Ja już pisałam, ze planuję zapylanie (jak się uda możemy się wymieniać), ale mam tylko sasankę zwyczajną i nawet szansy na zdobycie podwójnej, ale się nie poddam.
Jak pytałam w sklepach choćby o nasiona sasanki, to popatrzyli na mnie jak na UFO.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
U mnie już młode dzieciaczki sasanek rosną z tamtego roku, pamiętam ,że siałam tylko ciekawe, ale co wyrosnie to okażę się w sierpniu lub wiosną. U mnie niektóre kwitną w sierpniu.
Pozdrawiam
Ismena
Jestem tylko ciekawa, czy te dwie, które kupiłam jako kłącza faktycznie będą białą i różową. Przydałoby się do eksperymentowania.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Śliczna! Idę szukać aparatu i zrobię zdjęcia moim maluchom.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Małgosiu! Śliczne (może będziesz miała nadwyżki w przyszłym sezonie, to chętnie odkupię )
Zbyszku! Cudo!
Ja chcę nasionka! Ja chcę takie cudne kwiatuszki! No Renatka ! do roboty! Internet (oby tylko H nie odebrał kolejnej przesyłki - dziś przyszły dwie ) i do dzieła
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Uwaga do osób siejących sasanki.Siejąc kolorowe,białe,czerwone,pełne,uzyskamy większość siewek
w kolorze fioletowym,właściwym dla sasanek.Ten kolor jest dominujący,i ten co zapyla i ten co sieje,
nie mają dużego wpływu na to co wyjdzie.
Cieszę się, że odkryłam ten wątek. Wszyscy macie cudne sasanki. Uwielbiam je i nareszcie one odwzajemniły moje uczucia Na rabacie rosły mi kiepsko. Odkąd zaczęłam je sadzić na skalniaku z roku na rok są większe i piękniejsze. Mam 5 kolorów. Wciąż szukam bladoróżowej. Nawet "dorobiłam się" swojej pierwszej kwitnącej siewki.
Ja dochowałam się tylko samosiejek - dwie fioletowe i jedna bordowa, a teraz jeszcze jedna w pąku (zobaczymy jaki kolorek).
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ja tez postanowiłam w tym roku posadzić sasanki bo lubię po zimie patrzeć jak budzi się wiosna w moim ogródku. Krokusy już są, prymulki też, hiacynty też będą kwitły, forsycja też się zbiera no i krzew tawuły.
Wszystko to oko cieszy:)
Pozdrawiam Clea777 (Ewa), Moje życiowe plany?
Kochać i być kochanym...
To samosiejka. Rośnie przed tymi dwoma zdj. nr 3 i może być ich mieszańcem. Jej kolor jest pośredni między tym fioletem a różem.
Sporo osób w zeszłym roku brało ode mnie nasiona wszystkich kolorów. Ciekawa jestem co komu zakwitnie.