Elu dziękuję ale jakaś ta wiosna zimna i opóźniona rośliny zmarnowane Zeniu oglądałam ten karmnik ładnie wygląda może Twój wypuści Majeczko ja w tym roku nic nie zamawiam najwyżej kupię coś na targu jak spotkam Grażynko oby w kwietniu się ociepliło bo to zimno już daje się we znaki Misiu u mnie jeszcze dużo miejsca to jak coś sobie pomyślę to próbuję zrobić choć już siły nie te Gosiu róże z tamtego roku jak coś nie wypuści to dokupię takie w kartonikach bez
nazw jedną już kupiłam w kolorze żółtym Romciu inna bajka to prawda dlatego nie mogę dopuścić żeby trawa przerastała
dzięki za link
Kupiłam kilka bratków do donicy przed domem i udaję że jest wiosna
Stasiu pięknie Ci wychodzi to udawanie wiosny a z drugiej strony, czy Ty na pewno musisz ją udawać
No ja sobie troszkę tym razem zamówiłam i to wszystko wina zielonych mieczyków, na które mnie choróbsko dopadło, a nigdzie ich u nas nie mogłam znaleźć, więc zamówiłam w necie i to całe kilo, no i wiesz jak to bywa, to się spodobało, tamto... Wszystko w tajemnicy przed M oczywiście
Stasiu, jak dobrze, że Ciebie dzisiaj odwiedziłam, przecież ja też kupowałam bratki do iglaków w donicach przed domem, jak mogłam o tym zapomnieć, całkiem mnie zakręciło.
Majeczko wszyscy jesteśmy pozarażani tą ciężką nieuleczalną chorobą uzależnienie roślinne
ale nakupiłaś mieczyków będzie co oglądać Amatorko ten hiacynt to tylko jeden tyle wylazł reszta siedzi w ziemi chyba nie dobre miejsce dla nich wybrałam Olku może wreszcie doczekamy się i wszystko zacznie rosnąć przyzwoicie Geniu bardzo tęskno a u mnie taki wygwizdów że wszystko opóźnione i powymarzało Marzanko tylko te bratki cieszą bo reszta lichutka Twoich nie widać bo przemeblowujesz Elu oby wygrał lepszy Majeczko kwiecień plecień i musimy to wytrzymać Zosiu to sobie dzięki odwiedzin u mnie przypomniałas znaczy trzeba mnie odwiedzać Grażynko jaka tam ukwiecona od nowa kupuję bo zima zrobiła swoje