Wiejski eksperyment Pat
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Wiejski eksperyment Pat
Myślę że w smaku to mógłby być nawet nie taki najgorszy... W przeciwieństwie do pietruszkowego paskudztwa (też co prawda nie piłam, ale nawet zapach mnie... peszy:). Patysiu, szarżujesz ostro
Jak tak pójdzie dalej, to znajdziesz dziecko w begoniach! 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Wiejski eksperyment Pat
Pati nie przejmuj się tymi latami 60-tymi. Mojego eMa bratowa przez całą ciążę "tłukła się" ze swojej wsi pociągiem do Tczewa do lekarza (ponad 1 godzinę), bo to miasto to lepiej. Ale jak trafiła do swojego lekarza na oddział to doznała szoku, zapewne podobnego jak Ty, i po przeleżeniu 3 dni i przyjściu do domu stwierdziła, że nigdy więcej i chce rodzic w szpitalu bliżej siebie, chociaż mniejszy. I takim to sposobem w "ciszy i spokoju"
, bez żadnych "wrzasków"
przyszedł na świat Czaruś.
Będzie dobrze
Będzie dobrze
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat
Tylko nie sadź kapusty, bo w kapuście na pewno znajdziesz!
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiejski eksperyment Pat
O matko, dobrze, że Jej powiedziałaś o tej kapuście!

- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Wiejski eksperyment Pat
No to może nie w begoniach a w bergeniach? Mój tata nazywa je "kapustnikami". Patysiu, masz tam jakieś? Jeśli tak, to też omijaj łukiem! 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat
Kochane, gdybym ja wiedziała, że druga ciąża bedzie taka trudna, to bym od razu kapuściane pola oblatywała i do gniazd bocianich zaglądała, zeby się samej nie mordować
Moje starsze dziecko zafascynowane obecnie dinozaurami, twierdzi co prawda, że powinnam była znieść jajo i je wysiadywać, zamiast dzidziusia w brzuchu nosić, ale sama myśl o zniesieniu jaja z 2,5 kg zawartością jest bolesna...
Ale z begoniami miałam jednak nosa, bo dziś u nas leje jak z cebra i już bym nie posadziła...nie wiem, co z nich wyrośnie, bo sadzę pierwszy raz w życiu, ale liczę, że mój tytaniczny wysiłek zostanie doceniony i jednak coś się wykluje
to komu kawę...i czekoladkę może na poprawę humoru pogodą spsutego?
Ale z begoniami miałam jednak nosa, bo dziś u nas leje jak z cebra i już bym nie posadziła...nie wiem, co z nich wyrośnie, bo sadzę pierwszy raz w życiu, ale liczę, że mój tytaniczny wysiłek zostanie doceniony i jednak coś się wykluje
to komu kawę...i czekoladkę może na poprawę humoru pogodą spsutego?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat
Jednak masz te układy z górą. Ja proszę kawkę, bo nie chce mi się nic mam katar!
Z tym jajem nie jest taki zły pomysł, ale też go trzeba nosić jakiś czas i konsekwencje mogą być takie same jak ciąża. Poczekamy jeszcze trochę i zapomnisz o niedogodnościach
Z tym jajem nie jest taki zły pomysł, ale też go trzeba nosić jakiś czas i konsekwencje mogą być takie same jak ciąża. Poczekamy jeszcze trochę i zapomnisz o niedogodnościach
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wiejski eksperyment Pat
Napisałam post i całego mi zjadło
.
Dosiadam się do kawki. Nie martw się wyglądem poroadni. Mój szpital też nie jest super wyposażony, ale za to personel miły i kwalifikacje ma. Wierz mi, że najlepszy sprzęt nie zastąpi umiejętności lekarza, położnej. Dla mnie nawet salowe były miłe. Sam mój poród to 30min i po wszystkim. A był to mój pierwszy i wcale najmłodsza nie byłam. Przy cesarce też fachowość ważna a nie wystrój sali.
Trzymam kciuki za realizację wszystkiego zgodnie z planem. Tj. sadzenia i porodu. Kurde trochę daleko mieszkasz ode mnie, bo bym pomogła sadzić. Choć u mnie też czekają róże, malwy i piwonie(peonie). Aż wstyd, ale mam takiego lenia po tym jak mróz zabrał mi moje kochane pelargonie- cóż przez moją głupotę.
Ja poproszę o deszcz a tymczasem pozdrawiam cieplutko
Dosiadam się do kawki. Nie martw się wyglądem poroadni. Mój szpital też nie jest super wyposażony, ale za to personel miły i kwalifikacje ma. Wierz mi, że najlepszy sprzęt nie zastąpi umiejętności lekarza, położnej. Dla mnie nawet salowe były miłe. Sam mój poród to 30min i po wszystkim. A był to mój pierwszy i wcale najmłodsza nie byłam. Przy cesarce też fachowość ważna a nie wystrój sali.
Trzymam kciuki za realizację wszystkiego zgodnie z planem. Tj. sadzenia i porodu. Kurde trochę daleko mieszkasz ode mnie, bo bym pomogła sadzić. Choć u mnie też czekają róże, malwy i piwonie(peonie). Aż wstyd, ale mam takiego lenia po tym jak mróz zabrał mi moje kochane pelargonie- cóż przez moją głupotę.
Ja poproszę o deszcz a tymczasem pozdrawiam cieplutko
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat
Patusiu, czy Ty begonie sadziłaś już do gruntu? Bo nie doczytałam się gdzie. Ja swoje mam w donicach i ładnie już ruszyły, do gruntu przesadzę dopiero po połowie maja, w zeszłym roku majowe przymrozki ścięły mi pięknie rosnące begonie, co prawda odbiły, ale dłużej trwało zanim zaczęły kwitnąć. A potem zima zrobiła swoje, za słabo zabezpieczyłam karpy i przemarzły, i w tym roku ponownie zaczynam begoniową przygodę ale tym razem od donic
Nie martw się małym szpitalem, to nie znaczy że same konowały tam pracuję, może trafiłaś na tego jedynego
, a wystrój, co tam wystrój, byle było czysto i sterylnie. Ja rodziłam w małym szpitalu i w małym miasteczku, i lekarki która mnie prowadziła i odbierała poród nie zamieniałabym na żadnych profesorów, będzie dobrze

Nie martw się małym szpitalem, to nie znaczy że same konowały tam pracuję, może trafiłaś na tego jedynego
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat
Iwonko, nie, sadzilam do skrzynek - co prawda na tę noc zostały na podwórku, ale nie było przymrozkow, za to porządnie je podlało, bo ja konewką nie dałam rady. Ale do maja będę M ganiać z donicami na noc do domu, tylko nie bardzo mam koncepcję gdzie je stawiać, bo na parterze mam okna prawie na poziomie gruntu, więc ze światłem kiepsko, a na górze lada dzień wchodzą ekipy, które raczej mojego trudu ogrodniczego nie uszanują.
A przy okazji mam do Was pytanie, bo nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi na innych wątkach: kupiłam na próbę parę cebulek mieczyków, karpy dalii i lilie doniczkowe - czy mam to wszystko namaczać przed wsadzeniem? Wszystko pójdzie do donic, może w czerwcu część na warzywnik, jeśli tam mi ktoś w końcu zaorze, ale się doprosić nie mogę, bo M się wciągnął w remonty domowe i z piętra schodzi tylko jak zapach obiadu poczuje
A przy okazji mam do Was pytanie, bo nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi na innych wątkach: kupiłam na próbę parę cebulek mieczyków, karpy dalii i lilie doniczkowe - czy mam to wszystko namaczać przed wsadzeniem? Wszystko pójdzie do donic, może w czerwcu część na warzywnik, jeśli tam mi ktoś w końcu zaorze, ale się doprosić nie mogę, bo M się wciągnął w remonty domowe i z piętra schodzi tylko jak zapach obiadu poczuje
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat
Pat a jak pojedziesz do tej swojej miejscowej kliniki to kto wciągnie begonie w razie przymrozków. Nie jestem ekspertem , ale ja nic nie moczę, niektórzy moczą w środkach przeciwgrzybowych
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat
Ja też nic nie moczę, dla eksperymentu moczyłam anemony bo jakieś takie suszki były, ale nie widzę żeby jakoś galopowały z wychodzeniem z ziemi. U mnie wszystkie cebulowe, oprócz krokusów są w 3 dużych donicach (ze 60 tulipanów, żonkile, narcyzy) sadzone warstwowo (jedne niżej drugie wyżej), gdzieś w necie to wyczytałam, i na razie ładnie się to sprawdza, i chyba tak już będę robić co roku.
A o begonie się nie martw, może już wreszcie przyjdzie ciepło, a przecież nie może co roku w maju mrozić, mam nadzieję że skoro wymroziło w zeszłym roku to w tym odpuści nam.
A, i mieczyki i tygrysówki też mam w donicach.
A o begonie się nie martw, może już wreszcie przyjdzie ciepło, a przecież nie może co roku w maju mrozić, mam nadzieję że skoro wymroziło w zeszłym roku to w tym odpuści nam.
A, i mieczyki i tygrysówki też mam w donicach.
- aleksandra2323
- 500p

- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiejski eksperyment Pat
Pat, a co z lawiną zdjęć? Znajdziesz chwilkę, żeby je wstawić?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat
Iwonko i co roku je przesadzasz? a donice okrywasz na zimę? To jest dobry pomysł przynajmniej mysiory nie zjedzą !
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wiejski eksperyment Pat
Ja mieczyki oddałam cioci chrzestnej, bo wyczytałam, że przewracają się i trzeba je wiązać. Ostanio chciała mi je znów oddać i wiecie co, chyba je wezmę, bo ona tak zagoniona z wnukie, że aż mi jej szkoda. A córka cioci? Boi się paznokci ubrudzić...
Chyba większość kwaitków w doniczkach będę mieć, zeby lepiej o nie dbać, bo ziemię mam ...oj lepiej nie mówić...piasek, piasek, piasek.
Chyba większość kwaitków w doniczkach będę mieć, zeby lepiej o nie dbać, bo ziemię mam ...oj lepiej nie mówić...piasek, piasek, piasek.


