Fajnie, że trafiłaś na forum w fazie rozwoju ogrodu, można tu wiele skorzystać, a i motywacji do prac inni forumowicze dodają niesamowitej. Widzę u Ciebie sporo pięknych roślin, które szybko będą rosły. Jakbyś kiedyś coś u mnie sobie upatrzyła, to zdarza mi się w Twoich okolicach przejeżdżać, więc daj znać, przygotuję sadzonki
Mój ogród dopiero powstaje
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu, nie ukrywam, że wpadłam z rewizytą. W moim ogrodzie byłaś akurat podczas mojej długiej nieobecności ;), ale zostawiłaś miły ślad.
Fajnie, że trafiłaś na forum w fazie rozwoju ogrodu, można tu wiele skorzystać, a i motywacji do prac inni forumowicze dodają niesamowitej. Widzę u Ciebie sporo pięknych roślin, które szybko będą rosły. Jakbyś kiedyś coś u mnie sobie upatrzyła, to zdarza mi się w Twoich okolicach przejeżdżać, więc daj znać, przygotuję sadzonki
Fajnie, że trafiłaś na forum w fazie rozwoju ogrodu, można tu wiele skorzystać, a i motywacji do prac inni forumowicze dodają niesamowitej. Widzę u Ciebie sporo pięknych roślin, które szybko będą rosły. Jakbyś kiedyś coś u mnie sobie upatrzyła, to zdarza mi się w Twoich okolicach przejeżdżać, więc daj znać, przygotuję sadzonki
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu bardzo się cieszę, że zajrzałaś w moje skromne progi
...... hmmm.... żyła bym w błogiej nieświadomości jak cudne mogą być ogrody..... A tak nabawiłam się bólu głowy i różnych chciejstw
.....
Tak na poważnie - to bardzo się cieszę, że tu trafiłam. Wiedza, wsparcie, motywacja... Te moje 'coś' to na razie zbieranina różnych roślin- ogrodem w żaden sposób tego nazwać nie można. Ale mam nadzieję, że będzie nabierał kształtu i charakteru. Żeby tylko te drzewa szybciej rosły.
Ale ja cierpliwa 
Czy aby na pewnokubanki pisze:Fajnie, że trafiłaś na forum ....
Tak na poważnie - to bardzo się cieszę, że tu trafiłam. Wiedza, wsparcie, motywacja... Te moje 'coś' to na razie zbieranina różnych roślin- ogrodem w żaden sposób tego nazwać nie można. Ale mam nadzieję, że będzie nabierał kształtu i charakteru. Żeby tylko te drzewa szybciej rosły.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Jednak długowłose w czapie, czy bez cudne
Współczuję konfliktu, pomalutku się rozwiąże mam nadzieję
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Jolu pewnie, że masz rację- w czapie czy bez są cudne.
Teraz to wcale jej nie widać. To moja pierwsza długowłosa piękność i mam nadzieję, że jej się u mnie spodoba.
Co do konfliktu... hmmmyy ...
to nawet trudno nazwać konfliktem. Trochę to bardziej skomplikowane, więc trochę się zejdzie. 
Co do konfliktu... hmmmyy ...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu mam nadzieję, ze konflikt ogrodzeniowy rozwiąże sie bez większych problemów
Mnie też po wycince świerków czeka robienie ogrodzenia i już zastanawiam sie ,,jak to ugryźć,
Mnie też po wycince świerków czeka robienie ogrodzenia i już zastanawiam sie ,,jak to ugryźć,
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Agnieszko- normalnie jak jest wszystko w porządku to wszystkie formalności w sprawie ogrodzenia to złożenie 2 papierków. W sprawie sąsiada -to w tej chwili najmniejszy problem. Mówiąc ściślej ma 3 wyjścia:
-grodzimy tak jak w ewidencji (czyli te 16 a w tym staw jest nasze)
-zabiera stawek i resztę ziemi jako darowiznę, ale płaci geodetę i podatek
-ewentualnie- rozgraniczenie- koszt nawet 20 tys- płatne po połowie
Niech wybiera- my się dostosujemy.
Chwilowo większy problem mam ze Starostwem bo narobili strasznego bałaganu w papierach i nie bardzo wiedzą skąd one się wzięły. Za radą pani mecenas- wyjaśniam pisemnie- i w zależności co wymyślą będziemy działać dalej.
-grodzimy tak jak w ewidencji (czyli te 16 a w tym staw jest nasze)
-zabiera stawek i resztę ziemi jako darowiznę, ale płaci geodetę i podatek
-ewentualnie- rozgraniczenie- koszt nawet 20 tys- płatne po połowie
Niech wybiera- my się dostosujemy.
Chwilowo większy problem mam ze Starostwem bo narobili strasznego bałaganu w papierach i nie bardzo wiedzą skąd one się wzięły. Za radą pani mecenas- wyjaśniam pisemnie- i w zależności co wymyślą będziemy działać dalej.
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Złapałam dzisiaj jakiegoś doła.
Latam po forum, u większości już oznaki wiosny- a u mnie.... szaro, buro i ponuro. I do tego jakieś "coś" siąpiło cały dzień z nieba.
Do tego moją młodsza marudzi, bo kolejny dzień w domu- znów odezwała się astma.
Z tej złości wzięłam się za grabienie.
Rezultat raczej mizerny, bo zaraz cała kurtka mokra i dałam sobie spokój. No nie całkiem.... W akcie desperacji poszłam szukać oznak wiosny. I znalazłam..... całe 3 kły krokusów i 4 starszych narcyzów (te sadzone w tamtym roku jeszcze się lenią).
Do tego w czasie inspekcji napatoczył się sąsiad i mocno zdziwiony przyglądał się czego ja tam szukam z nosem przy ziemi.
Na pocieszenie wychodzi na to, że straty po zimie mniejsze niż się spodziewałam. Wrzosy nie zakwitną, nieciekawie wygląda kielichowiec- ale chyba będzie żył. Za to klon palmowy poczuł wiosnę- ten to mógłby jeszcze trochę poczekać.
No i dereń jadalny cały w pąkach- aż nie mogę się doczekać jak zakwitnie.
Buszując po forum stwierdziłam, że muszę się leczyć. Przecież miałam kupić na jesieni przebiśniegi i ranniki.
Skleroza nie boli... na szczęście.


Z tej złości wzięłam się za grabienie.
Na pocieszenie wychodzi na to, że straty po zimie mniejsze niż się spodziewałam. Wrzosy nie zakwitną, nieciekawie wygląda kielichowiec- ale chyba będzie żył. Za to klon palmowy poczuł wiosnę- ten to mógłby jeszcze trochę poczekać.
Buszując po forum stwierdziłam, że muszę się leczyć. Przecież miałam kupić na jesieni przebiśniegi i ranniki.


- Una
- 200p

- Posty: 234
- Od: 16 kwie 2009, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Bielsko-Biała ;)
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Mam nadzieję Aniu, że "dół" już nieaktualny.

Oznaki wiosny piszesz. Hmmmm, ja się trochę boję wychodzić oglądać co zostało z roślinek w moim ogrodzie.
Ale cóż trzeba się będzie w końcu zebrać i ocenić straty.
Przebiśniegi i ranniki kupisz na następną jesień, a teraz sobie pooglądasz u innych. Ja też, bo również nie mam ich u siebie.
Będzie dobrze, grunt to pozytywne nastawienie. WIOSNA idzie!
Oznaki wiosny piszesz. Hmmmm, ja się trochę boję wychodzić oglądać co zostało z roślinek w moim ogrodzie.
Ale cóż trzeba się będzie w końcu zebrać i ocenić straty.
Przebiśniegi i ranniki kupisz na następną jesień, a teraz sobie pooglądasz u innych. Ja też, bo również nie mam ich u siebie.
Będzie dobrze, grunt to pozytywne nastawienie. WIOSNA idzie!
Pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu mam nadzieję, ze humorek lepszy , szkoda życia na smutki
Ja w zeszłym roku też miałam posadzić przebiśniegi i śnieżyczki....i oczywiście zapomniałam...teraz będę w innych ogródkach podziwiała pierwsze wiosenne kwiatuszki i zazdrościła
Prymulki prześliczne , wiosenne, kolorowe, radosne
Ja w zeszłym roku też miałam posadzić przebiśniegi i śnieżyczki....i oczywiście zapomniałam...teraz będę w innych ogródkach podziwiała pierwsze wiosenne kwiatuszki i zazdrościła
Prymulki prześliczne , wiosenne, kolorowe, radosne
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aga (Una) witaj u mnie
dołek oczywiście już nieaktualny. Przebiśniegi i ranniki to już kolejną wiosnę obiecuję sobie, że kupię- tylko na jesieni jakoś zapominam
Mówisz, że wiosna idzie...
Agnieszko humorek lepszy, dziękuję kochana
Ja tak właśnie mam- wiosną podziwiam u kogoś, obiecuję kupić na jesieni i ... zapominam
Szkoda, że niektóre roślinki można sadzić tylko ściśle określoną porą roku.
Ale na szczęście można 'pobiegać' po forumowych ogrodach i podziwiać. 
Agnieszko humorek lepszy, dziękuję kochana
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Witaj Aniu 
No tak, ja też tak mam że w porze kwitnienia okreslonych roslin przypominam sobie, ze miałam je nabyć
U mnie zadnych cebulowych... nornice zeżarły, czy co... Krokusów niet
No tak, ja też tak mam że w porze kwitnienia okreslonych roslin przypominam sobie, ze miałam je nabyć
U mnie zadnych cebulowych... nornice zeżarły, czy co... Krokusów niet
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Identycznie było dzisiaj u mnie , jak patrzę na pogodę, to aż mi się wierzyć nie chce bo zazwyczaj jest inaczej .Złapałam dzisiaj jakiegoś doła.Latam po forum, u większości już oznaki wiosny- a u mnie.... szaro, buro i ponuro. I do tego jakieś "coś" siąpiło cały dzień z nieba.
Podobno pod koniec tygodnia ponad 15 ciepełka i duuuuuuuuuuuuużo słońca.
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Witaj Mariolko
No niestety też tak mam. Teraz zapisałam sobie w 'ogrodowym' kajeciku WIELKIMI literami, żeby nie zapomnieć - ciekawe czy się sprawdzi.
Co do cebulowych to u mnie bardzo nieśmiało pokazują kiełki. Tylko te sadzone w tamtym roku milczą. Może u ciebie jeszcze się pokażą ?
Jatro witam serdecznie w moich skromnych progach
Jakoś ta pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza. Co do zapowiedzi temperaturowych to bardzo bym chciała, żeby się sprawdziły.
Coś mi zjada pąki na azalii
Niektóre nadjedzone / nadłamane razem z gałązkami. Przyjaciółka mówiła mi dzisiaj, że u niej jadły .... sikorki
Muszę chyba naciągnąć jakąś siatkę, bo azalia zostanie łysa. 
Jatro witam serdecznie w moich skromnych progach
Coś mi zjada pąki na azalii
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aneczko myślę, że masz już kolorową wiosnę w ogrodzie.
Pierwiosnki kupiłaś prześliczne. Ja zastanawiam się nad bratkami, gdyż codziennie obok kwiaciarni przechodzę a tam przeróżne kolory, ale myślę sobie, że kiedy ja to wszystko zrobię, jeden dzień w tygodniu na ogród to za mało.
Jesienią muszę po raz trzeci kupić ranniki, tylko powinnam zwrócić większą uwagę przy sadzeniu gdyż one jednak są trochę szkudne w uprawie .
Pierwiosnki kupiłaś prześliczne. Ja zastanawiam się nad bratkami, gdyż codziennie obok kwiaciarni przechodzę a tam przeróżne kolory, ale myślę sobie, że kiedy ja to wszystko zrobię, jeden dzień w tygodniu na ogród to za mało.
Jesienią muszę po raz trzeci kupić ranniki, tylko powinnam zwrócić większą uwagę przy sadzeniu gdyż one jednak są trochę szkudne w uprawie .
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
No, ten kot w maskotkach... sam jak pluszak
U mnie wiosna też się leni... więc nie jesteś sama, Aniu
jak się widzi wiosnę w ogrodach Poznanianek to mozna szaleju dostać... z zazdrości 
U mnie wiosna też się leni... więc nie jesteś sama, Aniu


