Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

[robaczek_Poznan]

Robaczku, wątek pędzi, ale mam nadzieję, że trochę informacji w nim jest ;) Nie ograniczamy się do ciuciu-muciu

haha, Aga, u Ciebie zawsze tyle merytoryki a "ciuciu-muciu" też mile widziane..

[Sure]

Kopałam, kopałam, aż dokopałam się do zdjęć. Ale jak głęboko były! Agu, wstawiaj coś nowego, bo wiosna i trzeba obejrzeć, co jest..

[x-ag-a]

Robaczku, czyli łączymy przyjemne z pozytecznym
Su, zdjęcia zrobię jutro... sporo roślin już się pokazuje, mam nadzieję, że z każdym dniem będziemy mieli czym się zachwycać... To takie przyjemne móc obserwować budzącą się do życia przyrodę

Dzień dobry wszystkim, melduje się Warszawa i okolice z pięknym porannym słońcem

[ewamaj66]

U mnie jeszcze słońca nie ma, ale nie pada. Mam nadzieję, że się rozpogodzi. Wczoraj wróciłam tak padnięta, że nic nie zrobiłam, tylko o 20 poszłam spać Zbliża się weekend, mam nadzieję, że ruszę do ogrodu. Dziś zamierzam popikować szałwie i niecierpki, posadzić begonie. Idą następne róże

[x-ag-a]

Ewcia, zaczęło nam się szaleństwo Ja już wyczekuję roślin, a tymczasem od jutra przygotowuję im miejsce...
Słońca Ci życzę!

[Malgolinka]

Dzień dobry Aguniu
miłego dnia życzę

[April]

Dzień dobry Aguniu, z tym słońcem to taka podpucha. Jak wsiadałam do auta 6.30 to było -1
i szyby do skrobania. Na szczęście dziś miałam szofera (mój M, innego mie mam ) a u niego jest przednia szyba podgrzewana więc szybko poszło.
Na jutro i sobotę zapowiadają jakieś letnie temperaturki
Ja wczoraj byłam na sushi i tak mi się nastrój poprawił że posadziłam 6 lilii, na razie do donic ale w sobotę zaniosę do ogrodu i zakopię całość. Będzie mi łatwiej przenosić jak się rozmyślę co do miejsca
Muszę dziś kupić ziemię bo mi się skończyła i spryskiwacz bo nie dał rady tylu zasiewom

[x-ag-a]

Dzieńdoberek! April, takie przymrozki to pikuś, damy radę je przetrzymać, byleby świeciło!
Ja też lubię sushi, ale nie zabieram się za samodzielne przygotowania - ponoć kobiety ze wzglęgu na pH i temperaturę ciała nie powinny go przyrządzać.
Widzę, że się rozszalałaś z sadzeniem i zasiewami... Nie wiem, czy nie za wcześnie na przenoszenie lilii do ogrodu? Poczekałabym jeszcze trochę... Miłego dnia!
Małgosiu, witaj Również życzę Ci dobrego dnia!

[April]

Właśnie się zastanawiam z tymi liliami. Podobno to ostatnia noc z przymrozkiem. Jak zakopie w dołku i przysypię grubo torfem to chyba przetrzymają. Przetrzymają?? Ostatecznie w donicach to zawsze mogę wyciągnąć do domu ale najniższa temperatura to 15 stopni utrzymywana w pracowni gdzie śpią psy. Po pierwsze to boję się że szczeniak mi wszystko pokopie (przecież nie ustawię donic na szafach) poza tym to chyba za ciepło dla lili.
I tak planowałam pod koniec marca zabrać do domu bo podobno ma wrócić zimno do - 5 nocą.
No sama nie wiem. To moje pierwsze lilie, nie chcę im źle zrobić, nawet popioru z kominka im sypałam do doniczek

[ewamaj66]

Dobrze życzyłaś, bo słońce właśnie wyszło Aż mi żal, że do ogrodu wyjdę dopiero po południu, kiedy wrócę z pracy.

[Jule]

Dobry Agus ciesze sie ze spotkanie sie udalo i przegonilo troche dola. Jak juz pisalam, u mnie jeszcze bez slonecznie ale juz bardziej szaro niz buro.

[x-ag-a]

April, lilie są wrażliwe na chłody - ja bym poczekała jeszcze trochę, aż się ustabilizuje ocieplenie... Chyba, że prognozy 16-dniowe są szałowe? Muszę sprawdzić...
Julka, miałaś rację - spotkanie poprawiło mi humor, a przy okazji wymiziałam małego szkraba ;)
U mnie już nie jest tak słonecznie, jak z rana, ale widać że idzie ku lepszemu... Ależ mnie nosi, zeby kupować i sadzić brateczki, stokrotki i inne wczesnowiosenne!
Ewa, łączę się w bólu - ja też dopiero po południu...

[Jule]

Ja jestem zla kobieta i nie za bardzo lubie male dzieci Przeszkadzac mnie nie przeszkadzaja i niektore sa fajne ale jakos szczegolnym pociagiem do nich nie palam
Jeny mnie tez zaczyna krecic, wlasnie wylizalam chalupke do czysta i od jutra nawet kawalka szmaty nie rusze - mam wolne od domu .... az do poniedzialku Musze jeszcze tylko skoczyc i jakas chabanine kupic i kawalek zielonego, bo w sobote dalsi sasiedzi tz dwie wioski dalej, na grila zaprosili. To tak w ramach dobrego humoru i integracji

[April]

O to się zapowiada otwarcie sezonu grilowego!
Może też powinnam grila wytaskać z garażu i mebelki. Mebelki jeszcze plastikowe, przejściowe więc nawet jak mróz to im nie zaszkodzi
Jadę dziś na zakupy bo w lodówie tyko światło, to muszę dostosować do grilowego menu.
Świetny pomysł Jule.

[x-ag-a]

Jule, małe dzieci są fajne, ale tylko te fajne
April, ja już dziś miałam w planach umycie myjką ciśnieniową tarasu i wystawienie mebli, ale nie wiem co na to M. ;)

Sezon grillowo-ogniskowy można powoli otwierać ;) Zjadłabym jakąś chabaninkę z grillowanym bakłażanem na przykład...
Ale mnie ząb boli!