Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Plum, a kiedy one owocowały. Lipiec czy wrzesień?
Pytam pod kątem tego przycięcia na 15 cm.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
Plum
100p
100p
Posty: 107
Od: 12 mar 2012, o 21:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Owocowały od lipca do praktycznie do momentu kiedy je przycinałam- ale te ostatnie owoce były już niewielkie i takie jakby "suche".
romix jestem zaniepokojona... :shock: Coś źle zrobiłam? :roll: U babci zawsze były tak przycinane to i ja powtórzyłam ten zabieg u siebie.

Pozdrawiam!
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Odpowiedz na pytania:
1. Jak wyglądały sadzonki, które sadziłaś jesienią (2010 r?). Posadziłaś długie pędy, kikuty, czy wycięte przy ziemi?
2. Czy owoce (2011 r) były na pędach, które wsadziłaś jesienią? Czy owocowały te pędy które wyrosły wiosna tego roku co zbiór?

Skoro babcia tak przycinała i miała owoce to na pewno bedzie ok :D .
Jeżeli to maliny powtarzające to na tych kikutach będzie pierwszy zbiór, a na pędach nowo wyrośniętych z ziemi drugi zbiór.

Ja mam maliny wczesne, które owocują na pędach wyrośniętych poprzedniego roku, zostawionych na zimę i maliny powtarzające, które jednak przed zimą wycinam przy ziemi i w ten sposób owocują na pędach wyrośniętych w danym roku (tylko drugi zbiór). Można tez maliny powtarzające prowadzić na dwa zbiory zostawiając takie kikuty poniżej miejsca poprzedniego owocowania.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

ostatnia szansa pisze: Skoro babcia tak przycinała i miała owoce to na pewno bedzie ok :D .
W tym zdaniu jest wszystko żeby niepokój odpłynął.
Tak na wszelki wypadek zapytałem, żeby wykluczyć iż malina jest dwuletnią.
Wychodzi na to, że to malina powtarzająca. Szansa już napisała o co chodzi.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
Plum
100p
100p
Posty: 107
Od: 12 mar 2012, o 21:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

ostatnia szansa, już odpowiadam.
1. Posadziłam przycięte przy ziemi sadzonki.
2. Nie zwróciłam uwagi, które pędy owocowały, ale przypominam sobie, że na każdym krzaczku było po kilka młodych pędów, które nie miały owoców.

Tak jak pisałam, malin jest bardzo dużo i chyba na jesień zlikwiduję kilka krzaczków, bo nie lubię jak coś mi się marnuje. :roll:

Dziękuję za wyjaśnienie!
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Twoje maliny na pewno są powtarzające. :D

Ja też posadziłam maliny powtarzające jesienią 2010 r (Polki). i były przycięte na poziomie ziemi. W następnym roku owocowały na tych pędach które wyrosły, bo przecież innych nie było z poprzedniego roku. Część pędów, która wyrosła wcześniej zaowocowała, było dużo pędów wyrosłych później i te nie zdążyły zaowocować - nie wycinałam ich bo krzaki się umacniały dzięki tej zielonej masie. Wszystko ścięłam na jesieni i teraz liczę na więcej pędów wyrośniętych wcześniej i owocujących.

Ja wycinam wszystko na jesień, bo mam osobno maliny wczesne owocujące na pędach dwuletnich.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
jadzia45
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 19 mar 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Witam was kochani
czytam sobie wasze porady i już mam mętlik w głowie a muszę coś zdecydować zatem pomóżcie mi usystematyzować moja wiedzę-mam na mysli maliny jesienne te powtarzające
1.sadzimy maliny jesienią(październik??)
2.od razu przycinamy?? czy na wiosnę?
3.nawozimy na wiosnę?? w marcu czy później?
4.co dalej??
może moje pytania wydają się naiwne ale ja naprawdę nigdy osobiście nie widziałam uprawy tej maliny a odziedziczyłam działkę 30 arów i pomyślałam ze może by właśnie te owoce...
a może proponujecie coś innego??
czas na działkę mam ograniczony bo pracuję
na pomoc raczej nie mogę liczyć- no może sporadycznie uda mi się kogoś namówić
a co zrobić polem które było ileś tam lat wcale nie ruszane??
2 lata temu oraliśmy, bronowaliśmy i pryskaliśmy(randap i jakaś inna chemia-podobno miała być skuteczna) na przemian żeby zlikwidować chwasty w ub. roku zostało przeorane, spulchnione kultywatorem i zabronowane.Wsiałam rzepak i nie zdążył urosnąć tak zielsko poszło w górę - wygląda jak dzika łąka-czym to uzdatnić i jakie są kolejne etapy robót??
Wiem że za plecami chichrają ze mnie ze miastowa paniusia to nie da rady ale ja chcę tylko nie mam kogo spytać o radę
pomożecie??
z góry dziękuję
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Swoje maliny jesienne tnę jesienią, owocują po kilku latach jak szalone.
Wiosną ( marzec-kwiecień ) zasilam ale nie zawsze.
Natomiast jak owocują to co 2-3 dni muszę je zbierać, czasem aż zła jestem że znów są obsypane owocami....
W sumie pracy przy malinach nie ma wiele ale sporo czasu poświęcam na zbiory owoców.
Awatar użytkownika
aniusia24
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 17 gru 2009, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia i Mazury

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Mam pytanie odnośnie sąsiedztwa malin, czy nie będzie przeszkadzało im towarzystwo małego świerku?
Ogród to moje drugie życie...
Awatar użytkownika
kamma
500p
500p
Posty: 554
Od: 25 gru 2010, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Nie, jeśli nie będzie im zabierał słońca.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Z lasu pochodzą. Nawet lubią nieco osłony, byle słońce też miały. W cieniu nie ten owoc.
:wit
Awatar użytkownika
gosiakmala
500p
500p
Posty: 687
Od: 9 sty 2011, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dziki "wschut"

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

A ja mam takie pytanko, wczoraj doczytałam się gdzieś w necie, że jednoroczne młode pędy przycina się na wiosnę na wysokość 1,20 m oraz przerzedza się do 8-12 pędów na mer. A teraz pytanko, czy dotyczy do takich dzikich malin, czy tylko typowo ogrodowych?
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8133
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Dotyczy malin (letnich) w ogrodzie, w lesie nikt ich nie przycina i nie przerzedza.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Maliny dzikie (leśne) posadzone są w ogrodzie jak rozumiem. Co do przerzedzania to jak najbardziej tak. Bez względu na odmianę, (a nawet cokolwiek co rośnie) jeżeli będzie za dużo, to będą gorzej rosły i w efekcie plon będzie mniejszy, owoce drobniejsze. Dużo nie oznacza wcale dorodnie.
Z tym, że nie koniecznie trzeba się trzymać aptekarsko tych 8-12 szt/m. Sam rządek może być węższy lub szerszy przez co jego "pojemność" zmienia się. Te 8-12 szt/m, to taki punkt odniesienia, szczególnie na początku jak brak doświadczenia. Z czasem sama wyrobisz sobie pogląd ile powinno być u Ciebie dzikich malinek na 1 metr żeby się nie dusiły i ładnie owocowały :D .

Co do przycinania, to myślę, że twoich nie trzeba. Tak jak Gienia napisała, w lesie radzą sobie w sposób naturalny bez sekatora.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
bettysolo
500p
500p
Posty: 567
Od: 12 paź 2010, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Nie obcięłam malin na jesień a teraz mają już pączki
Czy obcinać czy lepiej już nie ?
Pozdrawiam Beata :)
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”