Mój ogród - czarujący zakątek kwiatów i krzewów.

[AniaDS]

Jutro zerknę

[Marta_S]

Wiosna, wiosna.... wszędzie

[moniczek]

Dziś przy grabieniu trawnika spotkałam takie zwierzątko. Nie wiem czy to pożyteczny robaczek, ale chętnie pozował. Coraz więcej owadów budzi się do życia - widziałam kilka biedronek i przepięknego żółciutkiego motylka usilnie szukającego kwiatków.

P.S. Nie patrzcie na to siano na zdjęciach...biorę się za grabienie i nawożenie...może trawnik znów będzie zielony.

[Marta_S]

Hmmm.... z oczu to mu źle patrzy...jedno co wiem to piękny kolor odnóży posiada

[April]

To pewnie jakiś żuczek, choć trochę dziwny. Żuczki są pożyteczne. Ja na wszelki wypadek takie "coś" wrzucam za siatkę do sąsiadki, bo ona ma ogródek 100% ekologiczny - nie robi nic absolutnie. Tam gdzie drzewo uschnie i spadnie - tam leży. Zbiera jedynie grzyby.

[moniczek]

Martuś faktycznie nóżki ma w fajnym kolorku.
April sąsiadka musi mieć niezłe zoo w ogródku.

Tulipanki.


Niedawno kupiona miodunka rośnie jak na drożdżach.

[Niunia1981]

Ale miodunka ładnie rośnie, jaka to odmiana?

[moniczek]

Monia kupiłam ją jako 'Sissinghurst White', a co wyrośnie zobaczymy.

[April]

Moniko, zoo to jeszcze pół biedy, też staram się być ekologiczna (na razie jeszcze średnio umiejętnie) ale wszystkie choroby grzybowe sosen i innych przenoszą się od niej na moje rośliny, bo nie wycina i nie pali chorych. Co rok jakieś drzewo blisko siatki choruje i pada, co potęguje fakt że działkę ma podmokłą. To ciężka walka dla mnie. Straciłam już kilka iglaczków, a teraz widzę że choruje kosówka od "jej" strony. Mam nadzieją że uda się uratować, wczoraj robiłam oprysk.
A żyjątka wolę tam przerzucić niż uśmiercić

[AniaDS]

To czarne zwierzątko wygląda na Oleicę Fioletową

[moniczek]

April szkoda, że choróbska przechodzą "za płot" do Ciebie. Nie jestem zwolenniczką ciągłych oprysków, ale od czasu do czasu się przydają. W zeszłym roku chmara gąsienic zaatakowała mi kosodrzewinę, nie zostawiając nawet igiełki. Trzeba było je niestety wykurzyć.

Aniu dziękuję.

Kilka dni nie pisałam to pokażę teraz rodzinę ptaszków. Po zawieszeniu budki znaleźli się lokatorzy. I jak pięknie śpiewają. Wydaje mi się, że to szpaki, ale nie mam pewności. Zobaczymy czy zamieszkają na stałe. Planuję jeszcze jeden albo dwa ptasie domki.







Skończyłam wreszcie grabienie trawnika i źdźbła powoli zaczynają się zielenić. Na tarasie przybyły 4 bratki i od razu jest bardziej kolorowo. Planuję jeszcze kilka lampek ogrodowych...
Może teraz będę miała więcej czasu, by przeglądać forum.

Zdjęć zrobiłam sporo, pokażę troszkę.

Budzące się rośliny...






Nie może też zabraknąć pierwszych wiosennych zdjęć z owadami. Przyłapane na bazich kotkach. Zapach piękny, więc cała wierzba brzęczała...

[Karolina__]

Hej Monia, spacerując po Twoim ogrodzie faktycznie czuję się jak zaczarowana
I chętnie zobaczę kwitnienia tulipanków

[moniczek]

Karolinko cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Właśnie sprawdzałam co z gailardią. Zaczyna wypuszczać powoli pierwsze listki, więc dorzucę ją do paczki.

[April]

Jacy mili goście w ogródku Też muszę kupić jakąś budkę lęgową. Tylko nie znam się na tych wielkościach otworków w domku jakie dla jakich ptaszków. I podobno budka powinna być otwierana żeby można ją było posprzątać po sezonie, bo inaczej po 2 latach będzie nieprzydatna.

[moniczek]

April teraz to już nie goście tylko mieszkańcy. Otwieranych budek, o których wspominasz jeszcze nie widziałam.