Trzeba być jednak dobrej myśli.
Miskanty
Re: Miskanty
Martwię się, bo wszystkie miskanty w tym roku , po mroźnej i bezśnieznej zimie wyglądają wyjatkowo źle
Zawsze coś tam się zieleniło u podstawy na obrzeżach kępy, widać było, że choć suche, to są żywe.Najgprzej sprawa wygląda z odmianami długo wegetującymi i późno kwitnącymi
Nie okryłam im podstawy, a może trzeba było, choć nie wiem czy coś by to pomogło przy takiej niełaskawej zimie jak w tym roku 
Trzeba być jednak dobrej myśli.
Trzeba być jednak dobrej myśli.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Miskanty
Miskanty dość późno wychodzą z ziemi po zimie, pamiętam że rok temu długo kazały na siebie czekać ...
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Miskanty
Myślę, że około kwietnie pojawiały się pierwsze kiełki. W maju jeszcze były dość niskie jak na swoje możliwości, około 30 cm ...
Re: Miskanty
Też cierpliwie czekam na swoje miskanty i bambusy ogrodowe wszystkie posadziłam we wrześniu zeszłego roku i nie wiem czy się przyjęły, na zimę były przykryte kopcami z liści, ciekawe czy doczekam się jakiegokolwiek znaku życia 
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Miskanty
Chyba za zimno - moje jeszcze nie dają znaku życia ...
Re: Miskanty
Skoro nie ma jeszcze u Was odznak życia to może jest szansa, że ich nie stracę i u mnie też odbiją 
Pozdrawiam. Ewa
Re: Miskanty
Mój miskant też na razie w stanie uśpienia.
Re: Miskanty
Ja sę poważnie niepokoję, wiadomo późno wyrastają liście, ale o tej porze na obrzeżach kępy, tam gdzie są najmłodsze przyrosty widać było życie, zielone u podstawy.A w tym roku nic, kompletnie suche na obrzeżu i to u wszystkich odmian, a mam ich trochę
Nie dziwiłabym się gdyby tak było u późno kwitnących, a tym samym dłużej wegetujących i być może bardziej wrażliwych na mróz.Jeżeli zmarzły, to bardzo się na nich zawiodłam, a miały być dużą atrakcją ogrodu
Nie dziwiłabym się gdyby tak było u późno kwitnących, a tym samym dłużej wegetujących i być może bardziej wrażliwych na mróz.Jeżeli zmarzły, to bardzo się na nich zawiodłam, a miały być dużą atrakcją ogrodu
Re: Miskanty
Podobno mają jeszcze czas
,ale ja też się niepokoje tym bardziej ,że kupowałam w styczniu i zimowały na zewnątrz pod warstwą ok 10-15 cm igliwia. Ciekawa jestem czy przeżyją .
Czy wypuszcza już coś u Was?
Czy wypuszcza już coś u Was?
Pozdrawiam. Ewa
- Gabriel
- 200p

- Posty: 371
- Od: 28 gru 2010, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Miskanty
Moje miskanty też jeszcze nie ruszają, ale jak niedawno przesadzałem jednego, to miał zdrowe kłącza, więc powinien rosnąć. Poza tym, ostatnio przeglądałem zdjęcia z zeszłego roku i o tej porze moje miskanty też jeszcze nie rosły. Więc jest jeszcze szansa 
Pozdrawiam, Gabriel
Re: Miskanty
U mnie wychodzi ta trawa z czerwonymi płomiennymi czubkami a zeberka chyba przemarzła,niczym jej nie okrywałam a pierwszy rok u mnie.





