W moim ogródku - IWONA1311

[E-mienta]

No ładna świąteczna wyprawa, pewnie się nawet wracać nie chciało, zważywszy, że u nas tak zimno. Mam nadzieję, że w PL się wreszcie ociepli, chciałabym przenieść sadzonki z parapetów do szklarni, ale aura nie pozwala.

[IWONA1311]

Ewa tam pogoda tez nie była rewelacyjna, w wielkanoc było zimno, padał deszcz a niedaleko nas nawet śnieg, w sumie to mieliśmy chyba tylko ze dwa dni ładnej, ciepłej pogody. Ja też mam nadzieję że u nas się w końcu ociepli bo mam sporo teraz pracy zaplanowanej w ogródku, przywiozłam też troszkę różnych roślinek i trzeba teraz zrobić dla nich miejsce, wczoraj tylko powsadzałam ich do doniczek.

[Kasik_38]

Witaj Iwonko. Wpadłam do Ciebie z rewizytą . Piękny masz ogródek i ślicznie wiosna u Ciebie rozkwita. Będę zaglądała tu częściej i zapraszam do siebie

[IWONA1311]

Witaj kasiu dziękuje za odwiedziny i oczywiscie zapraszam zagladaj kiedy chcesz.
Dzisiaj kolejna porcja fotek z Włoch, tym razem kilka roślinek rosnących tam dziko, a z których przywiozłam sobie sadzoneczki i cebulki
miodunki

barwinek

obrazki włoskie (chyba)


i takie cos podobne do szafirków, ale nie mam pojecia co to jest

[IWONA1311]

Dzis z sąsiadką Magdą wybrałam się do sklepu ogrodniczego i oto moje małe zakupy

z przodu od lewej bażyna i obok tamaryszek, a z tyłu Azalia "Glowing Embers" i Żylistek "Strawberry Fields"

[Tajka]

Iwonko miałaś wspaniałe, wyjazdowe Święta .
Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała, ale i tak Ci zazdroszczę.
Myślę, że również zwracała bym uwagę na rośliny, jakie rosną w innym klimacie.
Takie łany obrazków plamistych, niesamowite.
To kwitnące na różowo drzewo, to chyba judaszowiec.
Fajnie jest mieć sąsiadkę ogrodniczkę i razem jeździć na zakupy.
Bażyna jest rośliną wrzosowatą, posadź ją więc w kwaśnym torfie.
U mnie rosło 2 bażyny, ale jałowiec się rozpanoszył i ją zarósł, jak zdecydowałam się je przesadzić, to zdążyły uschnąć.
Mają jadalne, czarne, słodkie owoce.

[IWONA1311]

Witaj Teresko
Ten wyjazd to była dla nas okazja, bo mam tam mamę, która jest teraz w takim domu gdzie mogliśmy do niej przyjechać, dlatego te święta były inne jak dotąd i mimo męczącej drogi nie żałujemy ze pojechaliśmy, mogliśmy zobaczyć troszkę innego świata i poznać inną kulturę.
Co do roslin to jak sie jechało to nie było widać różnicy w krajobrazie do momentu aż gdzieś nie zobaczyło się palmy, owszem jest tam trochę innych drzew iglastych które u nas nie rosną ale nie zwraca się na nie tak uwagi. Mi też się tak wydawało że to jest judaszowiec ale nigdy wcześniej go nie widziałam w realu więc trudno było podać nazwę na 100%. Dziękuję za rady co do bażyny mam ją pierwszy raz, jak ją kupowałam to była tylko nazwa łacińska a pani w sklepie nie była w stanie podać mi polskiej nazwy, (niestety często się zdarza że sprzedawcy w ogrodniczych nie wiedzą co sprzedaja , wyjątkiem jest sklep na Choinach )

[Tajka]

Iwonko bardzo lubię ten sklep ogrodniczy na Choinach.
Można naprawdę ciekawe rośliny dostać, niestety w tym roku jeszcze nie byłam.
Jak wracam od wnuczka, to już wszystko pozamykane .
Jutro targ w Piaskach.
Liczę na jakieś ogrodnicze ciekawostki.

[IWONA1311]

Teresko ja bylam na Choinach już dwa razy ale to było na początku marca a teraz to nie miałam kiedy pojechać. Za to jutro chyba wybiorę się z M do "szkółki u Zygmunta" za Lubartowem.

[nirali]

No tak!! Ja ciągle przesadzam,przekopuję ....za plecami ciągły brak czasu mnie goni a koleżanka śmiga po świecie -czyli niektórzy mają szczęście
Iwonko koniecznie jak będziesz u Zygmunta to zerknij na cenę host i lilii wodnych i smka pchnij w moją stronę bo ja ubiegły cały sezon się tam wybierałam i jakoś nie dałam rady.
U Joli to masz być koniecznie i nie martw się o opiekę nad maleństwem bo On bezproblemowy jak żadne dotąd widziane przeze mnie dzieciątko Zresztą tyle nianiek na miejscu...każda po 15 minut i masz wolny dzień
Pozdrawiam Cię gorąco

[xadx]

Witaj Iwonko , ale u Ciebie wiosennie.Piękne ciemierniki.Ja mam u siebie jeden i nie kwitnie.Kwitł w ubiegłym roku jesienią, jakiś wariat czy co Widzę, że święta spędziłaś w cudownych miejscach,tylko pozazdrościć

[jola1]

Iwonko! co ja czytam zastanawiasz się nad przyjazdem na spotkanie u mnie, przecież musisz być czeka na Ciebie kwiatek, a dzieciak to nie problem, miejsca u nas dostatek a dla dzieci nie ma ograniczeń.
Widzę że szkółking się zaczął.

[IWONA1311]

Agnieszko, Jolu ja wcale nie rezygnuję ze spotkania u Joli, mam nadzieje że M będzie miał wolne, a jak nie to przyjadę z dzieciakami chociaż na troszkę. Mój mały juz nie jest taki spokojniutki jak był tych parę miesięcy temu jak byłam u Agi, teraz zaczyna chodzić, choć woli raczkować więc nie jest juz tak lekko. Byłam w szkółce u Zygmunta i kupiłam parę roślinek jeszcze nie było wszystkiego co chciałam ale za jakieś 2 -3 tygodnie znowu będzie wyjazd
To dzisiejsze zakupy

3 sasanki i goryczka to mojego M, reszta moje. Wzielismy też ze sobą naszą nową sąsiadkę która będzie zaczynała coś sadzić u siebie, miała tylko zobaczyć co tam jest a wyszła z 19 roślinkami
Aniu w moim skromnym ogródku, za wiele to u mnie nie kwitnie żonkile i tulipany jeszcze w pączkach, a wiele cebulowych w ogóle nie wyszło. Ja mam tylko dwa ciemierniki ale na pewno się to zmieni kiedyś. A święta były w tym roku wyjątkowe, mam nadzieję że jeszcze kiedyś uda nam się tam pojechać.

[jolusiek123]

Chciałam zapytać co to za roślinka, na str. 6 pod napisem obrazki włoskie(chyba)?
Też ni takie coś wyrosło i nie wiem co to jest?

[magda1975]

Mi to przypomina - zroślichę ,roślinę pokojową.