Mój kwiecisty zakątek cz. 3
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Trudno tak na odległość diagnozować , ale jak puste place, to nie obędzie się bez dosiewania. Moja też nie jest rewelacyjna , ale bez łysin. 
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadku u mnie zdjęcie tej kwitnącej białej korony
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
A ja dzisiaj wyszłam obejrzeć swoje szachownice i okazało się że tylko czerwona mi zakwitnie, żółta i pomarańczowa zginęły a perska rośnie ale nie widać na niej pączków.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Geniu , widziałem. Czy to z tego roku kwiaty
Iwonko , przykro , że tak się stało. Może już nie będzie tak wrednej zimy. Dla korony lepiej , kiedy zima jest mrożna przez cały czas . Wtedy ładnie przezimują. A ta jaka była każdy wie.

Iwonko , przykro , że tak się stało. Może już nie będzie tak wrednej zimy. Dla korony lepiej , kiedy zima jest mrożna przez cały czas . Wtedy ładnie przezimują. A ta jaka była każdy wie.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tak, nie urósł , a już kwitnie .
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Po takich anomaliach i korona słabowita , odczuła wariactwa zimy. Kwit jednak ładny i zdrowo wygląda. 
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Dziś nawet troszkę wyższy , może jeszcze urośnie . inne korony jeszcze niższe .
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Witaj Tadku, zajrzałam tylko, żeby zobaczyć, czy masz jakieś nowe zdjęcia. A tu niestety niet.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadziu ja z zapytaniem.Mojej koleżance mąż wykopał koronę ale tylko część zieloną czyli łodygę z kwiatami.Co powinna biedula zrobić teraz z cebulą -czy wykopać i wysuszyć , czy zostawić w ziemi. Mąż zrobił to tak zmyślnie że po wykopaniu posadził do doniczki z ziemią i jakie było jej zdziwienie jak pociągnęła z łodygę.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Geniu , nie wiem , co jest. Kwiaty już do dołu , a korony małe , szczególnie żółte. W porównaniu do ubiegłego roku karzełki i kwiatów nie za wiele na łodydze. Niektóre są jakieś dziwne , jak odarte z osłonki.
Wandziu , niet , bo pogoda pod psem . Szarówka w samo południe i moja zabaweczka robi ,,fajans''
Jest już co zrobić , może jutro będą lepsze warunki.
Jolu , nic , tylko pochwalić ,,pomysłowego'' męża
Nie ma sensu wykopywać , to jeszcze pogorszy sytuację. Może całkiem ją stracić. Powoli , nawet bez łodygi dojrzeje. Miałem już taki przypadek , coś mi obcięło łodygę. Na następny sezon korona zakwitła.

Wandziu , niet , bo pogoda pod psem . Szarówka w samo południe i moja zabaweczka robi ,,fajans''
Jolu , nic , tylko pochwalić ,,pomysłowego'' męża
Nie ma sensu wykopywać , to jeszcze pogorszy sytuację. Może całkiem ją stracić. Powoli , nawet bez łodygi dojrzeje. Miałem już taki przypadek , coś mi obcięło łodygę. Na następny sezon korona zakwitła.
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadziu, czy Ty też miewasz doła pogodowego?
Ja nie funkcjonuję normalnie i jestem nieznośna dla domowników
Ja nie funkcjonuję normalnie i jestem nieznośna dla domowników
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Aguś , miewam i to często . Szczególnie teraz na wiosnę i póżną jesienią są duże wahania ciśnienia. Najgorszy jest początek szybkiego obniżania. Dzisiaj już wszystko OK. Lekko w górę już idzie.
Nieznośny dla domowników bywam także z innych powodów

Nieznośny dla domowników bywam także z innych powodów
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadziu a dlaczego nieudaczniki? Podoba mi sie ten biały pierwiosnek i hiacynty juz zaczynaja Ci kwitnąć a u mnie to dobiero zaczynają się wychylać z ziemi.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Nie kwiaty , o zdjęciach pisałem . Mam niezbyt profesjonalny aparat i przy optymalnych warunkach wychodzą lepsze. Teraz szarówka w południe i cienkie.




