Czerwona odporna róża pnąca

[Nela]

Ja swoja Flammentanz co roku po kwitnieniu mocno przycinam- okolo 1-1,5m / wszystkie gałęzie- bo po przekwitnięciu jeszcze mocno przyrasta// nie chce takiego olbrzyma- mój ogród jest mały. Dobrze to znosi. Co kilka lat to nawet tnę na wys 30 cm... ma ograniczona podpore i tego sie trzymam. Kto ma miejsce "puści ja wolno" - będzie cudnym olbrzymem.
Wycinam też takie mocno zdrewniałe stare pędy. Co roku wypuszcza z dołu silne, mocne nowe.

[oliwka]

Ona ma jeszcze jedną fajną zaletę: te stare zdrewniałe pędy, same dość często przemarzają, więc nie muszę rozmyślać nad sposobem przycinania. Dlatego zawsze powtarzam, że to mądra odmiana

[x-f-us]

o kurczę mamy zamiar puścić ją na pergolę przy wejściu (taką własnej roboty, solidną) ale widzę, że ona się robi konkretnie s z e r o k a
no i mi Panie teraz namieszały , trzeba było nie zaglądać na forum tylko od razu iść na zakupy hehe; ale co mi tam, jak dziś ją trafię to biorę, żeby mi nie wyparowała z głowy

[oliwka]

Może warto się przyjrzeć temu
http://www.rosarium.com.pl/k/?id=106&Gefylt

[x-f-us]

oliwka dziękuję, róża już kupiona
to jest forum! wczoraj prośba o opinię, do dziś kilka odpowiedzi i szybkie zakupy!
dziękuję forumowym Paniom

[maryann]

Ta, tylko ze piszemy cały czas o różach pnących, a w linku mamy parkową... Dobrze, że nie rabatowa!

Można tez tak: w tej wyszukiwarce zadać wzrost(powiedzmy pow. 3m) i strefę 5A; dla Rosa otrzymujemy http://www.ibro.pl/Pliki/szukanie_zaawans_wyniki.php ....

[oliwka]

Parkową ze wzrostem 1,80, którą można przy odpowiednim traktowaniu prowadzić jako małą pnącą.
Wzrost zresztą jest zapewne zaniżony, bo u mnie róże osiągają zdecydowanie większe rozmiary.

[aniapz]

No, muszę przyznać, że to ciekawy pomysł z Gefylt. Tylko ja chciałam pnącą, żeby ją puścić przy ogrodzeniu, a ta pnąca nie jest. Muszę sprawę ponownie przemyśleć.

[maryann]

Pamiętam z dzieciństwa jakieś różowe zamączniaczone cudo na studni- gdyby nie podpora nie wzniosłaby się nawet na pół metra. To BYŁA róża pnąca.
Teraz widzę, że wszystko większe od człowieka nazywa się pnące. Może to i taka teraz systematyka, ale kłoci się z wyobrażeniami a nazwa ze zdrowym rozsądkiem.

[oliwka]

Zamączniaczone cudo to mogła być Exelsa Stara Amerykanka.
Nawet zgadza się to, że bez podpory by się pokładała.

Nazwa nazwą, ale róża nie ma organów czepnych, więc podpory wymaga. Niektóre pnące można prowadzić jako krzaczaste wolnostające (Gishlaine de Feligonde, Dortmund, bo maja na tyle sztywne pędy, że same w pionie się utrzymają).
Inne - tu myślę o klasycznych ramblerach, sadzi się pod drzewami i dalej sobie same radzą, za pomocą bardzo długich i giętkich pędów.
Przy jeszcze innych widziałam propozycje, żeby sadzić je zboczu, zostawić samym sobie i wtedy stworzą efekt dywanu Na ile ta ostatnia propozycja jest rozsądna (biorąc pod uwagę choroby grzybowe), to inna rzecz.

A całkiem już inna rzecz, to niby pnące, które w żadnym razie pnących nie przypominają
Klasyczny przykład to Rosarium Uetersen.

[aniapz]

Róża gefylt coraz bardziej mi się podoba. Niestety będzie ponownie w sprzedaży dopiero jesienią. Czy jest warta czekania? Czy rzeczywiście jest piękna, odporna i powtarza kwitnienie?

[krzysiek74]

furious możesz wrzucić jakie jeszcze fotki swojej róży bo właśnie czekam na zamówioną Sympatię i będę niebawem sadził...Ile lat ma?

[x-f-us]

furious możesz wrzucić jakie jeszcze fotki swojej róży bo właśnie czekam na zamówioną Sympatię i będę niebawem sadził...Ile lat ma?

bodajże 3, może 3 i pół roku; nie wiem czy mam takie "całościowe" poszukam i jak coś do wrzucę
e:
to chyba po roku:
a to z prawdopodobnie 2 lata temu:
w ubiegłym ostro zagęściły się boki i doszły do daszku tak więc teraz już ją zaczepiliśmy na dorobionych listewkach nad oknem (ładnie już poszła naokoło ); idzie szybko i co najważniejsze dla nas, ładnie zimuje

te jej lata to podaje tak pi razy oko, bo nie jestem peny ja mówię, że ma 3, tata, że 4, więc może coś pośrodku
pozdrawiam serdecznie krzysiek74, jak dla mnie, będziesz zadowolony

PS: na zimę owijamy całe pędy i obowiązkowy kopczyk na dole
PS2. ta fotka całościowa na bank 2 lata temu, czyli wtedy 2letnia róża (teraz pamiętam, bo jeszcze w tym skalniaczku są wrzosy, których już nnie ma a i 2 lata temu malowałem te rolbordery impregnatem) czyli na bank róża ma 4 lata

[krzysiek74]

furious wielkie dzięki piękne róże pozdrawiam ogrodnika z mojego miasta
Teraz oczekuję na przybycie mojej róży i zamierzam kupić (jeszcze nie wiem gdzie może w Obi) jakąś podporę do Sympathie.Może coś doradzicie drodzy forumowicze bo nie będzie ona przylegała do domku i zastanawiam się co wybrać.Budynek jest w odległości 0,5 cm

[x-f-us]

pozdrawiam ogrodnika z mojego miasta

łódzkie, nie Łódź

jakąś podporę do Sympathie.Może coś doradzicie drodzy forumowicze bo nie będzie ona przylegała do domku i zastanawiam się co wybrać.Budynek jest w odległości 0,5 cm

może sam coś pokombinujesz z listewek? (chociaż jak ostatnio kalkulowałem do clematisów, to tańsze są gotowe); w Leroy mają duży wybór, wiesz, tam na zewnątrz, zerknij >>
http://www.leroymerlin.pl/produkty/plot ... 88806.html
(pare tam jest wymieszanych z płotkami)