Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Nie mam czasu patrzeć
Albo jestem w pracy, albo kopię dziury
Jutro mam takie dwie bezsensowne godziny przerwy, więc sobie pospaceruję.
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Francesca, cudne te Twoje bocianki. Masz gdzieś w pobliżu domu bocianie gniazdo? Jeśli tak, to zazdroszczę. 
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Oj Dziewczyny! Co Wy z tymi oknami.
Święta przyjdą tak czy siak. Czy okna będą umyte czy nie. A tak serio, nie zazdroszczę wam ilości. Ja mam pięć okien i to mnie też przerasta. Zdarzało się, że myłam o 2 w nocy. No ale jak się pracuje od 7.oo do 19.oo, to kiedy to robić?
Francesco, przepięknie już wiosna u Ciebie zagościła, wszystko budzi się do życia! Wspaniale!
Francesco, przepięknie już wiosna u Ciebie zagościła, wszystko budzi się do życia! Wspaniale!
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Asiu, niestety okna pomyć muszę koniecznie przed świętami bo mam wizytację (zarówno Rodzice jak i Teściowie) do tego robie imieniny M. Cała rodzina u mnie. To i ogród musi być w miarę i dom. Gdyby nie motywacja to bym chyba myła raz do roku
Ale tak słońce świeci że trzeba trochę światła wpuścić a jak okna oblepione piaskiem to i w domu ciemno
Agatko, mam taki sam powojnik ale nic się nie puszcza
Moje pieski nabroiły i nie wiem czy coś z niego będzie. wykopały sobie pod nim jamkę. Podobnie załatwiły dwa śliczne młode wiciokrzewy.
Piwonie też puszczają kiełki. to ich pierwszy raz, sadziłam w zeszłym roku w sierpniu i nie mam pojęcia jakie kolorki. Będzie niespodzianka
Cudna ta tawlinka, chyba wpiszę na listę chciejstw
Agatko, mam taki sam powojnik ale nic się nie puszcza
Piwonie też puszczają kiełki. to ich pierwszy raz, sadziłam w zeszłym roku w sierpniu i nie mam pojęcia jakie kolorki. Będzie niespodzianka
Cudna ta tawlinka, chyba wpiszę na listę chciejstw
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko kupiłaś tawlinę ? Świetny zakup, ja swoją w tym roku przesadzam zamiast laurowiśni, bo w miejscu w którym rośnie jest kompletnie niewidoczna. 
- gatita
- 500p

- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Tawlina.... tawlina.... fajna roślinka, nigdy wcześniej jej nie widziałam, dodajemy do listy wiosennych zakupów
Bardzo chętnie bym przyjęła wersję Asi odnośnie okien, ale niestety słońce jest nieubłagane i jak pięknie świeci widać jak brudne mam okna
Bardzo chętnie bym przyjęła wersję Asi odnośnie okien, ale niestety słońce jest nieubłagane i jak pięknie świeci widać jak brudne mam okna
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Jakoś dzisiaj padam na twarz, więc tylko krótko odpowiem w swoim wątku Odwiedzającym i idę się relaksować w wannie 
Wandziu, u Ciebie pewnie zestawianie i ponowne wstawianie doniczek na parapet trwa niewiele krócej niż mycie okna, tym bardziej, że te nowoczesne myje się szybko - ja z domu rodzinnego pamiętam rozkręcanie, mycie i skręcanie okien a każde miało 2.30 szerokości, jako dziecku zajmowało mi to z pół dnia
.
Ja już w głowie robię listę, co mam u Szmita kupić, niedługo pewnie na papier ją zacznę przelewać
.
Ewuniu, mam nadzieję, że pospacerowałaś dziś po swoim królestwie. Zajrzę do Ciebie choć na chwilkę zaraz
Lineto, bociany mam kilkadziesiąt metrów od swojego domu, gniazdo jest na wysokim kominie nieużywanej szklarni
.
Asiu, ja nie jestem pedantką
, ale ledwo już świat widać przez niektóre, a najlepsze są te, które pies bez przerwy brudzi na spółkę z Frankiem
Jolu, może PS jeszcze ożyje, choćby z korzeni coś puści; mój Pestka wykopała dwa razy w ubiegłym (jego pierwszym) sezonie i jakoś przetrwał
Kasiu, tawlinę kupiłam w sierpniu ubiegłego roku u Szmita. Czy Ty może wybierasz się na wiosenne spotkanie 28 kwietnia? Ja już swojemu M. oznajmiłam, że jadę
Gat, możesz ją wpisać na listę, tylko tawliny są ekspansywne, choć ta podobno mniej. Może u Szmita kupisz w kwietniu?
Aha, zakwitł dziś pierwszy mój krokusik
Zdjęcia nie mam, wybaczcie, ale nie dam rady zejść i zrobić 
Wandziu, u Ciebie pewnie zestawianie i ponowne wstawianie doniczek na parapet trwa niewiele krócej niż mycie okna, tym bardziej, że te nowoczesne myje się szybko - ja z domu rodzinnego pamiętam rozkręcanie, mycie i skręcanie okien a każde miało 2.30 szerokości, jako dziecku zajmowało mi to z pół dnia
Ja już w głowie robię listę, co mam u Szmita kupić, niedługo pewnie na papier ją zacznę przelewać
Ewuniu, mam nadzieję, że pospacerowałaś dziś po swoim królestwie. Zajrzę do Ciebie choć na chwilkę zaraz
Lineto, bociany mam kilkadziesiąt metrów od swojego domu, gniazdo jest na wysokim kominie nieużywanej szklarni
Asiu, ja nie jestem pedantką
Jolu, może PS jeszcze ożyje, choćby z korzeni coś puści; mój Pestka wykopała dwa razy w ubiegłym (jego pierwszym) sezonie i jakoś przetrwał
Kasiu, tawlinę kupiłam w sierpniu ubiegłego roku u Szmita. Czy Ty może wybierasz się na wiosenne spotkanie 28 kwietnia? Ja już swojemu M. oznajmiłam, że jadę
Gat, możesz ją wpisać na listę, tylko tawliny są ekspansywne, choć ta podobno mniej. Może u Szmita kupisz w kwietniu?
Aha, zakwitł dziś pierwszy mój krokusik
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
U mnie też dzisiaj zakwitły pierwsze krokusiki. Żółciutkie jak kurczaczki.
A co do bocianów, to ciekawe, kiedy się pojawią, chyba już lada dzień?
A co do bocianów, to ciekawe, kiedy się pojawią, chyba już lada dzień?
- Isskaa
- 500p

- Posty: 708
- Od: 21 kwie 2011, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
U mnie juz po krokusach,ale i tak skapo kwitly.
Mialam posadzonych bardzo duzo,wyszly wszystkie,z tym ze zakwitlo moze 1/10
Ale mimo wszystko ciesza,takie male,a ciesza.
Mialam posadzonych bardzo duzo,wyszly wszystkie,z tym ze zakwitlo moze 1/10
Ale mimo wszystko ciesza,takie male,a ciesza.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Wschodzą różne rośliny, a nie mam czasu ich sfotografować
Poszłabym już teraz do ogrodu, ale przymroziło i jest wszystko lekko zmarznięte. Mam za to chwilę czasu na odwiedziny w znajomych ogrodach-wieczorami padam i nie mam siły zaglądać 
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, pięknie Ci wszystko ruszyło, aż miło popatrzeć. Ja też pierwszy raz widzę tawlinę sem, mam dwie tawliny jarzębolistne i one pierwsze się zazieleniły, ciekawi mnie ta Twoja tawlina sem
z chęcią bym zobaczyła jej fotkę jak zakwitnie 
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Lineto, myślę, ze za kilka dni już będą bociany, przylatują albo w ostatniej dekadzie marca albo w pierwszej kwietnia. M. mówił, ze dwa dni temu widział już jednego ale to nie był "nasz", poleciał dalej, u nas w okolicy jest sporo gniazd.
Izka, wiesz, a u mnie chyba się krokusy zabrały za kwitnienie, mam już pewnie z sześć, ale nie miałam czasu zrobić zdjęcia
Ewa, to ja dziś mam tak jak Ty - spójrz, o której to piszę
Iwonko, na pewno pokażę Sem kiedy zakwitnie, ale jej główną ozdobą są różowe młode przyrosty, naprawdę pięknie wyglądają.
Dziś miałam pracowity dzień, ale nie ogrodowo, dziś są Frania urodziny i jutro będą goście ;). Padam ze zmęczenia.
Zrobiłam sama tort, nie wyszło mi przybranie (to na serduszku to miały być trzy czekoladowe kwiatki z pralinkowymi środkami ale jakoś nieszczególnie wyszły
)no i w ogóle nie za bardzo jak na tort dla dwulatka, w następnym roku zrealizuję bardziej ambitny projekt

Izka, wiesz, a u mnie chyba się krokusy zabrały za kwitnienie, mam już pewnie z sześć, ale nie miałam czasu zrobić zdjęcia
Ewa, to ja dziś mam tak jak Ty - spójrz, o której to piszę
Iwonko, na pewno pokażę Sem kiedy zakwitnie, ale jej główną ozdobą są różowe młode przyrosty, naprawdę pięknie wyglądają.
Dziś miałam pracowity dzień, ale nie ogrodowo, dziś są Frania urodziny i jutro będą goście ;). Padam ze zmęczenia.
Zrobiłam sama tort, nie wyszło mi przybranie (to na serduszku to miały być trzy czekoladowe kwiatki z pralinkowymi środkami ale jakoś nieszczególnie wyszły
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, z doświadczenia wiem, że dzieci najbardziej lubia torty z Auchana. Zresztą są naprawde bardzo dobre. Przynajmniej u mnie. Dlatego ja kupowałam im jeden, a dla dorosłych drugi. Albo wcale. Dla dorosłych to lubię takie trochę pijane
Z tawliną uważaj. Pieknie wygląda, ale bardzo się rozłazi. Ma bardzo grube korzenie trudne do usunięcia. Najlepiej byłoby posadzić ją w jakimś wielkim wiadrze.
Z tawliną uważaj. Pieknie wygląda, ale bardzo się rozłazi. Ma bardzo grube korzenie trudne do usunięcia. Najlepiej byłoby posadzić ją w jakimś wielkim wiadrze.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Nie przepadam za ciastem, ale tort wygląda naprawdę zachęcająco
Wczoraj także zakończyłam dzień szybko-tradycyjnie, padnięciem na twarz
Nie tylko ja się zmęczyłam, M jeszcze śpi-nie pamiętam, kiedy ostatnio spał tak długo 
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Tort jest cudny
Tak na przyszłość (jakby nie chciało Ci się robić własnoręcznie oczywiście), fajne torty można zamówić np. u Kandulskiego, Gruszeckiego albo u Sowy (Pralinka), tylko nie wiem czy masz gdzieś w pobliżu te cukiernie. Koleżanka ostatnio zamawiała tort w kształcie garbusa (samochodu znaczy) - była zachwycona. Podobno nawet miał szyby. Jej synek był w siódmym niebie. Podobno można zrobić prawie wszystko. Tylko czasem trzeba uważać z pomysłami. Jak dwa lata wcześniej zamówiła tort ze zdjęciem syna, ten powiedział, że siebie jeść nie będzie, bo nie jest kanibalem (czterolatek). Z kolei córka innej koleżanki, której tort był w kształcie misia, popłakała się stwierdzając, że nie pozwoli go pokroić (mordercy)! No i goście obeszli się smakiem...



