Krysiu nie ma co sie miotać, trza postanowić i decydować wyłacznie na
TAK im dłużej się człowiek zastanawia a szczególnie rozpatrując pod kątem
chciała bym a boje się... i te rozterki

typu bezpieczne miejsce na ziemi,e ...chyba nad ziemią bo blokowe

Ty masz na kim się wesprzeć

Bedzie dobrze,trzymam kciuki
A "nasze" oczy są zagrożone,mocno!
Teraz żyjemy zamążpójściem córki, i to już za 13dni
11-maja do kliniki w Katowicach na konsultacje czy prof.zdecyduje się operować nie widzące oko.Zaćma w oku drugim jest w coraz gorszym stanie i jeśli będzie sie pogarszać to w czerwcu znowu na badania i decyzja, bardzo trudna będzie bo ryzyko jest ogromne.
Uciekam jakos z myslami by sie nie przygnębiać i nie okazywać strachu, niepewności a to trudne bardzo.
Sadze sieję, grabię i jeździmy do lasu, już bez względu na pogodę, bo nie mogę pozwolić by M jeździł sam, a ciągnie go samego.Może ma mnie dosyc i wcale sie mu nie dziwię
A szydełkiem dłubię, i idzie mi opornie kłopot z koncentracją
wspomnienia... 6-lat temu wydziergałam taka obrączkowa bluzkę, z elementów.
Z myslą że wcześniej wyjdzie za mąż
