziałam tylu koron. Nie mogę się doczekać aż zakwitną I sasanki śliczne!

[grazynarosa22]

Tadek.....ja żartowałam a TY zaraz na poważnie.....

[tade k]

Ewka , jeszcze będziesz miała z czym pogadać To dopiero początek . Ja też nie mam wszystkich . Za miesiąc z koron zostaną suche , kłopotliwe badyle. Dla tych krótkich chwil kwitnienia , warto je mieć. Taki urok wiosennych cebul, piękne , ale krótko
Lidziu , może jutro już będą , zależy to od temperatury , szczególnie nocnej. Fotki oczywiście zrobię , jak tylko rozwiną się .
Zosiu , Ta ilość przez kilka lat rosła , zacząłem od trzech i dalej już same mnożyły się. Czym więcej , tym ładniej wyglądają .
Grażka , ja do siebie tego nie brałem , to nie w moim stylu
Może trochę poważna była moja odpowiedż , nie zawsze dowcip mi dopisuje
Wąłśnie przeszła pierwsza wiosenna burza. Niewielki deszcz przy akompaniamencie grzmotów Teraz już świeci słońce i słychać oddalającą się burzę. Jadę na działkę , mieczyki posadzę . Także rabata cieniowa w przeróbce. Miłej pracy w ogrodach

[malgocha1960]

Ja dzisiaj cały dzień na działce pracowałam przed niedzielną wizytą forumek.Przesadziłam rutewkę,ale ona jednak nie żyje,korzonki całe brązowe.

[Ewa_tuli]

Tak jak piszesz: krótko ale pięknie.
Warto, warto...
Zazdroszczę tych kolorów.
Chcę zmienić trochę wygląd ogrodu i wpleść więcej "stadek" kwiatów...to wpływ forum

[E-mienta]

Dobrze, że mi Tadziu przypomniałeś MIECZYKI!! A dalie do gruntu też już sadziłeś? Ja do doniczek tak, a do gruntu jeszcze się boję.

[lawenda]

korony w tylu kolorach? najłatwiejsza w uprawie jest pomarańczowa ale widzę, że inne też dają radę, czy tak dobrze się nimi opiekujesz? będę pilnowała wątku żeby nie przegapić jak zakwitną. Pierwiosnek ząbkowany mi zgnił albo zmarzł, czy jakichś specjalnych zabiegów potrzebują żeby tak ładnie kwitnąć?

[tade k]

Gosiu to jutro będzie się działo Miłej zabawy
Ewka tuli , na mnie także forum mam wpływ w zmianach w ogródku. Ale szczególnie w chciejstwach. Choć i wcześniej także byłem zachłanny na nowe rośliny Właśnie , stadka. Z barku miejsca , wolałbym stada.
Ewka emienta Połowa mieczyków posadzona . Dalie dzisiaj do ziemi. Nie mam miejsca na trzymanie w donicach. Mam do podzielenia wielką kępę dalii. Od początku była trudna do podzielenia . Bardzo splątane bulwy i większość odpadała przy podziale. Teraz wyrosła do olbrzymich rozmiarów i więcej liści niż kwiatów.
W razie przymrozków fryzelina. Ryzyko zawsze jest.
Ula , jeszcze nie wszystkie. Genia ma ,,prawie białą''. Są jeszcze czerwone w dwu odcieniach , jaśniejsze od moich. Nic specjalnego nie robię. Nawet sadzę zbyt póżno , bo mają już korzenie.
Na wiosnę nawóz i tyle. Pierwiosnki pomarzły. P. Viali miała okrycie. Moje rozwiązanie Duża donica napchana suchymi liśćmi , by wiatr nie rozwiał i nie namokły , pomogło. Wczoraj zobaczyłem mikro listki. To roślina o wiele bardziej wrażliwa na mróz od ząbkowanego. Omszone są najbardziej odporne. Nawet małe siewki z ubiegłego roku przetrwały bez najmniejszego uszczerbku.

[slila1]

Bardzo dobry pomysł na okrywanie pierwiosnków przed mrozem. Odgapię, jeśli pozwolisz.
Może korony już dzisiaj rozwiną kwiaty, czekam z niecierpliwością.