Idę teraz rozsiąść się u Ciebie wygodnie na kanapie i zrobić przegląd Twoich włości
Modraszkowa Łąka
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Izuniu, fakt, buczynkowe orzeszki to przekąska iście czarownicowa
Idę teraz rozsiąść się u Ciebie wygodnie na kanapie i zrobić przegląd Twoich włości
Pewnie świt mnie tam zastanie 
Idę teraz rozsiąść się u Ciebie wygodnie na kanapie i zrobić przegląd Twoich włości
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Modraszkowa Łąka
WOW,a co to za dom?
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Zeberko, już opowiadam...
Domostwo owe niesamowite mieści się przy ulicy Cystersów, czyli w samym sercu zabytkowej gdańskiej Oliwy. Żeby było ciekawiej - dokładnie vis a vis słynnej oliwskiej katedry. Opuszczone od dawna, skazane już oficjalnie na wyburzenie. I tylko dlatego pozwolono studentom gdańskiej ASP troszkę zaszaleć:) Niektórych ten widok bulwersuje, innym się podoba... jak to zazwyczaj w takich wypadkach. Ja należę do tej drugiej grupy, dlatego pstrykam fotę za każdym razem, kiedy tu jestem, mając poczucie, że być może po raz ostatni.
Z tego, co udało mi się doczytać na portalu oliwian, wcześniej mieściła się tu piekarnia. Rodowici mieszkańcy do teraz wspominają spacery o poranku po świeżutki chlebek, którego zapach rozlewał się po całej ulicy.
Teraz to takie efemeryczne "straszydełko", jakich nie brak w okolicy. I niekoniecznie tak pomysłowo wystylizowanych na ostatek.
Domostwo owe niesamowite mieści się przy ulicy Cystersów, czyli w samym sercu zabytkowej gdańskiej Oliwy. Żeby było ciekawiej - dokładnie vis a vis słynnej oliwskiej katedry. Opuszczone od dawna, skazane już oficjalnie na wyburzenie. I tylko dlatego pozwolono studentom gdańskiej ASP troszkę zaszaleć:) Niektórych ten widok bulwersuje, innym się podoba... jak to zazwyczaj w takich wypadkach. Ja należę do tej drugiej grupy, dlatego pstrykam fotę za każdym razem, kiedy tu jestem, mając poczucie, że być może po raz ostatni.
Z tego, co udało mi się doczytać na portalu oliwian, wcześniej mieściła się tu piekarnia. Rodowici mieszkańcy do teraz wspominają spacery o poranku po świeżutki chlebek, którego zapach rozlewał się po całej ulicy.
Teraz to takie efemeryczne "straszydełko", jakich nie brak w okolicy. I niekoniecznie tak pomysłowo wystylizowanych na ostatek.
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Modraszkowa Łąka
ten szczur mi sie podoba 
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Mnie również
i tylko w takiej formie gotowam te zwierzaki polubić
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- stokrotka_polna
- 500p

- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Modraszkowa Łąka
Ponieważ byłam kiedyś w Oliwie, w Katedrze w celu wszystkim znanym, to być może widziałam ten dom. Szkoda, że nie pamietam
.
Anabanano, dobrze, że uprzedziłaś o tym silnym nasłonecznieniu zdjęć
, poleciałam po okulary
, coby mnie nie oślepiło
. Śliczne te fotki zrobiłaś. Miałoby się ochotę zanurzyć w tej zieleni
.
A zapach świeżego, upieczonego chleba jest najpięknieszym zapachem na świecie
.
Anabanano, dobrze, że uprzedziłaś o tym silnym nasłonecznieniu zdjęć
A zapach świeżego, upieczonego chleba jest najpięknieszym zapachem na świecie
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Modraszkowa Łąka
Byłam również niedawno w Oliwie na zorganizowanej wycieczce , na koncercie, ale czuję ten klimat . Przed wejściem do Katedry sfotografowałam różne tulipany (kolekcyjka) i żonkile. Dom z duszą i szczurkiem. Szkoda, że w ogóle takie domy znikają nie tylko w Oliwie. Nocą takie refleksje a co ze snem?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Modraszkowa Łąka
Aniu, przyszłam do ciebie z wątku Iwonki-aovin. Świetnie piszesz. Bardzo ciekawie i z dużym poczuciem humoru. Ja akurat należę do tych, którzy oprócz tego, że lubią oglądać, to bardzo lubią czytać. A ty masz nadzwyczaj lekkie pióro i talent pisarski. Nie zdarza się to tak często. A poza tym widzę, że lubisz pisać i dzielić się swoimi emocjami i przemyśleniami. Kochasz każdą roślinkę miłością bezwarunkową. Już za samo to, że chce rosnąć
Bliskie mi są takie klimaty i cieszę się, że do ciebie trafiłam. Pozdrawiam przedświątecznie 
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Wando, niezmiernie miło mi czytać takie słowa... Ale wrodzona skromność nakazuje mi oblać się pąsem
Trudno ukryć, że pisać lubię bardzo, zresztą uprzedzałam o tym na początku wątku wszystkich potencjalnie zainteresowanych... Ale, podobnie jak Ty, bardzo lubię też "odbierać", zwłaszcza kiedy wyczuję w pobliżu duszę nadającą na tej samej fali. A tutaj czuję, że wypływam wręcz na szeroki przestwór oceanu
Żałuję troszkę, że nie przeszłam jakiegoś kursu szybkiego czytania, teraz to by się przydało, bo każdego dnia odkrywam kilka nowych wspaniałych miejsc (czyt. linków:) do obejrzenia, no i zwyczajnie nie wyrabiam
Jedno jest pewne - dzisiaj uderzam pod Twój adres
I jeszcze raz dziękuję za przemiłe słowa
Trudno ukryć, że pisać lubię bardzo, zresztą uprzedzałam o tym na początku wątku wszystkich potencjalnie zainteresowanych... Ale, podobnie jak Ty, bardzo lubię też "odbierać", zwłaszcza kiedy wyczuję w pobliżu duszę nadającą na tej samej fali. A tutaj czuję, że wypływam wręcz na szeroki przestwór oceanu
Żałuję troszkę, że nie przeszłam jakiegoś kursu szybkiego czytania, teraz to by się przydało, bo każdego dnia odkrywam kilka nowych wspaniałych miejsc (czyt. linków:) do obejrzenia, no i zwyczajnie nie wyrabiam
Jedno jest pewne - dzisiaj uderzam pod Twój adres
I jeszcze raz dziękuję za przemiłe słowa
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Modraszkowa Łąka
Z zaciekawieniem trafiłam na Modraszkową...zwabiona nazwą a potem tekstem i foto.
Okolice znane i bliskie. Historie urzekające.
Będę do ciebie zaglądała, jeśli pozwolisz, częsciej
Okolice znane i bliskie. Historie urzekające.
Będę do ciebie zaglądała, jeśli pozwolisz, częsciej
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Super!!!
Zapraszaju z całego
Zapraszaju z całego
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Żeby nie było dziś tak bezobrazkowo, wszak żyjemy w społeczeństwie wzrokowców, czego wszyscy tu zebrani jesteśmy dobitnym przykładem
Pora na dobranoc, bo już księżyc świeci... Dziś obiecuję położyć się spać wcześniej, jak na grzeczną dziewczynkę przystało...

Mam również wersję dla tych, którzy nie mogą zasnąć bez włączonego światła;)

Jakość zdjęć usprawiedliwiam tym razem faktem, że... nie ja je robiłam
No i ciemno trochę było. Ale bynajmniej nie głucho...
Dobranoc, Forumki
Nie zaśnijcie dziś z głowami na klawiaturze 
Pora na dobranoc, bo już księżyc świeci... Dziś obiecuję położyć się spać wcześniej, jak na grzeczną dziewczynkę przystało...

Mam również wersję dla tych, którzy nie mogą zasnąć bez włączonego światła;)

Jakość zdjęć usprawiedliwiam tym razem faktem, że... nie ja je robiłam
Dobranoc, Forumki
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
[no ja pewnie też, ale tak z przyczajki
tylko ciiii... nie mów nikomu
]
-- 5 kwi 2012, o 22:53 --
[swoją drogą, Marysiu, nadziwić się nie mogę, że tak dziarsko spacerujesz wieczorową porą, a wstajesz z kurami
mnie by nawet dźwigiem o poranku z wyrka nie wyciągnęli...]
-- 5 kwi 2012, o 22:53 --
[swoją drogą, Marysiu, nadziwić się nie mogę, że tak dziarsko spacerujesz wieczorową porą, a wstajesz z kurami
mnie by nawet dźwigiem o poranku z wyrka nie wyciągnęli...]
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Re: Modraszkowa Łąka
Właśnie przeczytałam tych dziesięć stron i po prostu się rozmarzyłam: co za miejsce, co za okolica, ach, jak pięknie jest u Ciebie! Roślinki boskie, a jeszcze w zestawieniu z otoczeniem robią niesamowite wrażenie. Co będzie dalej w tym serialu? Postawisz tam dom? Namiot fajna rzecz, ale w naszym klimacie dość niepraktyczna przez dziewięć miesięcy w roku. 


