Te które zimowały u mnie na parapecie w mieszkaniu - przeżyły,natomiast te, które przechowywałam w jasnej piwnicy w domu wszystkie padły. Zamówiłam już nowe.
Ja też mam jedną w domu.Ukradłam malutki kawałeczek jak w zakopanym byłam,biało-fioletowa wisząca,ma sie super.Wtym roku kupie i wszystko na parapecie będe trzymac jak pokojowe.