Myślałam że żurawki tegoroczne pędzone w szklarni Przetrwały rewelacyjnie. Tak blisko mam do Ciebie a zupełnie inny klimat Moje straciły wszystkie liście.
Aprilku, ale to właśnie jest ciekawe, że u mnie w innych miejscach też straciły liście i dopiero teraz zaczyna być widać jakieś zaczątki nowych rozetek. To tylko ta rabata jest jakaś wyjątkowa
Wandziu, ja też z podziwem oglądam Twoje żurawki - wyglądają jak w pełni sezonu! Moje małymi listeczkami dopiero odbijają od ziemi i przedstawiają kompletnie inny widok.
Podpędzasz je jak nic ciepłymi źródłami ;)
Gratuluję kolejnego wątku . Na 3 zdjęciu w pierwszym poście zdaje się że jest żywotnik wschodni? Pięknie przezimował iglaczek i wygląda wręcz zjawiskowo Berberys o żółtawych liściach (str. 2) wygląda znajomo.. jaka to odmiana Wandziu, czy wiesz?
Moje zurawki tez mikrusie są, w ogóle to myślałam, ze to normalne ze listki opadają, a wiosna nowe wyrastaja . No cóż, całe życie czegoś można się dowiedzieć
Wandziu - czy azalie kupowałaś u siebie, w tym pobliskim centrum ogrodniczym?
Przeglądałam szkółki (Duet i Szmita) ale nie mają tam azalii
Na dokładkę mój hamulcowy krzywo patrzy na moje plany zakupowe