Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski

[x-ag-a]

Zawsze możemy zamiast na zebranie, umówić się na kawę
Okna?? No właśnie, należałoby je umyć!

[edi13]

jak wagary to wagary ja mam 15 okien po co mi było tyle

[April]

O Edytko, znam ten ból. Ja też mam 15 i wszystkie podwójne. W tym dwa po 2,5 m. Maaaaassssaaakraaa!

[Aancyk]

Dołączam do zachwytów nad iryskiem, nie miałam pojęcia że one tak wcześnie kwitną mam jedną sadzonkę, ale na razie nawet nowych liści nie wypuściła.

[Francesca]

Okna... ja mam tylko 14 Też muszę się za to zabrać
U nas impreza w niedzielę - Franio ma urodziny, więc muszę przygotować obiad i "przyległości"; zwykle tort robię sama, ale zaczynam się łamać - M. mówi, żeby kupić

Dołączam do zachwytów nad iryskiem, nie miałam pojęcia że one tak wcześnie kwitną mam jedną sadzonkę, ale na razie nawet nowych liści nie wypuściła.

Aniu, to jest Iris reticulata, bardzo wczesny, cebulki są dostępne jesienią, tak jak tulipanowe. Mnie się ten irysek z krokusami kojarzy, ma podobne liście, tylko kwiat irysowy. Mam je drugi sezon i po raz drugi wykiełkowały już w styczniu, ale jak widać nie zaszkodziło im to specjalnie .

[justi177]

Cześć,
Pogoda kiepska, wczoraj dopiero pikowałam szałwię blyszczącą fioletową i koleusy, żyją...
Może chcesz Agatka tego dobra, bo mi dużo za za dużo zostało?
Poważnie mówię.....

[Francesca]

Witaj, Justynko
Serce mi mówi tak, ale rozum się wzbrania A masz omączoną? Bo może byśmy zrobiły wymianę. Ja mam też purpurową jeszcze nie popikowaną a mam jej dużo
Koleuski może bym wzięła, tylko zaczynam się zastanawiać gdzie wszystko pomieszczę - do pikowania mam wyżej wspomnianą sz. purpurową, kupidynka, dalie - dwa rodzaje, pomidory koralik, poziomki, gailardię, mikołajka, tytoń. Fajnie, co? Chyba będę zmuszona zabrać z garażu drugi regał, nie ma przymrozków to klamoty można postawić na ziemi a samochód parkować na podwórku, bo latem i tak zwykle nie chce mi się wjeżdżać .
Zresztą Justynko możesz upominać się o wszystko co posiałam jeśli tylko chcesz, mam tego urodzaj

[Jule]

Wspolczuje okien, ja pomylam przezornie wczesniej, bo wiedzialam ze jak ogrodek sie zacznie, to klapa z chceniem bedzie

[justi177]

Jeja
No to się podobnie urzadziłyśmy....
.....ja mam tez inne i jeszcze takie nie posiane, bo wyskoczyła nam budowa, która miała być na jesieni......
Chroniczny brak czasu.....

Mam szałwię omączoną, jeszcze zostały mi petunie zwisające, zapomniałam o goździkach Chaboud....w ilości szalonej, no dobra, jeszcze sie zastanowimy, co z tym zrobić......

Dziękuję za wspaniały gest

[magenta]

Nie łam się Agata i sama zrób Ja właśnie wracam do tortów robionych przez siebie Zwykle robiłam starszemu, co prawda w lipcu śmietanowy z truskawkami i galaretką i znikał aż miło A teraz w kwietniu też coś zamierzam przygotować dla młodszego.

[Francesca]

Przylazłam z dworu, grabiłam trawę do momentu kiedy mi się Franek położył na pokrywie od szamba ze zmęczenia

Jule, moje mycie okien doprowadza mnie do rozpaczy czasami, bo mam piaszczystą drogę i efekt jest bardzo krótkotrwały
Justynko, jakoś musimy zagospodarować to całe dobro
Kasiu, zmobilizowałaś mnie, już obmyślam szczegóły techniczne, jak się będzie nadawał do pokazania od strony estetycznej, to pokażę . Musze się nauczyć robić masę cukrową, to by urozmaiciło tort, no ale nie tym razem już

Jak się nie ma kwiatów to się pokazuje kły

Piwonia - ta wyraźnie siedzi najbardziej pod wierzchem


Ostróżka - normalnie mnie zadziwia


Tawlina Sem


Polish Spirit


Smutna kępka irysa syberyjskiego, martwiłam się o niego

Jak widać w zbliżeniu - niepotrzebnie

[Jule]

Moje syberyjskie tez tak wygladaly ale jak wykopywalam dzisiaj, bo chcialam je przeniesc - to w srodku bardziej pod ziemia, juz zaczynaja zielone puszczac

[paryska]

Tawlina sem-jaka egzotyczna nazwa, pierwszy raz widzę takie cuś.
No fajnie Franci Ci to wszystko rusza.
U mnie okna pomyte, wybrałam strategię taką jak Jule myłam już w grudniu (żartuje )

[Francesca]

Jule, mam nadzieję, co do wielu roślin, które póki co wyglądają, na umarłe, że pod ziemia aż kipi od życia
Moniko, tawlina kupiona "rzutem na taśmę" (przed samym odjazdem) u Szmita, dane ze strony tej szkółki KLIK

[Wanda7]

Ja jeszcze okien nie myłam, bo parapety mam zastawione fiołkami. U mnie takie mycie to cała wielka akcja i rewolucja. No ale czas goni. Trzeba się będzie za te okna w końcu wziąć
A propos Szmita to dzisiaj właśnie przygotowałam trzy miejsca na hortensje.

Agatko, fajnie pokazałaś te zaczątki życia gramolące się z ziemi