

Po przestudiowaniu wątku wiem już, że podkład z pieczarek się nadaje, ale czy termin jest odpowiedni. Dodam, że właśnie dzisiaj skończyliśmy doprowadzanie ogródka do porządku. Czy może zrobic jakąś gnojówkę z tych pieczarkowych kostek i stopniowo podlewac w ciągu roku bardzo rozcieńczonym roztworem (nie bezpośrednio na warzywa, ale np. między rzędami). Wyczytałam też, że można wykorzystac popiół z kominka (palimy wyłącznie liściastymi). A może tak mix pieczarkowo-popiołowy?dorkosa pisze:Witam.
Pozwolę sobie podpiąc się pod ten wątek, ponieważ mam podobne dylematy. W tym roku postanowiliśmy zagospodarowac kawałek nieużytku (ok.35m2), który poprzednim właścicielom służył za graciarnię/śmietnik. Nie powiem ile nas to kosztowało pracy, ale mam nadzieję, że było warto. Jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o uprawę czegokolwiek i proszę o wsparcie. Mieszkam w centrum a ziemia tutaj jest raczej kiepska (połączenie piachu, odrobiny gliny, oraz niewielkiej ilości czegoś co może przypominac kompost bo przez lata zrzucana tam była trawa itp.) do tego niedaleko jest lasek gł. iglasty (co może być wskazówką co do jakości gleby). Ogólnie niezbyt to widzę różowo. I tutaj moje pytanie co mogę zrobic, żeby urosły mi warzywka (a apetyt mamy ogromy). Czym nawozic? Oczywiście wolałabym naturalnie, ale niestety nie mam możliwości pozyskania obornika. Czy polecicie mi obornik granulowany dostępny w marketach, czy raczej nie warto? aha, może wspomnę, że mam kostki po uprawie pieczarek (ok 30kg), które będą do wykorzystania za jakieś 2 tygodnie. Może tym??? A jeśli tak, to czy to wystarczy i czy nie jest za późno (chciałaby wkrótce coś wysiac).
Z góry dziękuję za pomoc.
Dorota
Popiół drzewny owszem można, ale w niewielkiej ilości. Nietrudno przesadzić zwłaszcza jeżeli gleba nie jest kwaśna. Zapytaj aniop jakiego narobiła sobie ambarasu przesadzając z popiołem.dorkosa pisze:Wyczytałam też, że można wykorzystac popiół z kominka (palimy wyłącznie liściastymi).
Nie dziw się , ludzie maja teraz urwanie głowy z rozsadami i siewem. Poza tym, jak chyba zauważyłeś ,więcej na tym forum jest pytań niż odpowiedzi. Poza tym, nie jest to najlepsza pora wykonywać rekultywacje gleby tuz przed wysadzaniem pomidorów.cafekot pisze:zamieszaliście mi w głowie tym nawałem odpowiedz
OK - gorący okres, rozumiem - o nie najlepszym okresie na prace ziemne to już doczytałem, ale i tak muszę coś zrobić z tym piachem i to szybko.forumowicz pisze:
Nie dziw się , ludzie maja teraz urwanie głowy z rozsadami i siewem................................ nie jest to najlepsza pora wykonywać rekultywacje gleby tuz przed wysadzaniem pomidorów.
Pozdrawiam