wanda7 pisze:
Jak w moim wątku oglądałaś moje kolorowe brateczki, to stwierdziłaś, że kupisz w jednym kolorze. A więc teraz się uśmiałam, widząc tę różnorodność
Ja teraz przy kolejnym podejściu do zakupu bratków też obiecuję, że wybiorę jeden kolor. Ciekawa jestem, czy mi się to uda
Wandziu ależ ja miałam bardzo sprecyzowane i poważne plany zakupowe w kwestii koloru bratków
.....miały być jasno niebieskie ....tylko i wyłącznie
ale te plany były tylko do czasu aż znalazłam się u ogrodnika.....raptem wszystkie wyfrunęły z głowy....pozostał żywioł i kolorowe szaleństwo.....i jak znam życie co roku będę sobie obiecywała stonowanie , a i tak wrócę do domu z tęczowymi
Moje kosze wilkinowe są impregnowane, ale już niestety zaczynają kruszeć
Moniś a jeszcze na dodatek zapowiadają dalsze ochłodzenie
....którejś nocy ma być podobno -6* ....
Aniu bardzo dziękuję za miłe słowa
wcześniej kompletnie nie miałam co pokazywać, więc z wątkiem czekałam na pierwsze kolorki.....teraz też już wszystko pokazałam co u mnie kwitnie.....a pogoda nie dopisuje i następne roślinki nie mają nawet zamiaru zakwitać i znów nie będę miała co pokazywać....ale mam nadzieję, ze pogoda w końcu poprawi się zaświeci słoneczko i troszkę kolorków pojawi się
Ewuniu nie, nie oddałam, są cudne
rosną w donicach przy wejściu do domu i na stole ogrodowym, a zdjęcia cyknęłam tylko tym które zamieszkały na tarasie
... oddałas koleżance ?
.
.
Martwię się tymi zapowiadanymi przymrozkami ...podobno do -8 ma być nocami, a tak dużo już roślinek wygrzebuje się spod ziemi,.....mam nadzieje, ze nie ucierpią.....
zakwitły tylko 2.....te same co w zeszłym roku- muszą być najodporniejsze- pozostałe odbijają, coś tam się spod ziemi wyłania ,ale to pewnie listki, na kwitnienie nie mam co liczyć 
