Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
- goferek
- 500p

- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu fajnie wygląda Twój ogród
Wcale nie jest buro i ponuro
Z każdym dniem więcej będzie zieleni, a potem kolorów 
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu,byłam dzisiaj w Brodnicy w brico i zero towaru w porównaniu z Glubiem.Pan stwierdził,że każdy sklep ma zewnetrznych innych dostawców i nie zawsze towar sie pokrywa.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Julka, to ja się muszę dobrze zastanowić nad zakupem takiej maszyny
JSZFRED, liście pewnie i dymią Asiu, ale jak się zamknie drzwiczki kominka, to dymią sobie w komin i z dymem ulatują w nicość
Ewelinko, witam cię poetycko i za poezję bardzo dziękuję. Godzina twojego postu rzeczywiście zrobiła na mnie wrażenie. Mnie o tej porzy oczy same się zamykają i czytać gładko nie mogę, a ty pewnie należysz do tych "odwrotnych", co to rano lubią pospać, a za to długo w noc siedzą na trzeźwo jeszcze, gdyż właśnie wtedy ich umysł pracuje najlepiej
Miło mi, że mnie odwiedzasz, choć ostatnio to rzadziutko jakoś
ewamaj, jest już prawie wieczór, ja dzisiaj zasuwałam cały czas w ogrodzie, bo zapowiadają duże ocieplenie w przyszlym tygodniu, a więc musiałam pozbierać liście z rabat, żeby rośliny się nie podusiły
POdobno ma być za tydzień 18 stopni
Steasi, tak, jestem zadowolona z tej decyzji. Chyba inne iglaki też nieco podrasuję i uporządkuję
Ursulko, dzięki bardzo za szczegółowy instruktaż. Będę wieć podskubywać, jak tylko sobie przypomnę. Nie wiem tylko jednej rzeczy. Czy nalezy te chmurki podcinać od dołu na łysko, czy też z każdej strony mniej więcej równo, a więc jakby na okragło? Jak radzisz?
kasik69, oj, z pewnością twoje żuraweczki pięknie się rozbudują. Ja na innej rabacie też mam takie oklapciuchy. Zresztą tak jest co roku. POtem za to pięknie odbijają i mają wszystkie listki świeżutkie.
Aovin, jak fajnie, że zajrzałaś
Kiedyś odwiedzałyśmy się częściej, prawda? Cieszę się, że czas pozwoli ci na częstsze wizyty. Ja to już bym chyba nie mogła wytrzymać bez pogaduszek na FO. Stale czegoś się dowiaduję nowego. Stale mnie coś lub ktoś inspiruje do wprowadzania zmian. To cześć mojego życia, że się tak górnolotnie wyrażę
Goferek
Małgosiu, a szukałaś czegoś konkretnie? Tych podpór, tak? Ja nie wiem, ale odnoszę wrażenie, że w tym roku jakoś ogólnie mniej jest towarów ogrodniczych. Nasiom, cebul itd. Czyżby to mróz załatwił zapasy handlowców? Na przykład bego nie. Kiedyś było zatrzęsienie rozmaitych odmian i kolorów. Albo liliowce czy irysy. A teraz tylko jakieś symboliczne ilości. Byłam wczoraj w LM i Praktikerze i wyszłam rozczarowana.
JSZFRED, liście pewnie i dymią Asiu, ale jak się zamknie drzwiczki kominka, to dymią sobie w komin i z dymem ulatują w nicość
Ewelinko, witam cię poetycko i za poezję bardzo dziękuję. Godzina twojego postu rzeczywiście zrobiła na mnie wrażenie. Mnie o tej porzy oczy same się zamykają i czytać gładko nie mogę, a ty pewnie należysz do tych "odwrotnych", co to rano lubią pospać, a za to długo w noc siedzą na trzeźwo jeszcze, gdyż właśnie wtedy ich umysł pracuje najlepiej
ewamaj, jest już prawie wieczór, ja dzisiaj zasuwałam cały czas w ogrodzie, bo zapowiadają duże ocieplenie w przyszlym tygodniu, a więc musiałam pozbierać liście z rabat, żeby rośliny się nie podusiły
Steasi, tak, jestem zadowolona z tej decyzji. Chyba inne iglaki też nieco podrasuję i uporządkuję
Ursulko, dzięki bardzo za szczegółowy instruktaż. Będę wieć podskubywać, jak tylko sobie przypomnę. Nie wiem tylko jednej rzeczy. Czy nalezy te chmurki podcinać od dołu na łysko, czy też z każdej strony mniej więcej równo, a więc jakby na okragło? Jak radzisz?
kasik69, oj, z pewnością twoje żuraweczki pięknie się rozbudują. Ja na innej rabacie też mam takie oklapciuchy. Zresztą tak jest co roku. POtem za to pięknie odbijają i mają wszystkie listki świeżutkie.
Aovin, jak fajnie, że zajrzałaś
Goferek
Małgosiu, a szukałaś czegoś konkretnie? Tych podpór, tak? Ja nie wiem, ale odnoszę wrażenie, że w tym roku jakoś ogólnie mniej jest towarów ogrodniczych. Nasiom, cebul itd. Czyżby to mróz załatwił zapasy handlowców? Na przykład bego nie. Kiedyś było zatrzęsienie rozmaitych odmian i kolorów. Albo liliowce czy irysy. A teraz tylko jakieś symboliczne ilości. Byłam wczoraj w LM i Praktikerze i wyszłam rozczarowana.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu,pojechałam specjalnie po swidośliwę,ale zadzwoniłam już do dziewczyny syna i ma mi kupić u siebie.Begonie,dalie,mieczyki maja w takich cenach,że ja u nas w ogrodniczym mogę kupic sobie dwa razy tyle.Oczy z orbit mi wyszły,jeszcze w nasionkach można było wybrac,ale ile można tego mieć.Kupiłam tylko ostróżkę wieloletnią,bo wczesniej kupiłam jakieś dwie odmiany letniej.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu twoje rozczarowanie uzasadnione.U mnie też tylko jakieś resztki z zeszłego roku.
No ale sezon dopiero przed nami.
No ale sezon dopiero przed nami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Małgosiu, a ja kupiłam jakąś odmianę prosa, bo przy regale była cena 4 złote z jakimiś groszami. Przy kasie okazało się, że kosztuje 12,99. Byłam wściekła, bo u Mariusza i gdzie indziej w necie takie trawki są po kilka złotych.
Ale już wzięłam, bo nie chciałam robić zadymy. Poszaleli faktycznie z tymi cenami. Już więcej nie dam się nabrać.
A propos, Mariusz S. informował, że wysyłkę zaczną prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Kogruniu, sezon co prawda przed nami, ale jak im to wszystko wymarzło, to i później też nie będzie nic ciekawego, niestety. Tak czy owak w marketach kupować się nie opłaca. Zobacz, co napisałam wyżej do Małgosi.
A propos, Mariusz S. informował, że wysyłkę zaczną prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Kogruniu, sezon co prawda przed nami, ale jak im to wszystko wymarzło, to i później też nie będzie nic ciekawego, niestety. Tak czy owak w marketach kupować się nie opłaca. Zobacz, co napisałam wyżej do Małgosi.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu,a ja od niego nie dostałam żadnej wiadomości,może odezwać się do niego?
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Ja bym zostawiła przy kasie , jak oszukują to niech sami odnoszą ,,. tak zrobiłam w Tesko i więcej u nich nie kupuję .. Też zdziwiłam się że w ogrodniku tak mało cebul i sadzonek ale chyba tamto deszczowe lato nie tylko nam narobiło szkody ..
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Janeczko, może to nie oszustwo, tylko ludzie przekładają z miejsca na miejsce i cena nie dotyczy akurat towaru, który bierzesz, ale całkiem innego. Tak czy inaczej, gdybym wiedziała, że glupia trawka tyle kosztuje, to bym nawet na nią nie spojrzała 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Nadeszła pora, aby przesadzić nasze doniczkowce. Odkładałam tę czynność z roku na rok, no ale w tym przypadku nie można było dłużej czekać. ARAUKARIA juz tak bardzo wychyliła się w jedną stronę, że groziło jej złamanie. Powędrowała więc do nowej doniczki z nową ziemią.
Fotki PRZED I PO.

Kupiłam w markecie trawkę, o której pisałam wyżej. Przepłaciłam, ale już trudno. Wsadziłam na razie do doniczki. Jak się ociepli i ziemia dobrze rozmarznie, przesadzę do gruntu.

Zasiewy na ogół mają się dobrze. LOBELIA świetnie powschodziła. Zarówno różowa, jak i biała. Biała wygląda gorzej, bo siana jest dwa tygodnie później po różowej. Jestem bardzo zadowolona i chyba już co roku sama będę siąc lobelię. Pikować nie zamierzam. Wysadzę całymi doniczkami.

Niestety, nic dobrego nie mogę powiedzieć o HELIOTROPIE. Po prostu dziadostwo. Wyszlo tylko kilka maleńkich kikutków i tak stoją bez żadnych zmian. A miałam w związku z nimi takie piękne plany

Fotki PRZED I PO.

Kupiłam w markecie trawkę, o której pisałam wyżej. Przepłaciłam, ale już trudno. Wsadziłam na razie do doniczki. Jak się ociepli i ziemia dobrze rozmarznie, przesadzę do gruntu.

Zasiewy na ogół mają się dobrze. LOBELIA świetnie powschodziła. Zarówno różowa, jak i biała. Biała wygląda gorzej, bo siana jest dwa tygodnie później po różowej. Jestem bardzo zadowolona i chyba już co roku sama będę siąc lobelię. Pikować nie zamierzam. Wysadzę całymi doniczkami.

Niestety, nic dobrego nie mogę powiedzieć o HELIOTROPIE. Po prostu dziadostwo. Wyszlo tylko kilka maleńkich kikutków i tak stoją bez żadnych zmian. A miałam w związku z nimi takie piękne plany

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu na razie wszędzie szaro buro ale już widać pierwsze oznaki wiosny.....i będzie ich przybywać....na szczęście.

Czy lobelię będziesz sadzić do donic czy na rabaty.
Czy lobelię będziesz sadzić do donic czy na rabaty.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Elu, chciałabym posadzić i do gruntu, i do donic jako podsadzenie pod róże oraz inne kwiaty. Myślę, że mi wystarczy na różne miejsca. Bardzo lubię te drobne kwiatuszki, a sadzonki są niestety u nas drogie. W ziemi rozrasta się jeszcze lepiej niż w donicach.
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu, nie wiem czy Cię pocieszy to co napiszę o Heliotropach? Moje powschodziły pięknie, ale kiedy je przepikowałam, zaczęły padać jeden po drugim. Nie wiem co zrobiłam nie tak? Zachowało się około 20 sztuk. Chucham dmucham na nie, ale czy przeżyją któż to wie?
Pozdrawiam Hala
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Halu, naprawdę sądzisz, że mnie to pociesza? Nie wiem, co jest z tą rośliną. Miała idealne warunki. Ziemia, wilgoć, ciepło... No i nic z tego nie wyszło.
Skoro tobie tak ładnie powschodziły siewki, to może trzeba było poczekać z pikowaniem? Może one jakieś wyjątkowo delikatne są? No ale skoro i tak uchowało ci się 20 sztuk, to można powiedzieć, że odniosłaś SUKCES.
Ja bym chciała mieć aż 20 sadzonek. Wyobrażasz sobie, jako one będą u ciebie wyglądać i pachnieć??? 
Skoro tobie tak ładnie powschodziły siewki, to może trzeba było poczekać z pikowaniem? Może one jakieś wyjątkowo delikatne są? No ale skoro i tak uchowało ci się 20 sztuk, to można powiedzieć, że odniosłaś SUKCES.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Też się na nim spaliłam i teraz już tylko kupuję sadzonki.
On chyba potrzebuje specjalnych warunków i dokarmiania.
To roślina dla koneserów i ekstra cierpliwych.
On chyba potrzebuje specjalnych warunków i dokarmiania.
To roślina dla koneserów i ekstra cierpliwych.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


