Powiem tyle......pada deszczyk......ciepły deszczyk......
Ogródek AGNESS cz. 11
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
A ja nie będę już narzekać.
Powiem tyle......pada deszczyk......ciepły deszczyk......
Powiem tyle......pada deszczyk......ciepły deszczyk......
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
...i wszystko nareszcie rośnie , powiem
Aż miło patrzeć.

-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Niestety u mnie strat ciąg dalszy. Odkopałam budleję Dawida i chyba martwa. A była pod chochołem i większość zimy jeszcze okryta agro, dopóki psy nie ściągnęły. Aż boję się odkopać swoją trytomę 
- joannakr0508
- 500p

- Posty: 784
- Od: 8 kwie 2011, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Patrzę że w tym roku większość ma sporo strat u mnie nie ma krokusów posadzonych na jesieni ,nie wiem jak RH przetrwał okaże się .
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
Joanna http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53393" onclick="window.open(this.href);return false;
Joanna http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53393" onclick="window.open(this.href);return false;
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Janku czyli jest nadzieja, że pierwiosnki przetrwają
Ja tych pełnych cudeniek niestety nie miałam....u mnie pomarzły najzwyklejsze ,, żelazne,, pierwiosnki , na szczęście nie wszystkie, więc będę dzieliła i rozsadzała....
U Ciebie jest mnóstwo bardzo oryginalnych i niespotykanych perełek, mam nadzieję, ze większość uda się uratować...
Aguś, nie warto się przejmować stratami, niby to tylko roślinki, posadzi się następne.....ale mimo wszystko tak smutno
Zosiu szkoda Twoich trytom.....ja ich nie miałam....A krokusy to miałam już kilkuletnie, z roku na rok piękniejsze kępy.....zostały zdziesiątkowane....
Grażynko u mnie brzydko, zimno i nie pada
....normalnie jęczę
ale powolutku wygrzebię się z doła....bo gości wystraszę
Tadziu u Ciebie też pada???....może w końcu i u mnie zacznie, bo jak nie to trzeba będzie podlewać....
Aprilku, ciągle odkrywamy nowe straty....mam nadzieję, ze jak pozostałe roślinki ruszą to humory nam się poprawią....
Joasiu mam nadzieję, że że rh przetrwał...nawet jak nie zakwitnie, to w przyszłym roku nadrobi.....
U Ciebie jest mnóstwo bardzo oryginalnych i niespotykanych perełek, mam nadzieję, ze większość uda się uratować...
Aguś, nie warto się przejmować stratami, niby to tylko roślinki, posadzi się następne.....ale mimo wszystko tak smutno
Zosiu szkoda Twoich trytom.....ja ich nie miałam....A krokusy to miałam już kilkuletnie, z roku na rok piękniejsze kępy.....zostały zdziesiątkowane....
Grażynko u mnie brzydko, zimno i nie pada
Tadziu u Ciebie też pada???....może w końcu i u mnie zacznie, bo jak nie to trzeba będzie podlewać....
Aprilku, ciągle odkrywamy nowe straty....mam nadzieję, ze jak pozostałe roślinki ruszą to humory nam się poprawią....
Joasiu mam nadzieję, że że rh przetrwał...nawet jak nie zakwitnie, to w przyszłym roku nadrobi.....
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Aguś, żadne to pocieszenie, ale u nas pogoda taka sama. Smętnie, zimno, ale nie pada, a jak już ma być tak ni w pięć, ni w dziewięć, to już wolę, żeby podlało... Chmury tak już trzeci dzień obiecują, ale na cacankach się kończy 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Aniu no właśnie.....deszcz potrzebny, bo sucho jest naprawdę....oglądałam dziś prognozy długoterminowe i zapowiadają deszcze, a nawet burze.....oby....a ciepło to dopiero po 20-tym
Właśnie chodziłam cyknąć troszkę kolorków do poprawy humoru...ale zmarzłam i zaraz uciekłam....chociaż nadal nie ma co focić
Kilka dzisiejszych widoczków.....roślinki czekają w pąkach na drobinę słoneczka....








Kilka dzisiejszych widoczków.....roślinki czekają w pąkach na drobinę słoneczka....








- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Mimo, że w pączkach, to i tak bardzo krzepiące widoki:) U mnie nie ma nawet w połowie tak dużych roślin... tylko krokusy nie zawiodły 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Milutkie te pączki. Dużo ich u ciebie. U mnie dopiero dzisiaj popadało i mam nadzieję, że po tym dopiero się coś naprawdę ruszy.
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Czyli dziś odprawiamy wielką manifę z żądaniem ulewy jak z cebra!! 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
O jak ładnie.
I czemu tu mieć doła ?
Aga radość bierze patrząc na kwitnące roślinki.
I czemu tu mieć doła ?
Aga radość bierze patrząc na kwitnące roślinki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Ja zaglądam, sprawdzić czy już zajrzałaś do różyczek. Widzę, że jeszcze chyba nie
ruszałaś kopczyków.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Aguś i tak trzymać,w górę nosy ,czekasz na deszcz,a u mnie od trzech dni pada,dziś rano myślałam,że nie uda mi się posadzić,ale po południu wyrwałam jak z katapulty i pojechałam szybko posadzić róże 
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Aguś, jak nie ma co focić
u ciebie już szachownice kwitną a u mnie dopiero z ziemi wychodzą!!!
U mnie kwitną dopiero 3 tulipany a u ciebie, jakie ilości.
Aguś...
Deszczyk też na pewno spadnie
U mnie kwitną dopiero 3 tulipany a u ciebie, jakie ilości.
Aguś...
Deszczyk też na pewno spadnie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 11
Aniu ano zaklinamy deszcz
a później kilka dni słońca i od razu będzie kolorowo i ślicznie
Wandziu u mnie na razie deszczu nie było....pąków naprawdę sporo, jak popada i troszkę się ociepli to wszystko zaraz ruszy, ale jak patrzyłam w prognozie to ciepło będzie dopiero po 20
Grażynko no marudzę ostatnio....marudzę
ale ciągle odkrywam jakieś straty....a na początku wydawało się, że będzie tak dobrze....najgorsze, ze to roślinki na których mi bardzo zależy
Ale faktycznie każda roślinka , która zakwitnie wywołuje uśmiech
Majeczko....ruszałam, ruszałam
tylko nic już nie pisałam, bo ostatnio tylko smęcę.....a po obejrzeniu różanych nóżek też tylko mogę smęcić
nie tylko nie jest dobrze....ale jest całkiem źle i to moje ukochane odmiany w bardzo złym stanie czarne do samej ziemi
Aniu myślę, ze wkrótce i do mnie powinien przyjść deszcz, w prognozie zapowiadają nawet burze....dlatego mimo, że już sucho to wciąż ociągam się z podlewaniem. Fajnie, ze posadziłaś kolejne różyczki....ależ latem będą widoki
Reniu u mnie dopiero jedna odmiana tulipanków, 2 kępy
są śliczne i bardzo wczesne....ale w tym roku wielkości krokusów
chociaż zawsze były wysokie....ale to zawsze jakaś odmiana, oby tylko nie zginęły....
Szachownice zaskoczyły i mnie, ze tak szybko zawiązały pąki i kostkowane i Michajłowskiego już ślicznie wyglądają







Wandziu u mnie na razie deszczu nie było....pąków naprawdę sporo, jak popada i troszkę się ociepli to wszystko zaraz ruszy, ale jak patrzyłam w prognozie to ciepło będzie dopiero po 20
Grażynko no marudzę ostatnio....marudzę
Ale faktycznie każda roślinka , która zakwitnie wywołuje uśmiech
Majeczko....ruszałam, ruszałam
Aniu myślę, ze wkrótce i do mnie powinien przyjść deszcz, w prognozie zapowiadają nawet burze....dlatego mimo, że już sucho to wciąż ociągam się z podlewaniem. Fajnie, ze posadziłaś kolejne różyczki....ależ latem będą widoki
Reniu u mnie dopiero jedna odmiana tulipanków, 2 kępy
Szachownice zaskoczyły i mnie, ze tak szybko zawiązały pąki i kostkowane i Michajłowskiego już ślicznie wyglądają








