Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Oj czytam i czytam i mam wrażenie, że dalej nic nie wiem. Też nie podcięłam malin na jesieni. Nawet nie wiem jaką mam odmianę, bo działka od sierpnia i malin już było dużo. Też zbierałam do jesieni co dwa-trzy dni. Jutro jadę na działkę i trudno.... poprzycinam na czuja, bo nadal nie wiem jak mam to zrobić.
jadzia45 nie przejmuj się, ja też początkowa działkowiczka jestem i miastowa, ale staram się wczytywać uważnie w forumowiczów mądrości. No i... jak nie popełnimy swoich błędów, to się nie nauczymy 
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Przycina się maliny owocujące na pędach jednorocznych ( np. Polana i Polka ), one zaczynają owocować później niż odmiany owocujące na pędach dwuletnich.
Jeśli wasze owocowały na początku lata - nie tnijcie ich teraz bo nie będzie owoców, no chyba żeby trochę prześwietlić jeśli są bardzo zagęszczone.
A jeśli nie wiecie, to przytnijcie połowę a drugą połowę zostawcie nie ciętą, wtedy zobaczycie jak zaowocują i za rok będzie wiadomo.
Jeśli wasze owocowały na początku lata - nie tnijcie ich teraz bo nie będzie owoców, no chyba żeby trochę prześwietlić jeśli są bardzo zagęszczone.
A jeśli nie wiecie, to przytnijcie połowę a drugą połowę zostawcie nie ciętą, wtedy zobaczycie jak zaowocują i za rok będzie wiadomo.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Witam! Pytanie do posiadaczy malin jesiennych, czy robicie już jakieś zabiegi przy malinach? Czy to już czas na dawkę azotu czy to jeszcze za wcześnie?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Ja już podsypałam nawozem wieloskładnikowym, ale u mnie maliny są już na wierzchu, tu wiosna jest wczesniej.
Może przypomnę; maliny jesienne wycina się po zbiorach, późną jesienią, badyle się pali, nie przycinam/skracam tych malin w czasie wzrostu, bo poucinam wierzchołki i nie będzie kwitnąć i tym samym owocować.
Może przypomnę; maliny jesienne wycina się po zbiorach, późną jesienią, badyle się pali, nie przycinam/skracam tych malin w czasie wzrostu, bo poucinam wierzchołki i nie będzie kwitnąć i tym samym owocować.
Pozdrawiam! Gienia.
- romix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Już czas. Nie jest za wcześnie. Maliny jesienne powinny rozpocząć wegetację możliwie wcześnie na wiosnę (wcześniej niż tradycyjne). Muszą szybko rosnąć żeby na nowych pędach wydać owoce jeszcze w tym roku.killer19 pisze:Witam! Pytanie do posiadaczy malin jesiennych, czy robicie już jakieś zabiegi przy malinach? Czy to już czas na dawkę azotu czy to jeszcze za wcześnie?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Ja niedawno przykopałem obornik wokół krzaków. Trochę się obawiałem jak przezimowały, ale powoli zaczynają się budzić po tej ciężkiej zimie..
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Tak.... ja już będę mądrzejsza... tak właśnie chyba zrobię, że część przytnę bardziej, a część mniej. Nic na jesieni nie robiłam i teraz mam badylki z zasuszonymi malinkami gdzieniegdzie. Okropnie to wygląda. Jutro sekator do ręki i porządne oględziny, pielenie i strzyżenie. Mam tylko nadzieję, że chociaż parę słoiczków uda mi się zrobić po tych moich operacjach
Po jesieni, jeszcze jemy dżemik z malin
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
-
ostatnia szansa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2993
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Kasik_38 pisze:... nie podcięłam malin na jesieni. Nawet nie wiem jaką mam odmianę, bo działka od sierpnia i malin już było dużo. Też zbierałam do jesieni co dwa-trzy dni....
Jeżeli Twoje maliny owocowały do późnej jesieni (do przymrozków), to masz odmianę powtarzającą. Ja bym Ci proponowała część "plantacji" malin wyciąć przy ziemi, a inną część "plantacji" wyciąć te kawałki pędów na których wiszą zaschnięte owoce, zostawiając fragment poniżej -takie kikuty.Kasik_38 pisze:...teraz mam badylki z zasuszonymi malinkami gdzieniegdzie. ...
Na tych całkiem wyciętych będziesz miała tylko jeden późny zbiór (na pewno bez robaków!!!)
Na tych z kikutami będą dwa zbiory - wcześniej na tych kikutach (mogą być robaki), później na tych pędach, które odrosły od ziemi w tym roku (na pewno bez robaków).
Będziesz miała maliny wczesne do jedzenia i maliny późne do jedzenia i na soczek.
W kolejnych latach już będziesz wiedziała jak ładnie owocują maliny wycięte całkiem przy ziemi i zostawione na jeden późny zbiór i będziesz mogła podejmować decyzję ile zostawić na wczesne, a może wcale tylko posadzić sobie osobno trochę malin wczesnych. Musisz to poczuć na własnej skórze.
Smacznego
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Szansa, dziękuję, tak właśnie dzisiaj zrobię. W tym roku tak na prawdę będę poznawała swój ogród, więc szukam, czytam i podglądam pilnie co by szkód większych nie narobić

Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Dzięki bardzo za odpowiedź! W takim razie i ja zabieram się z nawożenie, a czy ktoś z Was robi analizy gleb na wiosnę na swoich plantacjach??
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Potrzebuje rady!! W zeszłym roku wysadziliśmy maliny w miejscu które akurat było dostępne ( wszędzie trwają pracy budowlane), teraz już mam wyznaczone dla nich miejsce. I teraz pytanie, czy mogę teraz przesadzić ich? Jeżeli tak, to jak to zrobić, żeby było OK.?
P.S. Malin kilka odmian, nazwy nie znam
1. Taka co ją ścina się na zimę 2. Bardzo wczesna 3. Późna 4. "babcina", rozmnożyłam z gałązki.
Poradźcie! Bo bardzo chciała bym mieć swój maliniak a w tym miejscu co rosną, na nic jest
P.S. Malin kilka odmian, nazwy nie znam
Poradźcie! Bo bardzo chciała bym mieć swój maliniak a w tym miejscu co rosną, na nic jest
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
No i sekator poszedł w ruch...
i tylko mam nadzieję, że na dobre im to wyjdzie. Po cięciu wzięłam się za pielenie i M skrytykował mój zapał do czyszczenia pod malinkami, że jak mróz przyjdzie to nowe pędy zobaczy (a są, jak oczyściłam to zobaczyłam
).
Powiedzcie, czy za bardzo pospieszyłam się z pieleniem i czyszczeniem? Przyznaję trochę wyczyściłam z liści i suchych badyli. Ale żeby nie było, tylko część, bo na drugą nie starczyło już czasu. Proszę doradźcie, bo nie wiem co mam robić. Jutro planowałam lekko wzruszyć ziemię i podsypać nawozem. Teraz to już mam wątpliwości, czy w razie mrozu nie wymrozi mi tych nowych zieloniutkich wystających z ziemi dopiero co
Powiedzcie, czy za bardzo pospieszyłam się z pieleniem i czyszczeniem? Przyznaję trochę wyczyściłam z liści i suchych badyli. Ale żeby nie było, tylko część, bo na drugą nie starczyło już czasu. Proszę doradźcie, bo nie wiem co mam robić. Jutro planowałam lekko wzruszyć ziemię i podsypać nawozem. Teraz to już mam wątpliwości, czy w razie mrozu nie wymrozi mi tych nowych zieloniutkich wystających z ziemi dopiero co
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- aska73
- 100p

- Posty: 194
- Od: 2 lip 2011, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Mam pytanko jakim nawozem mineralnym nawozicie maliny? I ewentualnie ile podsypać pod jeden krzaczek?
U mnie obornik odpada bo maliny rosną na agrowłókninie.
U mnie obornik odpada bo maliny rosną na agrowłókninie.
Pozdrawiam
Asia
Asia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Coś mi się zdaje, że w tym wątku same pytania są, odpowiedzi z tego co zauważyłam, brak. HALOO! Malinowcy z doświadczeniem! Prosimy o rade bom my w tym temacie jeszcze zielone

- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
romaszko jak najbardziej możesz teraz przesadzać. Wystarczy wykopać krzaki tak, żeby miały trochę korzeni, po posadzeniu podlać. Maliny łatwo się przyjmują
Kasik_38 u mnie też już wyrastają, też są uprzątnięte i wygrabione. Nic nie powinno im się stać, w końcu co rok tak jest.
aska73 - ja stosuję to co akurat mam, czyli polifoskę 6. W tym roku dostały obornik, więc nawozu już nie sypałem. Myślę, że każdy nawóz wieloskładnikowy będzie ok. Można je też podlać florovitem w trakcie majowego wzrostu.
Kasik_38 u mnie też już wyrastają, też są uprzątnięte i wygrabione. Nic nie powinno im się stać, w końcu co rok tak jest.
aska73 - ja stosuję to co akurat mam, czyli polifoskę 6. W tym roku dostały obornik, więc nawozu już nie sypałem. Myślę, że każdy nawóz wieloskładnikowy będzie ok. Można je też podlać florovitem w trakcie majowego wzrostu.
Pozdrawiam, Maciek.



