Borówka amerykańska - 2cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

violaW pisze:Witam
Jestem nowym zalogowanym forumowiczem, chociaż podglądam was już od dawna.
Mam pytanie: czy po zimie należy jakoś poodkrywać obsypane korą i trocinami borówki czy pozostawić kopczyki i one same się wchłoną?
Czy już teraz zastosować nawóz(myślałam o siarczanie amonu) i w jakiej ilości ? - moje borówki posadziłam jesienią 2011
Pozdrawiam
ViolaW witamy na forum.
Rozgarnąć kopczyki, można już teraz. One się nie wchłoną, a przynajmniej nie tak szybko. Pędy muszą mieć dostęp powietrza. Tylko do korzeni się nie dokopuj :D .
Łyżka stołowa siarczany amonu na wiadro (10 l) wody (zamieszać niech się rozpuści) i chlup pod krzaczek.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
wosiek67
500p
500p
Posty: 825
Od: 26 lut 2012, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Mam pytanie trzy lata temu zasadziłem dwa krzaczki borówki. Co roku mają liście, nie kwitną, wielkość w zasadzie bez zmian. Nie to mnie martwi ale to, że od dwóch lat nie owocują. Obok rosną dwie jagody kamczackie i owocują jak szalone nie rozumiem tego fenomenu. :?:
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

placid pisze:Odnośnie przygotowania podłoża , proponujecie mieszać torf z piaskiem , korą ? czy normalnie sam torf a kora( może być też igliwie ?) na wierzch wystarczy ?
Placid witamy na forum.
Do Olkusza mi nie po drodze więc nie poradzę.
Co do podłoża.
Pierwsze borówki posadziłem w mieszance torfu i ziemi z dołka (klasa V-VI) w stosunku 50/50, na wierzch warstwa spróchniałego igliwia sosnowego albo trocin iglastych. Nie narzekają ;:173 choć wydawało mi się że podłoże wyszło zbyt ciężkie.
W zeszłym roku posadziłem w mieszance spróchniałego igliwia, trocin iglastych i troszkę ziemi z dołka. Nie dawałem torfu, ale trociny i igliwie mają kwaśne pH. Do jesieni borówki trzymały się dobrze i myślę, że teraz też powinny dobrze rosnąć.
Najważniejsze żeby podłoże było lekkie (próchnicze) i miało odpowiednie pH. Samo posypanie na wierzch igliwia, trocin czy torfu nie wystarczy, chyba że masz ziemię o pH 4. Trzeba to wymieszać. Wybierz to do czego masz najłatwiejszy dostęp i sadź.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

wosiek67 pisze:Mam pytanie trzy lata temu zasadziłem dwa krzaczki borówki. Co roku mają liście, nie kwitną, wielkość w zasadzie bez zmian. Nie to mnie martwi ale to, że od dwóch lat nie owocują. Obok rosną dwie jagody kamczackie i owocują jak szalone nie rozumiem tego fenomenu. :?:
Nic nie urosły, nie wypuściły nowych pędów? To też niezbyt normalne.
Napisz w czym rosną (podłoże). Czy znasz odmianę? Liście były zielone czy z przebarwieniami, jakimi?
A możesz zamieścić fotkę?
Jagody kamczackie są dość tolerancyjne jeżeli chodzi o podłoże (np. zakres pH).

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
wosiek67
500p
500p
Posty: 825
Od: 26 lut 2012, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

W zasadzie nowych pędów nie ma są bardzo krótkie rosną w mieszaninie torfu kwaśnego z ziemią rodzimą, która też jest kwaśna. Dodatkowo jest wyściółkowana korą sosnową. Odmiany to bluecrop i nelson.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Moja pierwsza myśl kieruje się w stronę podłoża. Przez 3 lata powinny wypuścić nieco pędów.
A one nie rosną. Proponuję sprawdzić pH podłoża w którym rosną.
Może ten torf był taki jak u Mr25ur'a.
Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł :? ?

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
wosiek67
500p
500p
Posty: 825
Od: 26 lut 2012, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Mam zamiar dać im jeszcze szansę chcę je przesadzić w inne miejsce i wymienić ziemię jeśli to nic nie da to w przyszłym roku zasilą kompost.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Witajcie. :wit
Powiedzcie mi proszę, czy te dwa czerwone, nowe, strzeliste przyrosty, to są 'wilki' i należy je wyciąć czy zostawić?

Obrazek

Obrazek
pozdrawiam, Anita
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Bardzo piękne pędy. Zdecydowanie nie wycinać.

Co do przycięcia.
Według jednej teorii nie powinno się przycinać.

Biorąc jednak pod uwagę, że pędy są długie i w ogóle nierozgałęzione ja przyciąłbym końcówki (nieznacznie). Wtedy intensywniej będą się wytwarzały boczne gałązki, na których w tym roku w górnych częściach utworzą się pąki kwiatowe, a w przyszłym owoce.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

wosiek67 pisze:Mam zamiar dać im jeszcze szansę chcę je przesadzić w inne miejsce i wymienić ziemię jeśli to nic nie da to w przyszłym roku zasilą kompost.
Ja bym dał im szansę w tym samym miejscu. Zawsze jednak trochę rosną, chyba, że nie pasują do ogólnej koncepcji.
Sprawdź pH ziemi pod krzewem. Jeżeli nie będzie w okolicach 4, max 5 to trzeba ziemię zakwasić - kwaśny nawóz, ale to tylko 3 razy do czerwca, kwaśna woda do podlewania, siarka.
Można też:
Odkryć nieco ziemię z wierzchu.Nie za głęboko, żeby korzeni za wiele nie uszkodzić.
W dalszej odległości od krzewu możesz wykopać głębiej. Zrób średnicę ok. 1 m.
Uzupełnij to torfem, igliwiem lub trocinami iglastymi. Te 2 ostatnie nie powinny być świeże.
Decyzja należy do Ciebie.

Powodzenia :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
wosiek67
500p
500p
Posty: 825
Od: 26 lut 2012, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

ROMIXPójdę za twoją radą dzięki za podpowiedź.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Bardzo Ci dziękuję romix i pozdrawiam :wit
pozdrawiam, Anita
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

wosiek67 pisze:ROMIXPójdę za twoją radą dzięki za podpowiedź.
Obserwuj na wiosnę kolor liści. Przy wysokim pH krzew borówki karłowacieje, a liście przebarwiają się na kolor jasno - żółty.

Popzdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
Dziadek Markus
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 23 cze 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Czytając kilka postów na temat ratowania i zasilania borówek, postanowiłem zrobić to jak mi podpowiadała intuicja nie doświadczenie- kierowałem się radami forumowiczów.Mam te kilka krzewów co najmniej pięć lat i w ubiegłym roku zauważyłem mniej owoców tak więc mam pytanie pokazując te dwie fotki, czy zrobiłem to dobrze, czy nie tak jak powinno być? Zaraz po zasileniu torfem i wysypaniu kory sosnowej, dałem po dużej łyżce siarczan amonu na konewkę wody na pierwsze podlanie, teraz od tygodnia podlewam samą wodą codziennie, gdyż już drugi tydzień nie ma u nas deszczu. Proszę mnie poinstruować co dalej i jeśli zrobiłem coś nie tak?
Jednak z każdym dniem gdy na nie patrzę to raduje mnie widok systematycznie powiększających się pączków, chociaż na każdym z krzaczków są innej wielkości ,a na dwóch ledwo co- czemu tak jest? Obrazek Obrazek
Marek
szpaq
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 3 maja 2011, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Prawdopodobnie dlatego bo jest to inna odmiana- u mnie na niektórych odmianach pąki są całe zielone, a inne krzaki jeszcze sie nie obudziły. Tak jest co roku.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”