Gosiu hipeastrum niesamowite Nie martw się jakością zdjęcia, bo czerwony kolor jest trudny do sfotografowania
U mnie dzisiaj pada deszcz i obawiam się, żeby tak z rozpędu nie padał, aż do poniedziałku.
Niby cały czas robię w ogrodzie, a końca jak nie widać, tak nie nie widać. Zresztą sama wiesz, jak to z perzem bywa
Hej Gosiu widziałam u ciebie dzieje się więcej
Iwonko z perzem to walka z wiatrakami już powiedziałam mężowi że ma zrobić oprysk bo nie dam rady Pogoda nieciekawa a ja uziemiona na dwa dni jeszcze jestem Znów nie mogę zdążyć ze wszystkim , przydały by mi się jakieś młode ręce do pomocy
O tak Gosiu , gdyby nie one to nie miałabym na czym oka zaczepić Zwłaszcza ten czerwony hipek (nadal kwitnie) i fiołek którego niedawno kupiłam , ślicznie wypuszcza coraz więcej kwiatków
Kasiu ja na razie w tym opryskanym miejscu nie planuję nasadzeń . Najpierw będą porządki a przy moich ruchach to zajmie mi ze dwa miesiące jak nie dłużej
Pokażę teraz co zostało mi na rabatkach a jest do przeniesienia na perzowisko Oczywiście razem z bałaganem jaki robię przy tej czynności , dziury komponują się doskonale z resztą roślin
Ale tu wiosennie... . Kwiatki w mig się pokarzą a niektóre już kwitną. . U mnie daleko jeszcze do takiej wiosny. U mnie coś wszystko w tym roku z opóźnieniem bądź wcale.
Przepraszam że tak ogólnie ale łapki mnie bolą od działania na perzowisku i oczywiście to jest wojna z perzem Tylna część psa należy do Maksa naszego labradora który pilnuje mnie w ogrodzie Na perzowisku wysiewam warzywka w nocy był przymrozek na szczęście strat wielkich nie mam , tylko pod folią zważyło turki i to nie wszystkie . Teraz idę pooglądać wasze ogrody , zieleń mnie uspokaja