Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 11 mar 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
Ale w prawdziwych hodowlach leją wodę prosto na kapelusze. A może jest zbyt sucho, za szybko woda paruje z grzybów i dlatego zmieniają kolor na taki brązowy. No chyba że to taka odmiana pieczarki, Ile dziennie lac wody na kostke jak już wyjdą grzyby. To jest mój 2 rzut, przy pierwszym razie nie były takie brązowe, tylko teraz. Może to dla tego że jest zbyt sucho w podłożu?? Producent zalecił mi podlewanie zraszaczem aby nie zamulić dna, powiedział żeby okrywa była zawsze wilgotna. Ale dlaczego tak sie dzieje z grzybami i czy można je jeść???
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
A co niby się stało ? ze lekko brąz ? tak nieraz bywa ...ale urosną na ładne pieczarki i smaczne ![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Pozdrawiam-Bogusław
"Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak Pan może,Panie pomidorze?!" J. Brzechwa
"Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak Pan może,Panie pomidorze?!" J. Brzechwa
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 11 mar 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Jaki tofr do pieczarek najlepszy i jak je podlewać
Witam!!!
Mam mały problem bo nie mogę dostać u Mnie w sklepie ogrodniczym torfu o pH 7,2-7,5. Jest tylko 5,5-6,5 czy można taki stosować??? i czy uprawa będzie tak intensywna jak przy tym torfie 7,5pH.
Jeszcze jedno pytanie jak podlewać swoją uprawę żeby grzyby nie były brązowe. i Czy ktoś posiada książkę autora Krystian Szudyga "Uprawa Pieczarki"
Mam mały problem bo nie mogę dostać u Mnie w sklepie ogrodniczym torfu o pH 7,2-7,5. Jest tylko 5,5-6,5 czy można taki stosować??? i czy uprawa będzie tak intensywna jak przy tym torfie 7,5pH.
Jeszcze jedno pytanie jak podlewać swoją uprawę żeby grzyby nie były brązowe. i Czy ktoś posiada książkę autora Krystian Szudyga "Uprawa Pieczarki"
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
A ja troszkę z innej beczki. Od przyszłej soboty, tj. 24 marca, w sklepie Aldi ma się pojawić zestaw do uprawy pieczarek... Co o nim sądzicie? Warto?
? ![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
Pozdrawiam! Tereska ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
Witam.
Mam kostki na własny użytek. Trzymam je w piwnicy no i tam sobie "dojrzewają"
Pojawiły się pierwsze małe grzybki ale zżółkły i przestały dalej rosnąć. Obok nich wyrosły zdrowe i już zostały zerwane. Jeśli ktoś wie co to za choroba lub co zrobiłem źle w uprawie to bardzo proszę o odpowiedz.![Obrazek](http://img843.imageshack.us/img843/8196/dsc0072ua.jpg)
By klaudek80 at 2012-03-22
Mam kostki na własny użytek. Trzymam je w piwnicy no i tam sobie "dojrzewają"
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Pojawiły się pierwsze małe grzybki ale zżółkły i przestały dalej rosnąć. Obok nich wyrosły zdrowe i już zostały zerwane. Jeśli ktoś wie co to za choroba lub co zrobiłem źle w uprawie to bardzo proszę o odpowiedz.
![Obrazek](http://img843.imageshack.us/img843/8196/dsc0072ua.jpg)
By klaudek80 at 2012-03-22
- jarson64
- 500p
- Posty: 554
- Od: 27 cze 2011, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
To jest zbyt mała wilgotność powietrza ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
Witam.
Dzięki Waszym poradom udało mi się wychodowac pieczarki.
Co prawda nie zawsze trzymałam się Waszych wytycznych, ale efekt był ( i cały czas jest) lepszy niż oczekiwany. Nadmienię, że jestem kompletnie zielona w sprawach ogrodnictwa- miastowa jestem. Moje pieczarki rosły w następujących warunkach:
1. Ciemna piwnica. Temp. ok. 16C. Bez żadnych szoków termicznych. Leżały na palecie opatulone gazetą.
2. Po przerośnięciu pokryte zwykłą marketową ziemią ogrodniczą pH ok. 7, bez żadnych zabiegów- z braku dostępu do specjalistycznego podłoża
3. Podlewane 'na oko' zwykłą konewką (początkowo spryskiwane, ale ręka niemal mi odpadała i zmieniłam sposób)
4. Nigdy nie mierzyłam wilgotności (jak miały za sucho to zwalniały tempo rośnięcia)
5. Żadnej chemii. Wyszłam z założenia, że jeśli bym miała je pryskac to równie dobrze mogę kupic je w sklepie
6. Nie miałam żadnych opisywanych przez Was problemów (robaczki, muszki, ślimaki, pleśń itp.)
Odebrałam kostki 15 lutego. Grzybki zaczęły się ok 4 tygodni później i są do tej pory, chociaż teraz już trochę mniej ( z dwóch kostek ok. 0,5m2, 30kg) zebrałam jakieś 15kg (czyli koszt zwrócił się z nawiązką). A smak nieporównywalny ze sklepowymi.
Jak wynika z moich obserwacji niekonieczne jest 'trzymanie się zasad' a raczej zdroworozsądkowe podejście do sprawy (czasami z braku czasu a czasami z lenistwa). A może to szczęście początkującego??? Jeśli chodzi o uprawę czegokolwiek, to dopiero raczkuję.
Za jakiś czas na pewno to powtórzę.
Pozdrawiam
Dzięki Waszym poradom udało mi się wychodowac pieczarki.
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)
1. Ciemna piwnica. Temp. ok. 16C. Bez żadnych szoków termicznych. Leżały na palecie opatulone gazetą.
2. Po przerośnięciu pokryte zwykłą marketową ziemią ogrodniczą pH ok. 7, bez żadnych zabiegów- z braku dostępu do specjalistycznego podłoża
3. Podlewane 'na oko' zwykłą konewką (początkowo spryskiwane, ale ręka niemal mi odpadała i zmieniłam sposób)
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
4. Nigdy nie mierzyłam wilgotności (jak miały za sucho to zwalniały tempo rośnięcia)
5. Żadnej chemii. Wyszłam z założenia, że jeśli bym miała je pryskac to równie dobrze mogę kupic je w sklepie
6. Nie miałam żadnych opisywanych przez Was problemów (robaczki, muszki, ślimaki, pleśń itp.)
Odebrałam kostki 15 lutego. Grzybki zaczęły się ok 4 tygodni później i są do tej pory, chociaż teraz już trochę mniej ( z dwóch kostek ok. 0,5m2, 30kg) zebrałam jakieś 15kg (czyli koszt zwrócił się z nawiązką). A smak nieporównywalny ze sklepowymi.
Jak wynika z moich obserwacji niekonieczne jest 'trzymanie się zasad' a raczej zdroworozsądkowe podejście do sprawy (czasami z braku czasu a czasami z lenistwa). A może to szczęście początkującego??? Jeśli chodzi o uprawę czegokolwiek, to dopiero raczkuję.
Za jakiś czas na pewno to powtórzę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
mam zamiar zacząc swoją pierwszą hodowlę pieczarek:)
powiedzcie mi proszę, czy te kostki śmierdzą? Ze wzgl na to, że mieszkam w kamienicy nie mogę uprawiać pieczarki w piwnicy. Mam duże mieszkanie i mam zamiar hodować ją w najchłodniejszym pokoju....i nie wiem czy dam radę wytrzymać z uprawą pieczarki
a raczej czy mój Narzeczony nie wywali jej przez okno
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
powiedzcie mi proszę, czy te kostki śmierdzą? Ze wzgl na to, że mieszkam w kamienicy nie mogę uprawiać pieczarki w piwnicy. Mam duże mieszkanie i mam zamiar hodować ją w najchłodniejszym pokoju....i nie wiem czy dam radę wytrzymać z uprawą pieczarki
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
a raczej czy mój Narzeczony nie wywali jej przez okno
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
Nie zauważyłam, żeby kostki wydzielały jakiś większy smrodek. Jest to raczej specyficzny 'zapaszek' wydzielany przez wilgotną ziemię (ale dla osób z wrażliwym powonieniem może byc to problemem). Wiem, że kilka osób z forum hodowało pieczarki w mieszkaniu i im to nie przeszkadzało. Ja osobiście... niekoniecznie chciałabym miec coś takiego w mieszkaniu (ale to kwestia gustu). Do tego dochodzi fakt, że pieczarki rozsiewają zarodniki, na które niektórzy mogą byc uczuleni. Bądź co bądź, to w końcu są grzyby. No i zwiększona dawka wilgoci wprowadzona do mieszkania. Proponuję na początek wypróbowac i kupic jedną kostkę, każdy musi to przetestowac na własnej skórze.
Ale smak pieczarek z własnej hodowli...niepowtarzalny.
Pozdrawiam
Ale smak pieczarek z własnej hodowli...niepowtarzalny.
Pozdrawiam
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
ja uwielbiam zapach wilgotnej gleby
w tym roku wzięłam się za hodowlę pomidorków koktajlowych i mam już niezłe okazy:)
dzisiaj przez przypadek usłyszałam o pieczarce i od rana czytam wszytsko co na jej temat możliwe
wybrałam już aukcje na allegro, przekonałam Narzeczonego ( z tym, że postawił jeden warunek-nie może śmierdzieć nawozem końskim) i jutro kupie swoja pierwszą kostkę:D
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
w tym roku wzięłam się za hodowlę pomidorków koktajlowych i mam już niezłe okazy:)
dzisiaj przez przypadek usłyszałam o pieczarce i od rana czytam wszytsko co na jej temat możliwe
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
wybrałam już aukcje na allegro, przekonałam Narzeczonego ( z tym, że postawił jeden warunek-nie może śmierdzieć nawozem końskim) i jutro kupie swoja pierwszą kostkę:D
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
Powodzenia. Nie jest to takie trudne jak by się wydawało.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2
w sumie uprawa wygląda śmiesznie łatwo
trzeba tylko dostac porządną kostkę
pozdrawiam wielbicieli pieczarek
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
trzeba tylko dostac porządną kostkę
pozdrawiam wielbicieli pieczarek
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)