U mnie zima
U Oliwki - 2012
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Oliwki - 2012
No nie, Oliwko, czy mogę się do Ciebie przeprowadzić? Będę spać w ogrodzie.
U mnie zima
U mnie zima
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: U Oliwki - 2012
U Ciebie już wiosna "pełną gębą" Nawet tulipan już zakwitł
No zaczyna się, niedługo u każdego będą kolorowe widoczki.
No zaczyna się, niedługo u każdego będą kolorowe widoczki.
Pozdrawiam Ida
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: U Oliwki - 2012
U mnie tez zakwitły tulipany, a kokorycze dopiero zaczynają wychodzić i Psizęby . Piękne ciemirniki i wielka plama przylaszczki no i te łany krokusów . U mnie tak porozrzucane nie wiem czemu . Czyżby one sie przemieszczały 
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Piękne te krokusy! A powiedz mi, proszę, co tam rosnie, kiedy krokusy znikają? Zdaje mi się, ze widziałam tam hostę, a co jeszcze? Mam nieustający problem ze znalezieniem odpowiedniego miejsca dla krokusów i innych cebulowych też, bo ciągle coś grzebię i wszędzie wykopuję jakieś cebule
Kokorycz pierwszy raz widzę
Śliczna 
Kokorycz pierwszy raz widzę
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień mnie nie rozczaruje i uda mi się posadzić róże, które dziś przyszły. Dzisiaj padał śnieg, a na podwórku przeraźliwie zimno. Koty cały czas siedzą w domu.
Zapomniałam u siebie dodać, że przyjdą do mnie jeszcze trawy i trochę piwonii.
Zapomniałam u siebie dodać, że przyjdą do mnie jeszcze trawy i trochę piwonii.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko
znaczy się znalazłaś się w zasięgu tego lepszego frontu.
Na północy , niestety tak dobrze nie było
Śliczne takie słoneczne zdjęcia.

Na północy , niestety tak dobrze nie było
Śliczne takie słoneczne zdjęcia.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Oliwki - 2012
Chciałabym mieć te trochę krokusów, ciągle dosadzam a one ciągle znikają i tylko takie malutkie kępki byle gdzie się ostają.
Pierwszy tulipan to jest śliczności, moje jeszcze nawet nie mają zamiaru wypuszczać pąków. A przylaszczki to muszę w końcu dorwać bo strasznie za mną chodzą.
Pierwszy tulipan to jest śliczności, moje jeszcze nawet nie mają zamiaru wypuszczać pąków. A przylaszczki to muszę w końcu dorwać bo strasznie za mną chodzą.
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, ale u ciebie pięknie
ciemierniki cudne 
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Witam z rana z kawką w łóżku
To lubię!
Gardener - nabyłam 2 sezony temu i już od zeszłego roku mogłam się cieszyć. Fajna, malutka i bezobsługowa roślina, która cieszy, zwłaszcza kolorem tak wczesną wiosną. Obiecywali, ze się będzie rozsiewać. Cóż, zobaczymy.
Peonio - na południu pewnie zawsze troszkę cieplej i szybciej to towarzystwo się pokazuje. Nawet ta kilkudniowa zima go nie powstrzymała. Gdy w końcu się pogoda poprawiła, to ze zdumieniem odkryłam spore narcyzy, a przed śniegiem ledwo co się wychylały
Małgorzatko - a u mnie dzisiaj deszcz i pochmurno
Niedługo się cieszyłam tym słońcem. Właściwie to by mnie nawet specjalnie nie ruszało, bo deszcz wiosna jak najbardziej wskazany, ale wczoraj zrobiłam oprysk na róże i obawiam się, że nadaremno
Lemko - mam jakieś takie bardzo wczesne tulipanki i one co roku są pierwsze. Chciałam im polepszyć warunki życiowe, porozsadzałam starą kępę i teraz zostały jakieś pojedyncze w różnych miejscach, w których na pewno ich nie sadziłam
Jadziu - krokusy też mi łażą.... chyba przy przesadzaniu po prostu cebulki się roznosi po ogrodzie. Potem po przekwitnięciu czasami próbuję je znów zgrupować. Jeden psiząb - Pagoda też wychodzi, ale miałam jeszcze jednego i tego na razie nie widzę. A przylaszczki to tylko na zdjęciu makro wyglądają na kępę
Oj nie lubią mnie one.
Izo - na pierwszym zdjęciu przy kremowych jest miodunka, na drugim przy tych fioletowych są już różne rośliny, m.in. trzykrotka, jakieś dzwonki. Generalnie to one rosną w pustych miejscach między bylinami, dlatego często są przenoszone i wędrują po całym ogrodzie.
Kokorycze są śliczne i w przeróżnych kolorkach. Mam tylko tę odmianową i zwykłą różową. Ale kolorów jest masa, bo się krzyżują. Gdzieś tu na forum widziałam boskie łączki z takich kolorowych kokoryczy.
Ewo - też mam nadzieję, że ci się uda. I mnie samej zresztą też. Czekam dziś na róże od Kamili, dokładnie na 5 sztuk. Chciałabym je posadzić i mieć spokój z tegorocznymi zakupami. To znaczy w doniczkach lub w ziemi zadołowanych czeka kilkadziesiąt roślin, ale to już później w sezonie
Krysiu - wykrakałam
, u mnie też już po słońcu. Chciałabym tylko posadzić róże, które dziś mają przyjść.
Wczoraj oglądałam pana Kreta i pogoda dla nas niezbyt zachęcająca: pochmurno, deszcze, mało słońca.
Gardener - nabyłam 2 sezony temu i już od zeszłego roku mogłam się cieszyć. Fajna, malutka i bezobsługowa roślina, która cieszy, zwłaszcza kolorem tak wczesną wiosną. Obiecywali, ze się będzie rozsiewać. Cóż, zobaczymy.
Peonio - na południu pewnie zawsze troszkę cieplej i szybciej to towarzystwo się pokazuje. Nawet ta kilkudniowa zima go nie powstrzymała. Gdy w końcu się pogoda poprawiła, to ze zdumieniem odkryłam spore narcyzy, a przed śniegiem ledwo co się wychylały
Małgorzatko - a u mnie dzisiaj deszcz i pochmurno
Lemko - mam jakieś takie bardzo wczesne tulipanki i one co roku są pierwsze. Chciałam im polepszyć warunki życiowe, porozsadzałam starą kępę i teraz zostały jakieś pojedyncze w różnych miejscach, w których na pewno ich nie sadziłam
Jadziu - krokusy też mi łażą.... chyba przy przesadzaniu po prostu cebulki się roznosi po ogrodzie. Potem po przekwitnięciu czasami próbuję je znów zgrupować. Jeden psiząb - Pagoda też wychodzi, ale miałam jeszcze jednego i tego na razie nie widzę. A przylaszczki to tylko na zdjęciu makro wyglądają na kępę
Izo - na pierwszym zdjęciu przy kremowych jest miodunka, na drugim przy tych fioletowych są już różne rośliny, m.in. trzykrotka, jakieś dzwonki. Generalnie to one rosną w pustych miejscach między bylinami, dlatego często są przenoszone i wędrują po całym ogrodzie.
Kokorycze są śliczne i w przeróżnych kolorkach. Mam tylko tę odmianową i zwykłą różową. Ale kolorów jest masa, bo się krzyżują. Gdzieś tu na forum widziałam boskie łączki z takich kolorowych kokoryczy.
Ewo - też mam nadzieję, że ci się uda. I mnie samej zresztą też. Czekam dziś na róże od Kamili, dokładnie na 5 sztuk. Chciałabym je posadzić i mieć spokój z tegorocznymi zakupami. To znaczy w doniczkach lub w ziemi zadołowanych czeka kilkadziesiąt roślin, ale to już później w sezonie
Krysiu - wykrakałam
Wczoraj oglądałam pana Kreta i pogoda dla nas niezbyt zachęcająca: pochmurno, deszcze, mało słońca.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
U mnie piękne słońce
Mam 16 róż do posadzenia, od Petrovica i Sipa. Niektóre bardzo ładne sadzonki, cztery chude, ale żywe i mam nadzieję, że się rozrosną. Zaraz pobiegnę do ogrodu, niech tylko trochę śnieg stopnieje
Co zamówiłaś u Kamili?
Co zamówiłaś u Kamili?
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
cd
Majka - krokusy znikają? Wydawało mi się, że te najzwyklejsze to są nie do zdarcia. Czy je coś zżera?
Przylaszczki są urocze i trudno bez nich sobie wyobrazić wiosnę, ale coś mnie nie lubią. Pielęgnowałam siewki, a one giną. Te większe kępki opornie się rozrastają, dzielenie kęp im szkodzi... Chyba ziemię mają nie taką
Tak więc pomimo tego, że widziałam nawet wczoraj na all inne kolory w przyzwoitych cenach, to w przylaszczki chyba nie pójdę.
Grażyno - ona najwcześniejsza
Ta druga zwykła różowa, też dopiero wyłazi. Bardzo jestem zadowolona z Georga, bo jak widać, nawet mroźna zima mu nie szkodzi.
Reniu - dziękuję
Ciemierniki przeżyły zimę, nawet kwitną, ale to nadal młode rośliny, dlatego to kwitnienie jest, powiedzmy symboliczne
daleko mi do pięknych, rozrośniętych kęp, które widuje się na zdjęciach w Moim Pięknym Ogrodzie
I coś, co wczoraj odkryłam ze zdumieniem i rozczarowaniem: po zimie zginęła mi kępa żeleźniaka
Wczoraj wyciągałam z ziemi przegnite kłącza. A miała to być zupełnie odporna roślina.
Za kilka tygodni pewnie ostatecznie ustali się lista strat pozimowych, ale tego się nie spodziewałam.
Straciłam też brunerę Looking Glass, kilka odmianowych miodunek ledwo zipie. Tyle wiem w tej chwili.
Ewa - 16?
Chyba bym nie dała rady
Od Kamili mam Jacqueline du Pre, Penelope, Felicię, Himmelslauge i Variegatę di Bologna.
Majka - krokusy znikają? Wydawało mi się, że te najzwyklejsze to są nie do zdarcia. Czy je coś zżera?
Przylaszczki są urocze i trudno bez nich sobie wyobrazić wiosnę, ale coś mnie nie lubią. Pielęgnowałam siewki, a one giną. Te większe kępki opornie się rozrastają, dzielenie kęp im szkodzi... Chyba ziemię mają nie taką
Grażyno - ona najwcześniejsza
Reniu - dziękuję
I coś, co wczoraj odkryłam ze zdumieniem i rozczarowaniem: po zimie zginęła mi kępa żeleźniaka
Za kilka tygodni pewnie ostatecznie ustali się lista strat pozimowych, ale tego się nie spodziewałam.
Straciłam też brunerę Looking Glass, kilka odmianowych miodunek ledwo zipie. Tyle wiem w tej chwili.
Ewa - 16?
Od Kamili mam Jacqueline du Pre, Penelope, Felicię, Himmelslauge i Variegatę di Bologna.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Mam gotową nową rabatę
I nasadzenia wymyślane od zimy
Uporam się z tym w godzinę, najwyżej dwie. Niech tylko mróz puści
Zamawiałam Jacqueline w Niemczech, ale nie przysłali
Powtórzę na jesieni, może się uda.
Dla przylaszczek znalazłam miejsce pod garażem, pełno tam odpadów pobudowlanych. Trzy razy sadziłam, dopiero teraz się udało. Będę dokupować
W przyszłym sezonie, bo teraz ścisły szlaban.
Zamawiałam Jacqueline w Niemczech, ale nie przysłali
Dla przylaszczek znalazłam miejsce pod garażem, pełno tam odpadów pobudowlanych. Trzy razy sadziłam, dopiero teraz się udało. Będę dokupować
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Oliwki - 2012
Walu a jakie masz jeszcze odmiany epimediów, bo ja mam te najpospolitsze.
Będę mogła sobie poszukać ich w necie.
Z Georga też się cieszę - już w drodze.
Będę mogła sobie poszukać ich w necie.
Z Georga też się cieszę - już w drodze.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Grażyno - mam to chyba najpospolitsze rubrum, ponadto versicolor Sulphureum i chyba Lilafee, no jeszcze jakieś nn - maleńka sadzoneczka z wymiany. Było jeszcze Nivea, ale zupełnie nie chciało mi rosnąć.
Ale uwaga, byłam niedawno w ogrodzie i 2 z tych 3 nowych maja pąki
Trzecie ma fajne liście, więc żyje na pewno. Tak więc mój strach był przedwczesny. Głowę bym sobie dała uciąć, że wczoraj tych pąków nie było
Ewa - niedawno przyszły róże. Jacqueline jest malutka, myślę nad posadzeniem do pojemnika, sama jeszcze nie wiem.
Przełożyłam sadzenie na jutro rano, bo róże miały suche korzenie, w końcu szły 2 dni. Teraz się moczą.
Variegata di Bologna za to okazała
, liczę w tym sezonie na kwiaty.
Ale uwaga, byłam niedawno w ogrodzie i 2 z tych 3 nowych maja pąki
Ewa - niedawno przyszły róże. Jacqueline jest malutka, myślę nad posadzeniem do pojemnika, sama jeszcze nie wiem.
Przełożyłam sadzenie na jutro rano, bo róże miały suche korzenie, w końcu szły 2 dni. Teraz się moczą.
Variegata di Bologna za to okazała

