
Borówka amerykańska - 2cz
Borówka amerykańska - przesadzanie
Witam ! Mam na działce kilka kilkunastoletnich krzewów borówki, a w tym roku w tym miejscu będzie budowany dom i muszą zniknąć. Jest mi ich szkoda i chętnie bym je przesadził, lecz nie wiem czy przyjmą się po przesadzeniu, i jak to fizycznie najlepiej zrobić - czy mocno ciąć gałęzie i czy np korzenie też 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2551
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Nie masz innego wyjścia tylko spróbować . Wykop je z jak największą bryłą korzeniową zdołasz i gałęzie najstarsze wytnij a resztę przytnij , obficie podlewaj i cierpliwie czekaj. Szkoda , że wiedząc o konieczności przesadzania w zeszłym roku na wiosnę nie zacząłeś przygotowań można było pobudzić roślinę do rozbudowy nowych korzeni poprzez odcięcie ostry szpadlem w pewnej odległości istniejących korzeni.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Też kilka muszę przesadzić, na szczęście jak sadziłem to zwalczyłem lenia i wyścieliłem dołek folią, teraz tylko ( jak ziemia rozmarznie )obruszam boki i wyciągnę z folią całość 

Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Czy borówka ma duży system korzeniowy? Moje borówki też czeka przeprowadzka , czy teraz mam coś szczególnego z nimi robić?, skoro zamierzam przesadzić po owocowaniu ( wrzesień)
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2551
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Mewo to zależy od tego jak "stare" masz rośliny. Ja bym zrobiła tak jak napisałam w poście powyżej- no chyba ,że to młode krzaczki .
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Borówa amer. ma stosunkowo mały system korz. gdzieś do 40 cm w dół, ale jak starszy krzew, mogą być rozrośnięte wszerz, no ale trochę cierpliwości i da się podkopać, reszta jak w poradach wcześniej.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Do takiego czegoś trzeba zaopatrzyć się w szpadel z metalowym trzonkiem.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
czy borówkę sadzoną w jesieni do kwaśnego torfu muszę od razu czymś zasilić jakimś nawozem zakwaszjącym i czy to wystarczy?
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Powinnaś zastosować jakiś nawóz (azotowy) na wiosnę (2-3 razy, do czerwca max).
Nawozy specjalne do borówek są zakwaszające. Nadaje się też do tego celu siarczan amonu (też zakwasza).
Zastosowanie któregoś z nawozów powinno wystarczyć po to aby podtrzymywać odczyn. Woda do podlewania też powinna być zakwaszana, chyba, że masz naturalnie kwaśną.
Jeżeli masz czym zmierzyć pH gleby, to zrób to co żeby się uspokoić.
Jeżeli nie, obserwuj później listki. Jeżeli przebarwiają się na kolor zielonkawożółty to znaczy, że pH wzrosło gdzieś powyżej 5,5, a jeżeli jeszcze przestają rosnąć - skoczyło powyżej 6. Mam wtedy chlorozę. W Twoim przypadku (niedawno posadzone w kwaśne podłoże) nie powinno się to zdarzyć
Pozdrawiam
Nawozy specjalne do borówek są zakwaszające. Nadaje się też do tego celu siarczan amonu (też zakwasza).
Zastosowanie któregoś z nawozów powinno wystarczyć po to aby podtrzymywać odczyn. Woda do podlewania też powinna być zakwaszana, chyba, że masz naturalnie kwaśną.
Jeżeli masz czym zmierzyć pH gleby, to zrób to co żeby się uspokoić.
Jeżeli nie, obserwuj później listki. Jeżeli przebarwiają się na kolor zielonkawożółty to znaczy, że pH wzrosło gdzieś powyżej 5,5, a jeżeli jeszcze przestają rosnąć - skoczyło powyżej 6. Mam wtedy chlorozę. W Twoim przypadku (niedawno posadzone w kwaśne podłoże) nie powinno się to zdarzyć
Pozdrawiam

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Borówka amerykańska - 2cz
pH-mierz na alledrogo kupiłem ostatnio za kilkanaście zł, sprawdziłem z profesjonalnym, prawie bez błędnie wskazuje.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Kiedyś wybierałem w Castoramie jeden taki elektroniczny, ale już na miejscu nie dawał oznak życia.
Trochę się zraziłem do mierników tego typu (tanich, elektronicznych) i kupiłem taki na płyn helliga. Pomiary dobre, ale trochę pracochłonne.
Możesz mi przysłań namiar na Twój zakup (na PW).
Pozdrawiam
Trochę się zraziłem do mierników tego typu (tanich, elektronicznych) i kupiłem taki na płyn helliga. Pomiary dobre, ale trochę pracochłonne.
Możesz mi przysłań namiar na Twój zakup (na PW).
Pozdrawiam

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Na alledrogo wystarczy wpisać "KWASOMIERZ GLEBOWY" i dać najniższą cenę, są po 13-14 zł, nie ma w nich chyba bateri, pewnie działają na "opory elektryczne..."??? ale działają, kilka zł droższe są z pomiarem światła i wilgotności chyba, w sumie też kupiłem... działają na razie 

Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Mam pięć sztuk krzaczków borówki amerykańskiej (bluecrop, nelson, patriot ... reszty nie pamiętam). Rosną u mnie trzeci rok, jednak według mnie trochę marnie. Sprzedający zapewniał mnie, że to już 5-letnie sadzonki.
Poniżej wrzucam dwa zdjęcia:


Proszę o pomoc kogoś zdecydowanie mądrzejszego ode mnie, w jaki sposób je teraz przyciąć, żeby owoców troszkę było albo chociaż żeby się sporo rozrosły i dobrze owocowały powiedzmy od przyszłego roku.
Aha...jakim preparatem je nawozić. Są nawozy specjalne do borówek. To dobre rozwiązanie?

Poniżej wrzucam dwa zdjęcia:


Proszę o pomoc kogoś zdecydowanie mądrzejszego ode mnie, w jaki sposób je teraz przyciąć, żeby owoców troszkę było albo chociaż żeby się sporo rozrosły i dobrze owocowały powiedzmy od przyszłego roku.
Aha...jakim preparatem je nawozić. Są nawozy specjalne do borówek. To dobre rozwiązanie?
Re: Borówka amerykańska - 2cz
na pewno musisz je odchwaścić i najlepiej grubo korą wyłożyć a co do nawozu to niech się inni wypowiedzą 

Pozdrawiam. Ewa