Tak, aloesy bardzo lubię. Drapieżne, jak kaktusy, a jednak mniej wchodzą za skórę(bo nie mają czym).
Pustynni strażnicy - Spy
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Będzie wiosna, będzie więcej, bo kaktusy wyjdą z ciemności.
Tak, aloesy bardzo lubię. Drapieżne, jak kaktusy, a jednak mniej wchodzą za skórę(bo nie mają czym).
Tak, aloesy bardzo lubię. Drapieżne, jak kaktusy, a jednak mniej wchodzą za skórę(bo nie mają czym).
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Spy podziel się !! tymi cudnymi kuleczkowatymi sukulentami !!...
Kolekcja robi wrażenie
A i nic już więcej nie kupię w palmiarni ... echeveria była przelana i z lokatorami!!!! to samo papryka i cytryna...
Kolekcja robi wrażenie
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Witaj Krzyśku, w końcu i do ciebie zawitałem od pierwszej do ostatniej strony, bardzo ładna kolekcja szklarenka też super na nowy sezon też mam zamiar coś takiego stworzyć zamiast regału, który miałem, ale to na razie plany są. Z pewnością wiesz to, że rodzaj Freilea, z którego masz roślinkę i wyciągałeś nasiona ma to do siebie, że bardzo często nie otwierają się kwiaty tylko od razu zawiązuje owoc z nasionami, podobno jest dość sporym wyczynem jeżeli komuś się uda doprowadzić do kwitnienia
, aloesy też super najfajniejszy według mnie to "płatek śniegu" (Aloe rauhii 'Snowflake')
Pozdrawiam M.
Pozdrawiam M.
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Tomku, widzę Tobie również wpadł w oko ośli ogon, bo taką zabawną ksywkę nadano tej roślinie. Jest świetna, zafascynowała mnie kształtem i pięknym kolorem(szczególnie w słońcu). Od dawna się na nią czaiłem, aż w ubiegłym roku dorwałem ją na festiwalu kwiatów w zamku Książ. W sukulentach mają tam zawsze szeroki wybór.
Pędu nie chcę odcinać, ale chętnie odstąpię Ci kilka ukorzenionych już listków. Przy przesadzaniu wrzucę je do doniczki.
Szkoda, że tak się naciąłeś na kupnie u tego pana w palmiarni. Trochę tego na handel ma i z konewką nie lata, tylko szlauchem jedzie i niektórej roślinie może się dostać za dużo, a robactwo czasem może się wdać, trzeba mieć to na uwadze. Chociaż faktycznie, mając rośliny na sprzedaż powinien profilaktycznie stosować środki, aby nikt takich niechcianych lokatorów nie dostawał w prezencie. Tak czy siak, po kupnie zawsze najlepiej od razu wywalić z doniczki i sprawdzić korzenie. Krótka kwarantanna też nie zaszkodzi.
Póki co, bardziej kolekcyjka, ale małymi kroczkami się powiększa, dzięki.
_________
Witaj Mariuszu w moim wątku. Dzięki za miłe słowa, szklarenkę myślę zrobić większą, ale to może za rok. Na obecną chwilę nie mam takiej potrzeby, bo część roślin w tym sezonie powędruje na szerszy już, zewnętrzny, parapet. Tylko jakiś ogranicznik zamontuję.
Frailea, tak, domyśliłem się, gdy przeglądałem googlowe zdjęcia tych roślin. Niemal każda z owocem. Obecnie nie mam już jej, podarowałem znajomemu.
Śnieżkowaty aloes, to teraz jest w centrum zainteresowania, bo dalej w kiepskiej formie, ale się trzyma i stale go monitoruję.
Dzięki za wizytę, zapraszam ponownie i pozdrawiam.
Pędu nie chcę odcinać, ale chętnie odstąpię Ci kilka ukorzenionych już listków. Przy przesadzaniu wrzucę je do doniczki.
Szkoda, że tak się naciąłeś na kupnie u tego pana w palmiarni. Trochę tego na handel ma i z konewką nie lata, tylko szlauchem jedzie i niektórej roślinie może się dostać za dużo, a robactwo czasem może się wdać, trzeba mieć to na uwadze. Chociaż faktycznie, mając rośliny na sprzedaż powinien profilaktycznie stosować środki, aby nikt takich niechcianych lokatorów nie dostawał w prezencie. Tak czy siak, po kupnie zawsze najlepiej od razu wywalić z doniczki i sprawdzić korzenie. Krótka kwarantanna też nie zaszkodzi.
Póki co, bardziej kolekcyjka, ale małymi kroczkami się powiększa, dzięki.
_________
Witaj Mariuszu w moim wątku. Dzięki za miłe słowa, szklarenkę myślę zrobić większą, ale to może za rok. Na obecną chwilę nie mam takiej potrzeby, bo część roślin w tym sezonie powędruje na szerszy już, zewnętrzny, parapet. Tylko jakiś ogranicznik zamontuję.
Frailea, tak, domyśliłem się, gdy przeglądałem googlowe zdjęcia tych roślin. Niemal każda z owocem. Obecnie nie mam już jej, podarowałem znajomemu.
Śnieżkowaty aloes, to teraz jest w centrum zainteresowania, bo dalej w kiepskiej formie, ale się trzyma i stale go monitoruję.
Dzięki za wizytę, zapraszam ponownie i pozdrawiam.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Jak brałem to była Pani..
Ale dostałem gratisy tzn spytałem się za ile były ale dostałem jako gratis nie wiem nawet co to ale się dobrze zapowiada:

Na focie widać echeverie wyhodowane liścia w okrągłej donice, dwa adenium somalens i arabicum oraz roślinę żółwia resztą to nie określony gratis..
Szkoda tylko, że kolejna echeveria mi marnieje... coś nie mam ręki do tej rodziny...
Ale dostałem gratisy tzn spytałem się za ile były ale dostałem jako gratis nie wiem nawet co to ale się dobrze zapowiada:

Na focie widać echeverie wyhodowane liścia w okrągłej donice, dwa adenium somalens i arabicum oraz roślinę żółwia resztą to nie określony gratis..
Szkoda tylko, że kolejna echeveria mi marnieje... coś nie mam ręki do tej rodziny...
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Witam, może to Sedum pachyphytum
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Jeśli ktoś się interesuje roślinami, to zawsze coś od tej miłej pani dostanie. Ona nie zajmuje się roślinami, zastępuje tylko czasem hodowcę.
Gratisy, możliwe, że to jakieś Sedum.
Gratisy, możliwe, że to jakieś Sedum.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Widzę że tutaj jak zwykle same piękności
W końcu się u Ciebie wpisałem 
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Dziękuję w imieniu roślin. Teraz te piękności zgrywam na konto imageshacka, w razie gdyby pousuwali.
Na szczęście dużo jest z fotosika, te może się utrzymają.
Na szczęście dużo jest z fotosika, te może się utrzymają.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Elo sąsiad z bloku 

Jak się zwie ta roślinka bo też mam taką póki co wpisałem jako Kalanchoe Tomentosa ale nie jestem do końca przekonany.
Udało Ci się coś zdziałać z nasionami Opuntia Vulgaris?
U mnie Opuncja coś wypuszcza ale nasionka niestety jeszcze nie...

Jak się zwie ta roślinka bo też mam taką póki co wpisałem jako Kalanchoe Tomentosa ale nie jestem do końca przekonany.
Udało Ci się coś zdziałać z nasionami Opuntia Vulgaris?
U mnie Opuncja coś wypuszcza ale nasionka niestety jeszcze nie...
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Cześć. Tak, to K. tomentosa (nazwa gatunkowa z małej). Niedawno przyciąłem ją, żeby nabrała bardziej zwartego wyglądu i była cała jasna, nie tylko w górze. Obecnie wygląda tak:

Ciekawie by było w przyszłości uzyskać podobne drzewko <link>
Opuncje jeszcze nie wykiełkowały.
________________________
Czas na kolejne fotki. Zacznę zaspanymi jeszcze opunkami, "rudej" z suchoty, aż witki opadły. Ostatnia (O. phaeacantha), po kilku spryskaniach, podniosła dwa talerze.
.
.
.
.

Pozostałe kaktusy przezimowały dość dobrze, są lekko wypompowane. Tylko jedna roślina odpadła- Echinopsis haku-jo, chociaż jeszcze trzymam go na parapecie i liczę na cudowne odrodzenie. Trudno, kupię nowego.
.
Ten wcześnie zaczął, ale to najdłużej kwitnący gymnol, nie zdziwię się, gdy kwiat wypuści w połowie maja.

Portulacaria afra veriegata, chociaż utrzymała część listków przez zimę, to zdaje się, że jeszcze kilka ma zamiar zrzucić. Jeden nowy już wypuszcza.
.
.
Zakończę fotką aloesa i ciekawostką, o której dziś się przypadkowo dowiedziałem.

Wyhaczyłem w sieci ciekawy gatunek aloesa. Jest niezwykły, ze względu na to, że potrafi wypuszczać swoje miniaturowe klony.. z pędu kwiatowego
Stąd też jego nazwa- Aloe bulbillifera (bulbils- ang. cebulki powietrzne). Niektóre agawy też tak potrafią.
http://commons.wikimedia.org/wiki/Categ ... lbillifera

Ciekawie by było w przyszłości uzyskać podobne drzewko <link>
Opuncje jeszcze nie wykiełkowały.
________________________
Czas na kolejne fotki. Zacznę zaspanymi jeszcze opunkami, "rudej" z suchoty, aż witki opadły. Ostatnia (O. phaeacantha), po kilku spryskaniach, podniosła dwa talerze.
.
.
.
.
Pozostałe kaktusy przezimowały dość dobrze, są lekko wypompowane. Tylko jedna roślina odpadła- Echinopsis haku-jo, chociaż jeszcze trzymam go na parapecie i liczę na cudowne odrodzenie. Trudno, kupię nowego.
.Ten wcześnie zaczął, ale to najdłużej kwitnący gymnol, nie zdziwię się, gdy kwiat wypuści w połowie maja.

Portulacaria afra veriegata, chociaż utrzymała część listków przez zimę, to zdaje się, że jeszcze kilka ma zamiar zrzucić. Jeden nowy już wypuszcza.
.
.
Zakończę fotką aloesa i ciekawostką, o której dziś się przypadkowo dowiedziałem.

Wyhaczyłem w sieci ciekawy gatunek aloesa. Jest niezwykły, ze względu na to, że potrafi wypuszczać swoje miniaturowe klony.. z pędu kwiatowego
http://commons.wikimedia.org/wiki/Categ ... lbillifera
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- phoebs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1956
- Od: 20 wrz 2008, o 01:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radawiec k. Lublina
Re: Pustynni strażnicy - Spy
najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz, one przyjdą same...
Moja kolekcja kaktusów
pozdrawiam Ania
Moja kolekcja kaktusów
pozdrawiam Ania
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Pozdrawiam, Aleksander
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
W sezonie, jak jeszcze była przytomna i napita, to prawie pół metra i jakieś 3 kilo.
Nie ma bata, teraz pójdzie do palmiarni, zbyt uciążliwa i za dużo miejsca zabiera. Ale czasem ją będę odwiedzał
Nie ma bata, teraz pójdzie do palmiarni, zbyt uciążliwa i za dużo miejsca zabiera. Ale czasem ją będę odwiedzał
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Eszewerka u mojej miłej rozpycha się łokciami po parapecie. Trzeba będzie ją ukrucić troszku.
.

W marcu przyciąłem aloesa. Kilka pedów staram się ukorzenić, choć obecnie aura temu nie sprzyja.
Tak roślina wygląda obecnie:

A tak sobie radzi od przycięcia..
.
.
.
.
W marcu przyciąłem aloesa. Kilka pedów staram się ukorzenić, choć obecnie aura temu nie sprzyja.
Tak roślina wygląda obecnie:

A tak sobie radzi od przycięcia..
.
.
.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/


